Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znacie kogos kto utodzil sie 30 lub 31 grudnia

Polecane posty

Gość gość

Nie sadzicie ze to pech. Za nic nie chcialabym urodzic dzis lub jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pech to urodzić się 29 lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
syn koleżanki, dzięki, że przypomniałaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż się urodził ale teściowa poprosiła o zapisanie na 1 stycznia to było 40 lat temu wtedy tak można było zapisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, moja babcia urodziła się 31 grudnia 1927 o 23.00 ale położna i lekarz postanowili wpisać 1 Stycznia 00.01 żeby nie była poszkodowana jak pójdzie do szkoły jako rok młodsza tak naprawdę. Była im wdzięczna całe życie za to :) bo to ją uratowało przed wywiezieniem do obozu, do Niemiec w czasie wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie gorszy jest 29 luty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chyba urodzę 31.12 (jutro), od wczoraj mam nieregularne skurcze, odszedł mi czop. Czekam na rozwój wydarzeń. Też mi tragedia urodzić się w sylwestra. Czekam na moje maleństwo, nie ważne kiedy się urodzi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i twoje dziecko pójdzie do szkoły jako pięciolatek tak własciwie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy w związku z tym mam sobie wsadzić korek i zaciskać nogi ;) przecież ja na to żadnego wpływu nie mam. Najważniejsze, żeby dziecko urodziło się zdrowe. A sprawa szkoły jest na drugim albo i dalszym miejscu. Zresztą jeśli nie będzie gotowe do pójścia do szkoły może zostać odroczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie wiem czy to faktycznie takie niewazne. Tez mam symptomy zblizajacego sie porodu i oby wytrzymac jeszcze chociaz 29 godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, jasne, że lepiej w nowym roku. Ale nie powiesz mi chyba, że będziesz zrozpaczona jeśli urodzisz jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choc marze o tym zeby ciaza sie w koncu skonczyla to ze wzgledu na dobro mojego dziecka bede zalamana, ze jest pozbawione roku dziecinstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój siostrzeniec 31.11 o 22 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z***biście mieć urodziny dziś lub jutro! najbardziej magiczny czas w roku:) w życiu bym się nie chciała urodzić 1 stycznia...moim zdaniem to najgorsza możliwa data (nawet gorsza od 1.11). nie dość że 1.01 większość odsypia sylwka i nie będzie pamiętać o Twoich urodzinach to jeszcze ledwo się rok zaczął a Tobie już stuka, zawsze jesteś najstarsza ze swojego rocznika. lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanka urodziła się 1 stycznia i była pokrzywdzona, bo na wcześniejszą emeryturę przeszli wszyscy, którzy urodzili się do 31,12. któregoś roku, już nie pamiętam. jaka ona była zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aduu Lalala la lalaaaaaa
Znam dziewczynę, która urodziła sie31 grudnia o 23.10, ale lekarza na prośbę rodziców wpisał godzinę narodzin 0.10 i dziewczę odmłodniało o rok :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle ludzi urodziło się w grudniu, co to za różnica 1 czy 31. moja wnuczka jest z 3 grudnia, koleżanka w klasie 23 grudnia. a kolega 31 grudnia. wszyscy dobrze się uczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
przypomniałyscie mi - też znam taki przypadek:) 1 stycznia powinno mieć zawyżona ilośc urodzin zatem w porównaniu do innych dni w okolicy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
2 chłopaków znam.jeden kończy 8lat 31.12,a drugi 2lata.moje dziecko jest ze stycznia,za chwile kończy 3lata,a kumpeli syn grudniowy jest i dopiero 2lata mu mina.a rodzilysmy w jednym roku.potem się wyrówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam się 31 grudnia, i jakoś szczególnie pokrzywdzona z tego powodu nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kuzyn 31 grudnia Męża chrześniak 31 grudnia Do klasy chodziłam z dziewczyna z 30 grudnia ale poszła do szkoły rok później wiec nabijali sie ze jest rok starsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wielu krajach dzieci ida do szkoly nie rocznikami ale tak, zeby wszystkie mialy te same urodziny w tej samej klasie czyli jeden "rocznik" szkolny to bylyby dzieci urodzone od wrzesnia danego roku do sierpnia roku nastepnego. Szczerze uwazam, ze rozwiazanie bardzo dobre. Sama urodzilam sie w grudniu I nic mi tak nie dziala na nerwy jak to gdy ludzie uwazaja, ze z nowym rokiem sa rok starsi. Dopiero mialam urodziny, rok starsza bede za rok a nie za dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat cioteczny urodził się 31 grudnia o 23.10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się urodziłam 28 grudnia i żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez 28.12 i chociaz poszlam do szkoly niemal rok szybciej to bylam zawsze wzorowa. Znam laske z konca grudnia tak wybitna, ze przeniesiono ja rok wyzej do klasy, tak dobrze sie uczyla! Jak ktos jest tępy to mu żadna data urodzenia w zyciu nie pomoze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam urodziny 30 grudnia na zywam się Damian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam urodziny 24.12. to jest dopiero przekichane. To, ze bylam najmlodsza w klasie mnie tak nie martwilo, nikt sie ze mnie nie nabijal z tego powodu (mialam takze nazwisko zaczynajace sie na ż, wiec w dzienniku zawsze bylam ostatnia), ale sprobujcie wtedy zrobic 18-tke ;), ciagle dostawalam jeden prezent (na imie mam Ewa), wiec urodziny, imieniny oraz ''choinke'' celebrowalam z jednym prezentem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze ja, urodzona w wigilie. Dodam, ze urodzilam sie w domu (rocznik 1990), w swojej malej miejscowosci, bo byly takie zaspy, ze karetka nie dojechala na czas. Pamietam, jak glupio sie czulam, gdy urzednicy patrzyli na mnie jak na wariatke, bo przeciez w miejscowosci x nie ma szpitala, gdy musialam na przyklad podac miejsce urodzenia... I ciagle musialam sie tlumaczyc. Takze dane osobowe mam bardzo specyficzne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 27.12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a gdzie ty podajesz miejsce urodzenia owszem podaje się miasto czy miejscowosc wobec tego większego znaczenia nie ma czy urodziłas się w domu wszak ze ten dom w jakieś miejscowości stoi, ale nie szpital ja sama nawet nie wiem w jakim szpitalu się urodziłam bo on już nie istnieje ale nigdy nie musiałam wpisać go w żadnych papierach nikt urzędowo raczej o to nie pyta a znajomi chyba raczej też sobie takimi pierdołami głowy nie zwracają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×