Co o tym sądzicie jak wy byście się zachowali na jej miejscu

Jest mi przykro, bo uważam że moja matka przesadza :-O Może nie zachowałam się super, no ale bez przesady. Nie było jej we wakacje i wzięłam alkohol z jej barku, dodawałam do ciast i przy okazji wypiłam może z dwa kieliszki. Ale zawsze mi mówiła, że wszystkow domu moge używać ile chce i mam sie wszystkim zajmować itd. jak kiedyś pytałam o wino to mówiła 'możesz sobie wziąć', więc nie wiedziałam, że o wódke będzie taki problem. Jak przyjechała to powiedziała "czemu nie ma mojej wódki", więc uzgodniłysmy że w zamian kupię jej coś innego, w ramach tych pieniędzy. I było dobrze, niby. Bo teraz znowu jej się przypomniało i mnie wyzywa, że jak mogłam jej wziąć. Dałam jej więc 50 zł dodatkowe. (taka można kupić normalnie od 30 do około 45 zł)To powiedziała, ze nie chce pieniędzy tylko tą wódke... to powiedziałam, ze jej pojadę nawet teraz kupić taką samą to tez mówi że nie, wyzywa. Przecież oddałam dwa razy za to samo :-O Mam ukończone 18 lat jakby co