Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do inteligentnych kobie

Polecane posty

Gość gość

Wiem wg was kolejna idiotka która przyszła się poużalać :) Dobra to chociaż w skrócie. Mam totalny uraz do związków. Boję się tak że jak jakiś facet próbuje sie choć trochę zbliżyć to uciekam od niego jak wariatka. Myśle że mam to stąd że moja matka ożeniła się z moim ojcem dla pieniędzy, po paru latach rozwiodła się z nim i zabrała mu masę kasy. Jak byłam mniejsza mama nie opiekowała się mną, miała nianie, nie pracowała. Jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem to powiedziała że da jej tyle a tyle to córkę może sobię wziąść. Matka nie szukała ze mną nigdy kontaktu ani jak byłam młodsza ani teraz. I teraz o co chodzi panicznie boję się że jak się do kogoś zbliże to on mnie zranii, oszuka, że będzie przedemną coś udawał a potem złamie mi serce. Jak się z tego wyleczyć? Jak nauczyć się wierzyć w miłość? Mam jakiś uraz do związków : moja matka związała się z ojcem dla pieniędzy, po paru latach w sądzie wywalczyła ile sie dało i zostawiła mnie z ojcem i nie ma ze mną żadnego kontaktu, mój tata jakoś się odbił finansowo ale zawsze mówił że nigdy sie w żaden związek już nie wp******i,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie, ale w kwestii slubu i dzieci - tez patrzac na moich rodzicow. To trzeba niestety przepracowac. Aha kobieta nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się ani Tobie ani Twojemu ojcu. Sama nie tyle boje się związku co go po prostu nie chcę. Nie pocieszę Cię, że znajdziesz takiego co nie skrzywdzi. Każdy zrobi mniejsze lub większe "ała" w sercu. I niestety musisz się z tym oswoić, być "zimna" w pewnych kwestiach jeśli kogoś pokochasz z wzajemnością. Tacy są mężczyźni, możesz zminimalizować swoje ewentualne cierpienie przez wcześniejsze pogodzenie się ze zdradą, kłamstwem, oschłością itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co patrząc na twoich rodziców widziałaś wyrachowanie matki i ból ojca który myślał że ona go kocha boisz się jakiegoś bliskiego związku bo boisz się że ktoś cię oszuka Ja mam troszkę podobną sytuację, jestem facetem mam 30 lat i u mnie było podobnie mój ojciec ożenił sie z moja matką i ona zrobiła to dla kasy, trochę poudawała i rozwód. Ja nie ufam też kobietom totalnie wszędzie widzę podstęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z całym szacunkiem do Autorki i goscia- wbiliscie sobie do głowy dziwaczne myślenie, ze jestescie kserokopią waszych rodziców. To nieprawda, załozenie z gruntu błędne, w związku z tym dalsze wywody również. Droga Autorko, jestes wyjątkową, mlodą kobietą, pełną różnorakich walorów i atutów, i tylko od Ciebie zalezy, czy potrafisz się zakochac, uszanowac to uczucie, i pielęgnować je. Nawet gdybys się zakochała bez wzajemnosci, to znaczy, ze potrafisz dawac, cierpiec, marzyć....Ze jestes czującym czlowiekiem, a nie automatem, odrzucającym wszelkie uczucia i emocje. Strach w twojej glowie rządzi twoim zyciem i decyzjami. Pozbądź się strachu, i zacznij zyć pełnią zycia- kochaj, nienawidź, płacz, i śmiej się. ŻYJ, nie wegetuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam powyżej... Jeszcze jedna sprawa- Autorko, naprawdę zasługujesz na miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 22.39, nie piszesz chyba powaznie, ze z załozenia trzeba pogodzic się w zwiazku ze zdradą, oschłoscią, itp. Absolutnie się nie zgadzam z taką tezą. Własnie odwrotnie- sami zachowujemy wysoki poziom kultury, zachowania, klasy, i tego samego oczekujemy od partnera. Nie zgadzamy się na bylejakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rad praktycznych - bardzo polecam Ci wizytę u psychologa i dłuższą terapię. Problemem nie jest to, że nie zaufasz, tylko to, że możesz wybrać osobę powielającą schemat Twoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 23:04 - tak, piszę całkowicie poważnie i wiem o czym mówię. Życie mnie nauczyło bardzo boleśnie czym jest związek, a w późniejszym czasie jacy są mezczyźni - i doświadczam tego prawie codziennie i codziennie uświadamiam sobie, że jeśli kiedykolwiek wejdę w związek, to ze świadomością, że niestety jest tak, a nie inaczej i trzeba się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, czytam po kolei i będę Ci odpisywać to, co mi się nasunęło czytając Twoje wątpliwości. Boisz się, że ktoś Cię wykorzysta i zrani itd. I masz rację. Bój się i uważaj, bo każdy facet chce tylko jednego. Seksu, by nie wyrazić się ordynarniej. Do niczego mu więcej kobieta nie jest potrzebna. Posprzątać, wyprać, ugotować potrafi, chociaż co bardziej leniwi wymagają tego od swoich kobiet, bo tak im wygodnie, nieprawdaż? Wielka miłość po prostu nie istnieje. Naczytałaś się jakichś romansideł? Naoglądałaś łzawych filmów? Nie mają nic wspólnego z realnym życiem. Więc słusznie się boisz, chociaż nie chcesz w to wierzyć. Twoja mama była może zbyt wyrachowana ale źle na tym wyszła? Poza tym nie wiesz, co między nimi się działo tak na prawdę. Znasz tylko otoczkę uwierz mi. Z czyjej winy jest rozwód? Jeśli z taty, to nie jest to bezpodstawny wyrok. Ktoś Ci radzi - zacytuję - zacznij zyć pełnią zycia- kochaj, nienawidź, płacz, i śmiej się. ŻYJ, nie wegetuj.- opcja dla odważnych. Można tak, dlaczego nie. Możesz spróbować ale Ty się boisz zranienia. Ryzyk-fizyk, albo rybki, albo akwarium... Każdy zasługuje by go kochać, tylko to życie takie pop.... Nie udaje się tak, jak chcemy :O Będziesz szukać kogoś takiego jak Twój ojciec i wtopisz. Powielisz schemat. Musisz bardzo uważać, nie ma recepty, reguły, która wskaże Ci tego jedynego. Mogę Ci jedynie pożyczyć.. Znajdź takiego wymarzonego w tym Nowym 2015 roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Autorko, to twoje życie i twoje decyzje. Ja walczyłam o prawdziwą milosc, choc dostałam w tylek kilka razy, i moglam niejednokrotnie się zalamać, ale się nie poddałam. To ja z uporem maniaka twierdzę, ze trzeba zyc pełnią zycia, i robic wszystko na maxa. Kochac tez, nie zapominając o swoim rozumie i instynkcie samozachowawczym. Kobiety najczęsciej wyłączają rozum zakochując się, i zaklinają rzeczywistosc. Walczyłam o szczęscie i wygralam. Jestem z męzczyzną, który mnie nie tylko kocha od 20 lat, ale i niezmiennie szanuje i troszczy się o mnie. Tak, trzeba być odwaznym w zyciu. To nie jest ruletka, chybił-trafił, to świadoma miłość plus realna ocena partnera i wspólnego zycia. Kluczem do sukcesu jest mądrosc i wysokie standardy moralne obojga. urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że kilka mądrych osób się wypowiada : to może mi też pomożecie ponoć często powiela się model związku rodziców - jak poznać po czyimś zachowaniu że nie da rady z tą osobą stworzyć jakiegoś dobrego związku ?? (nie mówię tu o oczywistych cechach typu zero jakichkolwiek starań, ambicji, alkoholizm, duża nieodpowiedzialność? Jakie cechy, zachowania, poglądy powinny być ostrzeżeniem by nie pakować się w ten związek dalej bo tylko się poranimy??? na co mocno zwrócić uwagę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądrość życiowa nie równa się wykształceniu. Stosunek do innych ludzi- jesli wybranek lekceważąco i z poczuciem wyższosci wyraża się o innych, jest wielce prawdopodobne, ze najblizszą osobę też tak potraktuje. Empatia, zdolność współczucia, współodczuwania. Umiejętnosc pogodzenia się z porażkami. Porażka jest nawozem sukcesu, przy odpowiednim wyciągnięciu wniosków i korekcie działania. Łatwo to przetestowac, grając z wybrankiem w jakąś grę, typu np. Scrabble. Jak się zachowuje, jak, i czy w ogóle się denerwuje, ambicjonalnie spina. Czy potrafi podejsc do gry na luzie, traktując grę jako fajny sposób spędzenia czasu z partnerką. Wybranek, który za wszelką cenę, nie przebierając w środkach, nawet obrażając przeciwnika, chce wygrac, ma zadatki na egocentrycznego narcyza. To niebezpieczna cecha charakteru, bo wedlug narcyza, wszyscy są od niego gorsi, głupsi, są do obslugi i spełniania życzeń. Narcyz kocha tylko siebie. To jest niereformowalna cecha jego charakteru. Jesli taki człowiek ma jakieś odruchy " ludzkie", jest to tylko naśladownictwo, bo tsk wypada, bo takim zachowaniem może zapunktować u partnera. Dobry partner szanuje najblizszą osobę-, jej zawód, pasje, zaineresowania, poglądy- jak siebie samego. Myśli o tej osobie, czy jest glodna, spragniona, zmęczona, czy dobrze się czuje. Nigdy nie zje ostatniego ciastka, czekolady, jesli już, to PÓŁ, zostawi kawalek czegoś smakowitego w lodówce dla partnera... Znam osobę, która wyjadała wszystkie zapasy słodyczy przechowywane w lodówce, a dla niepoznaki wkładała puste opakowania(!) z powrotem na półki. Wybranek powinien być przyzwoitym człowiekiem, realistycznym optymistą, bo nie ma nic gorszego, jak wiecznie narzekający pesymista. Partner chojny, ale nie rozrzutny. Autorko, przy poszukiwaniach miej serce na wodzy. To mężczyzna powinien kochać bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawajcie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj wstałam :) czyli mam po prostu przyjąć do wiadomości że może być mnie ktoś zdradzić, oszukać itd a jednocześnie nie uciekać przed związkami i testować, próbować może poznam kogoś kto mnie pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×