Przybywające zaskórniki zamknięte przy kuracji kwasami

Zmagam się z trądzikiem zaskórnikowym, czyli podskórnymi grudkami na całej twarzy. Jakiś czas temu swoją przygodę z kwasami. Obecnie stosuję serum migdałowe z biochemii urody i effaclar duo plus. Zauważyłam, że na mojej twarzy pojawia się coraz więcej grudek. Nie są to ropne, czerwone pryszcze, lecz zaskórniki zamknięte. Nie wiem czy to etap oczyszczania skóry czy jednak ta kuracja mi nie służy. Miał ktoś podobne doświadczenia?

U mnie było podobnie, ale stosowałam sam Effaclar. Po konsultacji z dermatolog przeszłam na Retin-A, po półrocznej kuracji problem znacznie się zmniejszył, wtedy wróciłam do kwasów (nie chciałam latem stosować tretinoiny) i już było OK.

Przemęczę się jeszcze trochę, jeśli zmian będzie przybywam, to udam się do dermatologa. Nie ma innej rady.

Na poczatku moze tak byc, stosowalam kwas migdalowy z dermaceris i po lecie zaczelam effaclar, bylam tez 2 razy na kwasach u kosmetyczki,nie mam tradziku rozowatego, tylko wlasnie zapchane pory zaskorniki,takie ze jakbym doslownie piasek mialam na czole, na plecach bleh w kazdym razie nie martw sie, kwasy tak dzialja ze te zaskorniki wychodza, nie dus ich, przejczie, z czasem moje czolo, bo tylko tam mam problem, wyglada duzo lepiej, male blizny sie wyrownaly. Trzeba byc konsekwentym a bedzie lepiej. Gwarantuje