Przyrodnie rodzeństwo

Witam, nudzi mi się, więc chętnie poznam Wasze zdanie- jak duże znaczenie ma dla Was to, że Wasze rodzeństwo ma innego ojca/matkę niż Wy? Jak to odbieracie? :)

olewam ten fakt, przyrodnie rodzenstwo to zadne rodzenstwo,moze cos jak kuzynostwo

Moj syn ma przyrodnie rodzeństwo i tez olewam ten fakt.

bez fajerwerkow :P jest bo jest. mam 4 przyrodniego rodzenstwa. mamy ta sama mame. dla mojego taty jestem jedynym dzieckiem.dla mamy 5 :P miedzy mna a moim rodzenstwem jest duza roznica wieku. nie ma miedzy nami wiezi .

Nie mam przyrodniego rodzenstwa (a przynajmniej nic na ten temat nie wiem) wiec nie wiem jak to jest. Z obserwacji - wszystko zalezy, czy mieszkamy z (przyrodnim) rodzenstwem, jakie relacje panuja miedzy naszymi rodzicami itd.

mam takie dwie siostry, jedna córka mojej matki, druga córka mojego ojca. Oboje moi rodzice jak się poznali byli po rozwodzie, każde z nich miało córkę, moja siostra od strony mamy mieszkała z nami, córka taty została ze swoją mamą. Siostrę tą od mamy traktuje tak jakbybyła córką obojga moich rodziców,mam z nią dobry kontakt. Siostra od strony taty nie jest mi tak bliska, ponieważ miałam z nią mały kontakt, widuję ją czasami ale to jest raczej tak, jakbybyła moją znajomą a nie siostrą. Obie siostry mają po dwoje dzieci i też bliższe są mi dzieci siostry od strony mamy

to zależy od własnych potrzeb , jedynak/jedynaczka który/a zawsze chciał/a rodzeństwo będzie dążyć do kontaktu z przyrodnim rodzeństwem i traktować jak "swoje prawdziwe" :D znajdą się tacy co wogóle nie będą potrzebować takich rodzinnych więzi i je oleją.

a ciebie autorko w ogóle dotyczy ten temat tzn masz takie rodzeństwo?

jak mawial pewien Bardzo Madry Czlowiek: nie mamy pieniedzy ale mamy Czas