Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spędziłam Sylwka ze znajomym ale miałam ogromną chęć

Polecane posty

Gość gość

się do kogoś chociaż przytulić. Ogromną! Szczególnie do takiego pewnego mężczyzny, który jest nieosiągalny niestety... Nie spodziewałabym się po sobie aż takich emocji w tym kierunku... na codzień nie rozmyślam o swojej samotności. Ale czuję, że coraz bardziej mi tego brakuje. Strasznie żałowałam, że siedzę tylko z tym kolegą , co do którego nie mam nawet cieplejszych uczuć przyjacielskich. Ale przecież nie będę nikogo szukać na siłę, bo to nie o to chodzi, chodzi o to, by spontanicznie coś poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo się do niego przytulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak kiedyś miałam. Żartowaliśmy z pewnym gościem i go szturchnęłam lekko. On mi oddał i tak do końca spotkania miałam niesamowitą chęć żeby znów go dotknąć, cokolwiek, jakkolwiek. Ale to tylko samotność. Bo człowiek potrzebuje kontaktu fizycznego i tyle. Nie dotknęłam, przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie czułam tego w stosunku DO NIEGO. Tylko tak ogólnie. Nie lubię jedna sztuczności i wiem, że przytulanie się do kogoś, do kogo nic szczególnego nie czuję nic by nie dało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź sobie kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ogólnie to ja to czuję bardzo często. Ale wtedy, przy tamtym, to było tak bardzo mocne pragnienie, że aż mnie zszokowało. Ale dobrze wiedziałam, że to dlatego, że nawiązałam z nim kontakt fizyczny (głupim szturchnięciem). To wciąż samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak kiedyś miałam, rozmawiałam z kolegą, siedziałam koło niego i miałam ochotę go przytulić. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten ktoś, do kogo miałabym ochotę się przytulić, był nie wiadomo gdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja spędziłam po raz 1 w zyciu sama Sylwestra, mogłam być z rodzina, z kolegą, ale to było mi potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze :) grunt to robić to, co się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×