Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zabrać niemowle na taką imprezę?

Polecane posty

Gość gość

Czy zabrałybyście 7 miesięczne niemowle na urodziny gdzie: - Pali się (niby nie w pokoju gościnnym i niby przy oknie ale heloooł...wszyscy wiemy jak to jest z tym dymem tytoniowym i paleniem przy oknie, i tak wszystko wlatuje do środka. A tam 4 osoby kopcą jak lokomotywy). - Pije się mnóstwo wódki - Jest bardzo głośno. Wyjaśniam, że nasz synek nie jest jakimś bobasem chowanym pod kloszem. Wszędzie nam towarzyszy (w granicach rozsądku) i w ciągu dnia jest przyzwyczajony do hałasu i szumu w normalnym natężeniu. Tyle, że kilka osób które tam będą zachowują się jak (nie przymierzając) bydło w oborze. Jedna ciotka jak popije to piszczy i wydziera się tak głośno, że bębenki pękają dorosłym. Generalnie bym sobie odpuściła ale to urodziny chrześniaka męża. Szwagierka i jej rodzina są bardzo w porządku i z nimi się spotykamy i lubimy. Natomiast chodzi mi o 4 osoby z dalszej rodziny które palą i nadużywają alko i robią bydło. Nie chcę robić przykrości szwagierce i zgrywać damulki ale...już wcześniej jak byliśmy sami z mężem trudno było wytrzymać w tych oparach dymu i hałasie a teraz musimy mieć na względzie też synka. I tak niedobrze i tak źle. Ps. Spytać szwagierkę czy by nie mogła poprosić rodzinki o niepalenie? Na pewno się nie zgodzi bo oni palą na imprezach u każdego od zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba na głowę upadlas jeśli myślisz o zabraniu dziecka w takie miejsce!!! jak juz MUSISZ iść to zostaw dziecko z kimś ze swojej rodziny na ten czas i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyyy.. Serio? Chcesz zabrać niemowle do nieodpowiednich osób? Odpusc ta imprezę. Szkoda malca. Nie przyzwyczajaj go do alkoholu ani papierosów. To szkodliwe, a już nie wspomne o hałasie. Nie rób tego synkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam spytać o opinię bo trochę już sama zwątpiłam czy nie robię z siebie paniusi ;-/ Generalnie wszyscy będą gadać że dziecko trzymamy w szklarni i takie tam. Oczywiście to akurat mnie najmniej obchodzi. Serio bym poszła do chrześniaka bo lubię ich rodzinkę. Na święta też gościliśmy u naszych rodzin. Szkoda że to towarzystko z dalszej rodziny to taka patolka trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już po twoim poście widać, że nie chcesz tam iść i tylko szukasz pretekstu. Nie chcesz - nie idź, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cos ty, jak można robić z siebie paniusie, nie zabierając dziecka w miejsce gdzie tytoń, woda i hałas, daj spokój, to dopiero 7 miesięczne niemowlę, po co ono tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty aby jesteś normalna?!!! Do takiego bydła chcesz zabrać siedmiomiesięczne dziecko?! Palą, piją i pewnie bluznią?! Jak tak bardzo chcesz pójść, to sobie idz sama ale bez dziecka! Jak można pytać o tak oczywiste sprawy?! Ile masz lat ze pytasz jak masz zrobić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi goście też palą i wychodzą na balkon, więc nikomu krzywdy nie robią. Drinka też się napiją, ale nikt się nie zatacza. I przecież nie krzyczą do siebie, nie są na targu i siedzą metr od siebie, więc nie muszą się wydzierać, zwłaszcza przy małym dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama w zyciu nie poszlabym w takie miejsce. Nienawidze glosnego, pijanego bydla. O dziecku nie wspominajac. W d***e miej co kto powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisały poprzedniczki, nie idź z Maluchem. Szkoda go będzie, umęczy się, a Ty razem z nim. Ale jeśli chcesz się spotkać z chrześniakiem to wybierzcie inny dzień i wtedy pojedźcie całą rodziną. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda to tego dziecka którego chrzciny tam mają być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie idzcie tam w innym terminie.Przeciez dziecko moze sie zatruc nikotyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy w takiej sytuacji całe towarzystwo pije? Czy na miejscu będą też inne dzieci , oraz rodzice którzy będą się bawić bez alko? Moim zdaniem, jeżeli czujesz że to nie odpowiednie towarzystwo ani miejsce na spotkanie przy waszym dziecku to wybrałabym opcje bez dziecka, albo wcale. Nie pale, i w domu u mnie też się nie pali. Jadąc do kogoś też tego wymagać nie możemy, ale wówczas możemy grzecznie spytać, czy jest możliwość aby osoby palace w tym czasie były w innym pomieszczeniu podczas lapania dymków ;-) . Jak jest to super. Mialam sytuację że niestety nie było takiej opcji, ale wówczas trudno, raz na kilka lat nic się nie stanie ( wypad spontaniczny). A znowu wymagać od kogoś nie u siebie wymagać nie mogę. Bardziej martwi mnie zachowanie po alkoholu innych osób? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opipialas cy\hyba... nacpaja sie, nachlaja i jeszcze malenstwo zgwalca Ci. co sie dziwisz ? u patolców dwa razy nie mowic, malo to sie slyszy i widzi w telewizji takiego s****wa ? wspolczuje rodzinki bezz mozgowcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×