Znaleziono ciało jednego z braci!

Boże, on utonął. Ale jak rodzice mogli pozwolić chłopcom na slizganie się na rzece po małych przymrozkach? Nie oskarżam ich o nic, ale to trochę nieodpowiedzialne... A chłopcy tez zachowali się nieodpowiednio. Nastolatki, ale nie pomyśleli i zachowali się jak dzieci wymagające całodobowej opieki. Szczególnie starszy brat - powinien przestrzegać młodszego przed niebezpieczeństwem jakie niesie za sobą taka nierozsądna zabawa, a sam zginął. Nie wiadomo co dzieje się z drugim chłopcem... Mogło być różnie, ale ja wierzę, że on żyje, bo wbrew pozorom, młodsi w takich sytuacjach bywają mądrzejsi, zresztą to nie był też mały chłopiec, swój rozum miał. Współczuję rodzicom, próbuję sobie wyobrazić przez co przechodzą, ale uważam, że też lekko zawinili dając dzieciom zły przykład, a właściwie nie dając go wcale...

A ty myślisz,,że ja zawsze mówilam mamie gdzie idę?Być może ona nawet nie wiedziała o tym,bo mieli iśc do kuzyna a nie na rzekę.Zastanów się troche co piszesz bo nigdy nie wiesz co twoje dziecko wywinie

Ale tak napisali na Rmf24. pl. Napisali, że rodzice wiedzieli, że chłopcy tam idą i zgodzili się na to...

Ja tez slyszalam jak matka sie wypowiadala ze chlipcy mowili gdzie ida wiec wiedziala...

A ja słyszałam ze to ciało które zbalizli to ciało młodszego chłopca, a starszego jeszcze nie odnaleźli

Mormiko - nie, ciało starszego znaleźli, potwierdził to dziadek chłopców. Młodszego nadal szukają. To jest już pewne, że to starszy utopił się, miał 15 lat...

To starszy dziadek go zidentyfikowal