trudna sytuacja na zabawie sylwestrowej i co dalej

Witam. Przeżyłam mega wpadkę na sylwestrze. Powiedzcie co o tym myślicie jak to rozwiązać. Na tej samej zabawie znaleźli się znajomi z dawniejszych lat. Byli to koledzy z mojej byłej pracy. Pracowałam tam zanim jeszcze poznałam mojego narzeczonego. Kłopot polega na tym że nie byłam grzeczną panienką za którą ma mnie mój narzeczony.

Nie masz wiekszych problemow? Sylwek sie skonczyl, wiec o co Ci chodzi?

"Za pieniądze otwierają się przed Tobą wszystkie drzwi ale nie drzwi ludzkiego serca!!!" (Autor nieznany)

Sylwek się skończył a kłopoty się zaczeły

Albo pisz dokladnie o co chodzi, albo spadaj. Nikt nie ma czasu na domysly.

napisz jakie klopoty bo tak to nie wikadomo o co chodzi

Ona chce porady, ale nie opisała swojego problemu tylko napisała jakieś ogólne bzdury. Jeszcze nie wytrzeźwiałaś?

"Nikt nie ma czasu na domysly." Dokładnie! My tu wszyscy jesteśmy bardzo zapracowani w tym momencie i nie mamy czasu. :D

długo by tu pisać i to nie miejsce na takie opowiadania w każdym bąć razie wolała bym raczej się z nimi nie spotkać z powodu stosónków jakie nas łączyły. Mój narzeczony raczej nie byłby zachwycony.

bąć? stosónków? :D:D:D Kafe nadal mnie zaskakuje:D

Tu jest forum erotyczne, do kürwy nędzy :O Albo piszesz, komu i w jaki sposób popuszczałaś szpary, albo wyperdalaj na uczuciowy

"Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy, niczym zdmuchnięta świeczka." Albert Einstein

no nie nie spodziewałam się takich chamskich komentarzy

Wybacz ale Toja ortografia i dziwnie tajemnicze wypowiedzi pachną prowokacją nastolatka.

"bąć" i "stosónków" ! :-D Ten Twój tacet już ma powód do wstydu znając Cię.

Poprawiacz zobacz co napisałeś

no cóż spróbuję jak dzieci pójdą spać

Boisz się,że dawni znajomi wygadają narzeczonemu,że obciągałaś im w pracy?

coś w tym rodzaju wolała bym raczejżeby mój narzeczony sie nie dowiedział o moich występach

Ci znajomi wspomnieli że się znamy i było nam fajnie do tego dość jednoznacznie zasugerowali że chcą się ze mną spotykać.

opisz te występy , bo tak to nuda wieje:)

Zaczęło się klasycznie wyjechałam z grupą pracowników na szkolenie. Byłam wtedy z chłopakiem nic wiążącego. Atmosfrea i alkohol szybko zrobiły swoje. Po dwóch dniach miałam już nowego chłopaka z któym rżnełam się jak kotka.

dopiero po 2

Dzień po imprezie dostałam sms że chce się ze mną spotkać odpowiedziałam że nie wtedy on zapytał czy mój narzeczony zna moją przeszłość

wypraszam sobie by uzywac mnie jako analogie pewnych zachowan

Spotkaj się z nim i po sprawie

Co to za praca? Konserwacja powierzchni płaskich? Przecież to pisze jakaś gimba, ewentualnie dzifka bez szkoły, a co ważniejsze - rozumu:( .Jak już chcesz prowo tworzyć to jakieś przemyślane no. 1/10. Lipa