Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko osiąga pełnoletność czy mogę płacić alimenty na konto dziecka

Polecane posty

Gość gość
jaka wredna baba z tej matki ma pieniadze a chce zeby ojciec na dziecko swoje placil.jak ona moze!!te pazerne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o placenie czy nie, tylko skoro sa to pieniadze na dziecko to powinny byc przeznaczone na potrzeby tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kometarze sa ponizej krytyki bo nikt CI nie przyklasnoł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ojciec nie staral sie o opieke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara sie od dluzszego czasu. ale nie wiem czy mozna tak na otwartym forum pisac o koneksjach rodziny matki z osobami pracujacymi w sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Wam powiem tak. Moi rodzice byli po rozwodzie. Ojciec wysyłał pieniądze matce do mojej pełnoletności. Potem mnie. Wtedy pocztą, a nie na konto, ale na moje nazwisko. Tak samo w sądzie, jakby była sprawa, to pełnoletnia osoba sama musi wystąpić np. o podwyższenie alimentów, a nie matka. Od pełnoletności osoba sama siebie reprezentuje i wg prawa alimenty mają być jej dostarczone, a nie matce, babci czy kuzynce. U mnie to było tak, że matka gotowała, więc dawałam jej większość tej kasy, na opłaty i jedzenie, na inne zakupy. A sobie zostawiałam na jakieś osobiste wydatki. Ale to był mój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććć
Ja historię krewnej jednego z tatusiów po rozwodzie widzę tak: Ojciec płaci alimenty w kwocie 1000,- a MIMO tego to ojciec kupuje dziecku ubrania, opłaca wycieczki itp. Czy dobrze to zrozumiałam, czy się pogubiłam, bo się nie podpisujecie? No pomijając kwestie dlaczego dziecko jest z tym a nie tym rodzicem (choć tu widzę, że ojciec chce mieć pełną opiekę), to wychodzi na to, że to dziecko przejada (z mediami - strasznie drogimi i swoją 1/3 czynszu (bo 1/3 to matka a 1/3 babcia)) 1000,- i już mu nie starcza na nic. To albo ktoś nie potrafi gospodarować pieniędzmi (to jak ma dziecko wychować?) albo to dziecko jest strasznie żarłoczne, strasznie dużo prądu i wody zużywa. Niektórzy za 1300 na rękę utrzymują się w 3 osoby albo 2 a tutaj za 4000 swoje + 1000 dziecka, trzy osoby nie potrafią zrobić tak, żeby dziecko miało na skarpetki, bluzę i wycieczkę szkolną. Jakie to przykre wręcz! Czy tacy dorośli (babka i matka) mogą być określani mianem odpowiedzialnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak twoj wybor moglas nie dawac,i wtedy sama bys sobie gotowala prala pewnie sama bys sie utrzymywala.jestes wspanialomyslna ze dokladalas sie kaso z alimentow od ojca na utrzymanie.moze zglosze cie do zwykly,niezwykly bochater

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zleciały się kretynki kafeteryjne i pier/dolą bez ładu i składu. Pytanie było : NA CZYJE KONTO ALIMENTY PO 18-TYCH URODZINACH. Odpowiedź, jedyna zgodna z przepisami: NA KONTO DZIECKA JAKO OSOBY UPRAWNIONEJ DO ŚWIADCZEŃ. Jedyną możliwością by pieniądze szły nadal na konto matki jest upoważnienie wystawione przez dziecko, potwierdzone najlepiej notarialnie. Każde inne rozwiązanie jest łamaniem prawa. Konsekwencją może być postępowanie komornicze wobec ojca - bo pieniądze na konto matki bez upoważnienia dziecka to NIE ALIMENTY ale prezencik dla byłej żony. Douczcie się tępe rury. Osoba 18 letnia nie podlega już władzy rodzicielskiej. W orzeczeniu Sądu Najwyższego (uchwała z dnia 16 kwietnia 1977 r., sygn. akt. III CZP 14/77) stwierdzono, że w przypadku uzyskania przez uprawnionego pełnoletności z zachowaniem prawa do dalszej alimentacji wypłata świadczenia może nastąpić wyłącznie jemu bezpośrednio. Zdarzenie to nie wymaga stwierdzenia orzeczeniem sądu opiekuńczego i dlatego do wykazania legitymacji do osobistego odbioru świadczeń wystarczą odpowiednie dokumenty stanu cywilnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze tu dwie historie, jedna o 18 latku a druga o duzo młodszym dziecku. a wy baby p*********e bez sensu, ze ojciec ma całkowicie utrzymywac dziecko a matka co? ze niby 18 latkowi kas sie nie nalezy bo dzie na czynsz jedzeni itd. Sorry ale matka ma dac tyle samo od siebie, przeciez sie nie opiekuje juz 18 latkiem, to ma miec wkład finansowy, wiec chyba nie z ojca alimentów ten czynsz woda i pranie tylko moze łaskawie ze swojej czesci niech dziecku zasponsoruje? widze ze wy byscie wszystko dziecku zabrały, aby tylko dla siebie. Szybko by dziecko zwiało od was, chocby i do ojca skoro je okradacie. Najpierw sie jedna z druga dołóż tyle co ojciec a potem jak juz chcesz to dziel ile z tego na czynsz, wode, jedzenie. 18 latek ma pełne prawo dysponowac swoimi alimentami, zarówno od ojca jak i od matki, jeszcze taka suke powinien podac do sądu niech formalnie płaci skoro taka złodziejka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ośćććć dziś Ja historię krewnej jednego z tatusiów po rozwodzie widzę tak: Ojciec płaci alimenty w kwocie 1000,- a MIMO tego to ojciec kupuje dziecku ubrania, opłaca wycieczki itp. Czy dobrze to zrozumiałam, czy się pogubiłam, bo się nie podpisujecie? No pomijając kwestie dlaczego dziecko jest z tym a nie tym rodzicem (choć tu widzę, że ojciec chce mieć pełną opiekę), to wychodzi na to, że to dziecko przejada (z mediami - strasznie drogimi i swoją 1/3 czynszu (bo 1/3 to matka a 1/3 babcia)) 1000,- i już mu nie starcza na nic. To albo ktoś nie potrafi gospodarować pieniędzmi (to jak ma dziecko wychować?) albo to dziecko jest strasznie żarłoczne, strasznie dużo prądu i wody zużywa. Niektórzy za 1300 na rękę utrzymują się w 3 osoby albo 2 a tutaj za 4000 swoje + 1000 dziecka, trzy osoby nie potrafią zrobić tak, żeby dziecko miało na skarpetki, bluzę i wycieczkę szkolną. Jakie to przykre wręcz! Czy tacy dorośli (babka i matka) mogą być określani mianem odpowiedzialnych? O tym wlasnie pisze, ale niektore osoby sa uparte i widza ta co chca widziec, pomijajac szczegoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:56.pytanie do Ciebie.Ile Ty masz lat?10?15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a druga historia o tym młodszym i matce z babką, to cóż, współczuc tylko ojcu takiej ex żony czy tam kobiety, bo widac ze pazerna i krzywdzi dziecko aby tylko wydoic ojca. Pewnie ze by chciał sie moze sam opiekowac ale który sad w Polsce taki chetny zabrac dziecko matce a oddac ojcu, raczej mało realne jesli nie ma tam patologii jakiejs. Takze pozostaje tylko mówic dziecku prawde, zeby nie znienawidziło ojca przez manipulacje matki, normalnie wprost, ze tatus wpłacił ale mama zabrała dla siebie i dlatego nie ma ubran. Cóż szczerość, skoro matka kłamie ze ojciec nie wysyła, albo daje połowe. Skoro jego tysiak poszedł na czynsz mieszkanie jedzenie to jej tysiak niech idzie na ubrania, czy edukacje. Widze ze kobiety potrafia byc masakryczne, az sie wstydze za nie, bo sama jestem kobieta. sorry ale 2 tysie na dziecko na miesiac powinno wystarczyc na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 23.01, mam 30 lat jesli cie to tak interesuje, po prostu nie jestem pazerna mściwą baba jak Ty która zabiera dziecku pieniadze od ojca. I nie faworyzuje nieuczciwych kobiet, tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'50,pierniczysz 3 po 3 para piętnaście-ktosia sprawa,że nie ma wyksztalcenia/stażu/ambicji i zarabia 1300 a w domu dziecko +niepracująca żona czyli razem troje. Tak mozna by mnozyc przykłady,ze np tylko z zasiłku MPOS utrzymuje sie np osiem osób.Pardon,ale to nieodpowiedzialnościa i patlogią wieje.Chyba mówimy o kims-jak rozumiem-kto je/kształci się/ma uprane,ugotowane,przygotowane/ubrane(rośnie więc co sezon nowe ubrania,buty/wychowywane,itd,itp (dziecko)a nie kimś bezrobotnym,po zawodówce,z licznymi dziećmi i jeszcze chwalic sie,ze wszyscy za 1300 PLN żyją. PATOLOGIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ciagle nie moge zrozumiec kobiet ktore uzywaja dziecka jako karty przetargowej, chca upie... ic faceta kosztem dzieciaka. moglabym wiele sytuacji przytoczyc ale nie ma to wiekszego sensu. cala rodzina wspiera ojca, podrzuca pomysly jak rozwiazac sytuacje. ale wiemy napewno matka osiagnie swoj cel ze dziecko ja znienawidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććć
gość dziś Ale tu nie chodzi o to kto zarabia 1300, tylko o to, że ludzie potrafią utrzymać w za to w 2-3 osoby i mieć na spodnie choć tanie, ale w komentowanym przeze mnie przypadku dwie dorosłe kobiety mają swoich pieniędzy 4000 i dziecka pieniędzy od ojca 1000 (dziecka od ojca bo matka od siebie też powinna tyle przeznaczyć tylko na dziecko, czyli na dziecko mamy 2000), a mimo to twierdzą, że nie mają na spodnie, bluzę, skarpetki czy wycieczkę szkolną tego jednego dziecka i to dodatkowo znów ojciec musi dopłacać. O to chodzi, o GOSPODAROWANIE pieniędzmi. No dobra, wiem, że one potrafiłyby zrobić tak, żeby to dziecko miało spodnie, nawet gdyby ojciec płacił tylko 200,- alimentów, ale wyraźnie widać, że chcą tylko wyciągać kasę, zarabiać na dziecku. A jak ktoś dalej nie rozumie o co chodzi mi, czy tej krewnej z komentowanego przypadku, to albo sam ma jakieś mentalne ograniczenia, albo tylko udaje, czy jest zaślepiony swoją wizją "zawsze złego ojca". Dobranoc, Kafeterianki, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gościu z 23.01, mam 30 lat jesli cie to tak interesuje, po prostu nie jestem pazerna mściwą baba jak Ty która zabiera dziecku pieniadze od ojca. I nie faworyzuje nieuczciwych kobiet, tak jak Ty. xxx a wychowujesz samotnie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie jesteś tym dorosłym dzieckiem ani rodzicem tego dziecka to guzik ci do jego alimentów cioteczko pessdeczko. Nie twoja sprawa na czyje konto będą szły alimenty. Niech się ojciec dogada z własnym dzieckiem w obecności jego matki u której to dziecko mieszka. Chyba tatuś potrafi rozmawiać jak dorosły mężczyzna czy jest niemową albo mrukiem i słowa bez siostruni nie wyduka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćććć wczoraj gość dziś Ale tu nie chodzi o to kto zarabia 1300, tylko o to, że ludzie potrafią utrzymać w za to w 2-3 osoby i mieć na spodnie choć tanie, xx Nie utrzymają się, kupią tylko jedzenie. Poza nie ma tak, że utrzymanie wspomnianego dziecka, jest po połowie. 1000 jego, 1000 jej, bo to ona sprawuje opiekę na dziecko 24h/d. A pieniędzy babci do tego nie wliczaj, bo babcia może sobie zażyczyć czynsz za pokój nawet 2000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććć
A teraz to już mieszasz historie :D Ciotka, to od przypadku, gdzie dziecko jest małe a matka tylko ciągnie kasę. Autor, ojciec, to od przypadku, gdzie dziecko jest już pełnoletnie i jest możliwość przesyłania pieniędzy na jego konto. Tu nikt się nie wtrąca, żadne ciotki, siostry. Postarajcie się czytać ze zrozumieniem. Ja rozumiem, jest ciężko, bo mało kto się podpisuje, ale obrażając kogoś w ogóle nawet starając się dopasować obelg do historii, pokazujecie, że wasz niski poziom zaczyna kopać sobie dół, bo dodatkowo się obniża i wysokość 0 to za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie dawno już napisano że może wysyłać dziecku.Matka niech wysyła dziecku drugie tyle i rozliczy wszystkie koszty mieszkania,mediów,niech nie kupuje jedzenia,nie pierze,nie robi remontu itp dorośli muszą sami o siebie zadbać. I po problemie mama i tata po tyle samo a co zrobi z tym młody człowiek nie wiadomo.W każdym razie powinien się za to sam utrzymać.I koniec kropka.Nikt nie musi być służbą darmową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostało zadane proste pytanie. I równie prosta jest odpowiedź. Została ona udzielona w jednym z pierwszych postów. Nie MOŻESZ płacić alimentów do rąk pełnoletniego dziecka. Tylko MUSISZ je płacić do jego rąk (czy tam na konto). Pozostałe wypowiedzi przerażonych matek to TOTALNA żenada. A przykładem dna po dnem dna jest pani dziś - proszę pani!! Proszę hodować króliki, a nie dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'nie mozesz ich placici do rąk pełnoletnego..'tylko 'mozesz je placic'-jedno wyklucza drugie. Alimentujący musi miec ugodę z dzieckiem(najlepiej na piśmie),że matka zrzeka się ich przesyłania na rzecz dziecka(tu nr konta)!!!!!!!!!Inaczej poleci do komornika,koszty wzrosną ojcu,potem do sądu o ustalenie gdzie i komu ma przelewać pieniądze-to jest właściwa kolejność i droga. Kto tu pisze inaczej nie zna prawa. NIc nie mozna w świetle prawa samemu sobie z dnia na dzień zmienić!! Ba,na kazdym przelewie dopisywać "alimenty w wys....za m-c np.styczeń'2015". Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ten ktos wie,ze musi placic a nie moze,po co czepiac sie slow?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej ciotuni: dochod babci nie wlicza sie do dochodu matki i dziecka!!!!!!!!! Dwa-siedzisz tam u nich non stop,ze tak wszystko wiesz? Pewnie,gdy mieszkal u tesciowej ojciec tego dziecka za free bylo ok.Jak odszedł to nagle się zmieniło i juz jest inaczej?ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś -> co ty pier/dolisz biedna kobieto :D Wysil swój pusty baniak i poszukaj wyroków SN w tym temacie. Alimenty są orzeczone na dziecko, w którego imieniu występuje przedstawiciel ustawowy z uwagi na brak zdolności do czynności prawnych dziecka nieletniego. W chwili osiągnięcia pełnoletności przedstawicielstwo wygasa z MOCY PRAWA. I nie wymaga potwierdzenia sądowego. Prawda jest straszna i brutalna - te alimenty o które tak walczyłaś jak lwica wypruwając byłemu żyły a sobie ryja - w pewnym momencie przestają być w twojej dyspozycji i budzisz się z ręką w nocniku i głową w swojej czarnej dopinie. Panta rhei, i nic nie jest dane ci na zawsze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostało zadane proste pytanie. I równie prosta jest odpowiedź. Została ona udzielona w jednym z pierwszych postów. Nie MOŻESZ płacić alimentów do rąk pełnoletniego dziecka. Tylko MUSISZ je płacić do jego rąk (czy tam na konto). Pozostałe wypowiedzi przerażonych matek to TOTALNA żenada. A przykładem dna po dnem dna jest pani dziś - proszę pani!! Proszę hodować króliki, a nie dzieci!!! A z jakiej racji matka ma kupować jedzenie,opłacać dach nad głową,media,prać,prasować czy gotować??No z jakiej czy nie wygodniej jej zapłacić np 500zł i mieć wszystko z głowy.Myślę że i wygodniej i taniej. Dlaczego po prostu ojciec z matką i dzieckiem nie usiądą i nie policzą sobie ile wydaje się kasy na nastolatka??? Dlaczego ci którzy uważają siebie za tak dorosłych że chcą alimenty do swoich rak nie mogą potrafi o siebie zadbać???Alimenty to nie kieszonkowe na balangę i ciuchy tylko pieniądze na życie,dach nad głową na resztę może iść to co zostaje. Prawda jest taka że gdyby matki tak robiły to ani tatusiowie ani dzieci nic by na tym nie zyskali a wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś -> co ty pier/dolisz biedna kobieto smiech.gif Wysil swój pusty baniak i poszukaj wyroków SN w tym temacie. Alimenty są orzeczone na dziecko, w którego imieniu występuje przedstawiciel ustawowy z uwagi na brak zdolności do czynności prawnych dziecka nieletniego. W chwili osiągnięcia pełnoletności przedstawicielstwo wygasa z MOCY PRAWA. I nie wymaga potwierdzenia sądowego. Prawda jest straszna i brutalna - te alimenty o które tak walczyłaś jak lwica wypruwając byłemu żyły a sobie ryja - w pewnym momencie przestają być w twojej dyspozycji i budzisz się z ręką w nocniku i głową w swojej czarnej dopinie. Panta rhei, i nic nie jest dane ci na zawsze..... Ale ja nie chcę żadnych alimentów ja dołoże drugie tyle by się ten na którego nie mam już pełnomocnictwa prawnego wyprowadził z domu,albo zapłacił za to że w nim mieszka. By robił to co w domu robią inni dorośli,nic więcej.Nawet nie spojrze na co wydaje.Albo jest dorosły i sam sobie o swój tyłeczek dba albo dalej jest dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A z jakiej racji matka ma kupować jedzenie,opłacać dach nad głową,media,prać,prasować czy gotować??No z jakiej czy nie wygodniej jej zapłacić np 500zł i mieć wszystko z głowy.Myślę że i wygodniej i taniej." Z żadnej racji. Nikt ci nie broni dać dziecku 500 zł i wypi/erdolić je z chałupy. Jeśli ci tak i taniej i wygodniej... A najlepiej wyp... z chałupy i nic mu nie płać. Niech cie gówniarz pozwie do sądu. "Dlaczego ci którzy uważają siebie za tak dorosłych że chcą alimenty do swoich rak " Ale to nie jest kwestia ich chcenia. To im się NALEŻY!!!! "Alimenty to nie kieszonkowe na balangę i ciuchy tylko pieniądze na życie,dach nad głową na resztę może iść to co zostaje." I tu jest kwestia: KTO!! to dziecko wychował? I dlaczego TY!! je tak wychowałaś że alimenty traktuje jak kieszonkowe, a ciebie ma w doopie! "Ale ja nie chcę żadnych alimentów ja dołoże drugie tyle by się ten na którego nie mam już pełnomocnictwa prawnego wyprowadził z domu,albo zapłacił za to że w nim mieszka. By robił to co w domu robią inni dorośli,nic więcej.Nawet nie spojrze na co wydaje.Albo jest dorosły i sam sobie o swój tyłeczek dba albo dalej jest dzieckiem. " I powtóreczka: jest taki jak TY go wychowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×