to jak zapowiada się wasz weekend

U mnie wieje tak ze drzewa ledwo siedzą w ziemi. Masakra pogoda do tego pada. Mąż i córka 4 lata jeszcze śpią a ja po 45 min. treningu. Nie mogę spać, wstaje wcześnie ok 6:30-7 i finito, po spaniu :( to ćwiczę sobie. Po śniadaniu do kosmetyczki, potem wszyscy jedziemy na jakieś zakupy bo pusciutka lodówka. Na szczęście mam chatę sprzatnieta Uffff wiec dziś lenistwo. Obiad jakiś dobry zrobię i potem wybierzemy się chyba do kina z córką. O 19 mam basen i po basenie wieczór z winkiem i mężem. Jutro na 7 jadę znowu na basen. Niestety jutro mąż pracuje 24 h wiec musze iść tak rano popływać. Po śniadaniu pojadę z córką do moich rodziców na pół dnia :). I weekend zleci. Na szczęście poniedziałek mam wolny A co wy zamierzacie robić?

Wieje strasznie. Miałyśmy gdzieś wyjść ale nie wypaliło. Siedzimy w domu. Ładuję akumulatory przed nowym tygodniem a córa gra w gry na komputerze.

Piękne słońce, nareszcie.