Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ala90

Ciąża w trakcie urlopu wychowawczego, proszę o poradę!

Polecane posty

Gość gość na 7 8
Sama wróciłam na 7/8 po macierzyńskim. Zarabiam jak na cały etat, bo zazwyczaj muszę zostać dłużej, a płacą dopełnienia. Jestem, chroniona jeszcze 4 m-ce, a co dalej - pojęcia nie mam. Niemniej czuję, że na tej ostatniej prostej muszę się więcej starać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtruy
Matką nie matką! Jest taka zasada, od państwa trzeba ciągnąć i doić ile się da! Ja uważam że jeśli ktoś ma samozaparcie i mu się chce, to powinien doić, doić i jeszcze raz doić bo państwo sobie z nami w kulki pogrywa! Rząd-to dopiero są nieroby! Nic w tej Polsce nie dostajemy! Zabierają nam 100% wszystkiego Niewidzialna ręka sięga do naszych kieszeni na każdym kroku! Nic nam nie przysługuje. Gdyby to ode mnie zależało skrzyknęłabym was wszystkich Polaków 40milionów i wysłała na chorobowe i zasiłki żeby ci na wiejskiej się posrali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdy wrócisz do pracy, musisz mieć zagwarantowane takie same warunki, jak przed urlopem macierzyńskim. Oznacza to, że pracodawcy nie wolno zmienić zapisów w twojej umowie o pracę, na przykład degradując cię na niższe stanowisko. Szef może zaproponować ci inną funkcję, ale tylko pod warunkiem, że jest zgodna z twoimi kwalifikacjami i nie jest gorzej płatna niż dotychczasowa. Uwaga: mimo tych zasad możliwe są skrajne przypadki, gdy po powrocie kobiety z urlopu macierzyńskiego pracodawca uzna, że nie ma już dla niej stanowiska odpowiadającego jej kwalifikacjom. W takiej sytuacji będzie miał, niestety, prawo wręczyć ci wypowiedzenie, ale wyłącznie z odpowiednim, merytorycznym uzasadnieniem." x jak już co czytasz to czytaj dokładniej. To dotyczy kobiet które wracają do pracy na macierzyńskim. Po macierzyńskim nie ma żadnej ochrony i mogą ją bez problemu zwolnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wy jestescie okropne... Po co ma wracac na kilka miesiecy? Na pewno na jej miejsce jest ktos zatrudniony na zastepstwo. Czyli te osobe trzeba byloby wywalic,zeby ona wrocila na troche. A za chwile trzeba zatrudnic znow kogos innego na zastepstwo... Autorko przedstaw sprawe uczciwie pracodawcy i jesli masz mozliwosc - idz od razu na zwolnienie. Panstwo kaze nam rodzic dzieci, to do cholery jasnej robmy to jesli mamy mozliwosc. Nie ma sensu miec wyrzutow sumienia,ze doisz ZUS. Oni nie maja skrupulow,zeby nam zapierdzielac miliardy roznych skladek. Panstwo niewiele daje nam od siebie, wszedzie zlodziejstwo,korupcja i uklady. A te,ktore krytykuja niech same sie poswiecaja i daja doic dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala90
Pewnie, ze ciąża to nie choroba. Tylko ja za biurkiem nie siedzę a praca jest ciężka. Kto miał styczność z produkcja ten wie o co chodzi. W dodatku nocne zmiany. Wiem ze to nie fair chcieć kasę w tym momencie ale chyba kazda na moim miejscu myślała by tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobi jak chce. Ale który pracodawca ją później zatrudni jak się dowie że od tylu lat jest ciągle na macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jaki pracodawca... Ja spojrzalabym na to inaczej - odchowala dwoje dzieci na macierzynskim,wiec w najblizszej przyszlosci rozmnazac sie nie bedzie i bedzie chciala sie rozwijac zawodowo. Gorzej wlasnie jakby miala przerwe kilka miesiecy w macierzynskim- wtedy pomyslalabym,ze ciaza nieplanowana,z wpadki i kobita malo rozgarnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wnikając w to jak zrobisz teraz , to Toja sprawa. Ale co do powrotu do pracy- a raczej ucieczki przed powrotem w postaci drugiej ciąży to krótkie nogi ma . Po kolejnym macierzyńskim będziesz miała dwoje małych bąbli- a co jak znowu opieki dla nich nie znajdziesz ? Kolejna ciąża ? Oj ciężko jest maleństwo zostawiać z obcymi i wracać do pracy, ale da się przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech kazdy robi co uwaza za sluszne. Jesli chcecie to wracajcue do pracy od razu po porodzie by pilnowac swoich miejsc pracy. Po macierzynskim tez nie ma zadnej gwarancji pracy mozna dostac za miesiac dwa rowniez wypowiedzenie. Jesli pracodawca bedzie tylko chcial zawsze znajdzie sposob. Ja pracuje w korporacji gdzie jestem jednym z setek anonimowych pracownikow Planowalismy z mezem "od zawsze" dwojke dzieci z mala roznica wieku. I tak tez sie stalo na wychowawczym zaszlam w ciaze planowalam przedluzyc wychowawczy mialam do konca 2014 roku ale mam za soba poronienie, w obecnej ciazy trafilam do szpitala mam krwawienia i lekarz dal mi l4. Uwazam ze skoro mi sie nalezy to dlaczego mam przefluzac wychowawczy. Planuje wrocic do pracy jak pierwsze dziecko pojdzie do przedszkola a drugie bedzie mialo ponad rok. Moze z poslizgiem 4-5 miesiecznym na ewentualne pierwsze choroby. Czy do starej pracy to sie okaze. Moze do innej. Bede delikatnie po 30 stce. Wiecej przerw na macierzynstwo nie planuje. Wiec zostanie mi do pracy jeszcze prawie 37 lat. Mozna zmienic prace kilkakrotnie, zrobic kursy, zalozyc firme, przebranzowic sie. Wiec przestancie tak straszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 16:33 . Przepraszam, nie maiłam zamiaru pani straszyć. Ale z wypowiedzi odczytałam ( widać niesłusznie ) , że głównym powodem obecnej ciąży było to, że ciężko pani było zostawić dziecko. Co jest dla mnie zrozumiałe, bo sama mam troję dzieci, za kilka miesięcy wracam do pracy- i nie jest lekko. I nie dlatego, że nie chce mi się, czy jestem nierobem żyjącym na koszt państwa. Ogromnie żal mi dziecka. Mimo to wracam . I chcę tylko powiedzieć, że nigdy nie będzie idealnego momentu na to by dziecię zostawić, zawsze będzie ciężko, ale jest to możliwe. Najtrudniejszy pierwszy miesiąć , potem z górki. Życzę zdrowia i spokoju dla pani i maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisalam o 17:12 i nie jestem zalozycielka tematu. Poparlam po prostu autorke poniewaz jestem w podobnej bardzo sytuacji. A bardzo denerwuje mnie wyzywanie od razu od dzieciorobow, leni itd jest to bardzo krzywdzace bo sytuacja moze byc rozna. A z tym ze dziecko zostawic jest ciezko zawsze zgadzam sie w zupelnosci :) kiedys jednak trzeba wykonac ten trudny krok. Ja uwazam ze podjelam sluszna decyzje by odchowac dwojke i pozniej wrocic ba rynek pracy nie planujac juz zadnej dluzszej przerwy. Jak bedzie to sie okaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×