Obwisłe piersi.

Witam serdecznie. Nigdy nie korzystałam z tego typu stron i mimo że jestem "anonimowa" to bardzo wstydliwy temat. Mam 18 lat, 150 cm wzrostu i rozmiar biustu D! W czym problem. Otóż ja w bardzo szybkim czasie mocno schudłam, a moje piersi wyglądają jak dwa rozciągnięte i przyklejone baloniki z wodą. Na operacje mnie nie stać, a ja nie jestem w stanie pokazać się nago swojemu chłopakowi, wstydzę się, chwilami mam ochote je sobie wyciąc bo lepiej nie mieć nic niż mieć coś tak obrzydliwego na sobie. Pytanie brzmi, czy jest coś, jakieś ćwiczenie, jakieś leki, cokolwiek co sprawi że one nie będą wisiały jak dwie przyklejone skarpety? Mam na nich ogromne rozstępy, to nie problem, już nawet duże brodawki i małe suki przeboleje, ale nie to że one są duże i po prostu wiszą, ja nawet nad jeziorem mam koszulkę lub zwykły stanik żeby nie było tego widać. Już nie wiem co mam robić.

Ja mam 14 lat i ten sam problem, łącze się w bólu :o

Wiesz, w czym problem? W tragicznie źle dobranym staniku i w braku wiedzy o dopasowywaniu tej części garderoby. "D" to nie jest rozmiar, sama litera NIC nie znaczy, a dobrze dobrane 65D (30D) czy 75D(34D) to MAŁY biust: www.bfcidade.files.wordpress.com/2010/04/naprawde-duze-biusty2.jpg Tu masz adresy sklepów, gdzie Ci pomogą: http://stanikowamapa.prv.pl/ A jak takiego sklepu blisko nie masz, do rozmiar doradzą dziewczyny na forum Lobby Biuściastych. Nosząc dobrze dobrany stanik w dzień, w nocy śpiąc w czymś, co biust trzyma (stanik, obcisła koszulka, specjalna koszulka z wszytym stanikiem bez fiszbin etc.) biust w ciągu kilkunastu tygodni znacznie naprawisz.