Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy powinnam sie obrazic?

Polecane posty

Gość gość

moj brat ma dziewczyne, brat zarabia 1800zl i nie robi nic zeby bylo lepiej a ona chcialaby zyc jak ksieżniczka. Nic juz nie rozumiem, ma chlopaka a jakprzychodza do nas, to strasznie bol iją ze wszystko mamy, widac w jej oczach(chocby jak daje jej nawet ubrania po sobie, bierze z usmiechem na twarzy ale patrzy po garderobie co ja mam i dziwnie patrzy) przychodzi sama czasem nawet jak mnie nie ma i siedzi z moim mezem, usmiecha sie do niego strasznie zalotnie i mowi takim piskliwym glosikiem... widze ze mnie nielubi, ale podoba sie jej, moj maz i to ze jest taki ogarniety zyciowo...moich dzieci tez za bardzo nie lubi.. Ostatnio brat mowil ze kupila sobie 2 szczeniaki, przyszla mijej pokazac i nazwala je... imionami moich dzieci;/ dziewucha strasznie przeklinai przy mniei moich dzieciach do tej suczki swojej (ktorej dala imiemojej corki) " Sonia, chodz tu suko" poczulamsie jakby ktosmi dal w twarz, ale to tylko pies... nie wiem czy zdenerwowalam sie bezpodstawnie...wscieklamsie wywalilam ja z domu, a ona oczywiscie nei wiem po co zadzwonila do mojego meza imu o tym powiedziala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto to dla was jest tak naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyś napisała po polsku to może uzyskałabyś jakąś odpowiedź. Niestety piszesz w nieznanym narzeczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest dziewczyną mojego brata, jest niezaradny zyciowo. Widze ze spodobal się jej mój mąż. Tylko nie wiem comialana celu, wymyślając tą chorą sytuację z tymi psami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moj mazjej broni, mowi ze nazwala takpsy z sympatii do nas. Widze przeciez ze inaczej zachowuje się w stosunku do mnie i dzieci a inaczej do niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urwij z nią kontakt, nie jest twoją rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup sobie kurę, nazwij ją jej imieniem a potem ugotuj albo upiecz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh dobry pomysl z ta kura;D ale nie bede sie ponizac jak ona;p problem w tym zeona nonstop prosi brata zeby nas odwiedzic, gdzie w ogole ze mnie rozmawia tylko domeza zagaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywalilam ja z domu, a ona sie broni teraz ze to z sympatii tak nazawala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
Psy psami ale to kretynka jakaś. Piszesz jeszcze ze się mizdrzy do twojego męża a on jej broni teraz. Idiotyczna sytuacja. Namiesza wam w zyciu tylko. Ja bym ja pogonila i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnie jestesmy na etapie:ona biedna urazona zali sie mezowi i wypiera jakoby nazwala przy nas suką swojego psa, maz twierdzi ze sklucilam rodzine, a brat sie donas nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
Męża tez masz the best. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Lepiej z nim pogadaj bo to dziwne delikatnie ujmując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co na to twój mąż? Czy on ją lubi? Czy podoba mu się to jak ona nazwała psy? Jak reaguje na jej zaloty? Musisz z nim porozmawiać moim zdaniem to jest jakąś wypaczona chora osoba. Patologia powinnaś jej prosto w twarz powiedzieć co o tym myślisz. Musisz być stanowcza wobec niej i nie dawaj jej więcej żadnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawa wygląda tak ze przy rodzinie to ona taka spokojna kochana, kazdemu by ostatni grosz oddala. A mazwlasnie ja taka widzi taka spokojna grzeczna, a ja charpia się na nią rzucam z zębami... mezowi nagadala ze to z sympatii i zenic takiego nie powiedziala o tej suce aa i jeszcze nakoniec wymyslila zepsy tak nazawala bomialy byc prezentsmai dla dzieci naszych..gowno prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha.. ja mam 28 lat maz 30 a ona 20. mowi przy moimmezu bez zawstydzenia zeona uwielbia chlopakow o ciemnej karnacji czarnych wlosach i ciemnych oczach ( tak wlasnie wygladamojmaz);/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
Hahahahaha zaraz napisz jeszcze ze odwiedza twojego męża pod twoja nieobecność. Sory za ten śmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja kota nazwałem Zofia na cześć mojej ciotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas jak najbardziej! Niunia chce zabawic się z Twoim mężem, z ciebie juz zrobiła tą złą, bez poczucia humoru, tą czepiajacą się niewiadomo czego. Jakaś cwana pustaczka. Autorko, kluczem do rozwiazania problemu jest...twój mąż. Jemu się zwyczajnie podoba, ze laska na niego bezwstydnie leci. Musisz z nim pogadac na powaznie, by przestał się rajcować awansami pustaczki. Pustaczkę mozesz zaprosic sam na sam na kawę, na babskie pogaduchy. Dyskretnie wlącz dyktafon na czas tej rozmowy. Powiedz niuni, ze zauwazylas, iz podoba jej się twój mąż. Skoro tak, to ty oddasz jej swojego męża, ale razem z dziecmi(:)), bo maz*****ardzo kocha, i chce miec je przy sobie, a ona musi w takim razie zając się nimi na pelen "etat". Ty jestes mloda, a jak będziesz bez dzieci, to szybko sobie kogoś znajdziesz. Zależnie od tego, co ona powie, mozesz wykorzystac nagranie, by puscic je bratu. To intryga pisana na szybko:) Cos musisz wymyslic, by dziewuchę usadzic, zdemaskowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój brat to głupek, twój mąż to też głupek. Macie problemy typowe dla patologii społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×