Pomocy!! Czy to dobry pomysł?

Poznaliśmy się przypadkiem. Kiedyś idąc przez miasto zapytał się czy mam zapalniczkę. W sumie znałam go już wcześniej z widzenia. Na drugi dzień napisał do mnie na facebook'u , zwykła rozmowa "Hej co tam?" itd.. Kiedyś wracałam do domu późnym wieczorem i po chwili jakiś samochód zatrzymał się. "Hej podwieźć Cię?". To był On. Porozmawialiśmy chwilę,znaleźliśmy wspólny język. Umówiliśmy się po kilku dniach. Dobrze nam się rozmawiało,polubiliśmy się.Potrafi mnie rozśmieszyć. Sam powiedział,że mnie polubił i bardzo mu się podobam. Piszemy ze sobą codziennie. Niedawno mnie pocałował. Nie wiem co się stało ale zauroczyłam się i to bardzo. I może nie byłoby to dziwne no ale On ma 28 lat , ja w tym roku kończę 18 . Jak myślicie czy to dobry pomysł? Sama już nie wiem co mam robić. Nie wiem co będzie oczekiwał. Oczywiście z charakteru nie jest żadnym "staruchem". Lubi się napić,imprezować. Na pewno nie myśli jeszcze o zakładaniu rodziny. Powiedział,że właśnie dlatego mnie polubił. Bo czuję się przy mnie jakoś młodziej no i oczywiście nie jestem jakąś roześmianą nastolatką. Potrafię porozmawiać na poważne tematy. Jak myślicie czy to ma jakiś sens?

Jeśli znaleźliście wspólny język to czemu nie.

10 lat różnicy to dość sporo

Jeżeli facet w wieku 28 lat nie myśli o zakładaniu rodziny, to będzie Ci ciężko stworzyć z nim poważny związek. Jeżeli ma to być przelotna znajomość, to czemu nie. Jeżeli myślisz o miłości i prawdziwym związku przyszłością, to możesz się zawieść. Ja na twoim miejscu przemyślałabym szczególnie te zdania które napisałaś: "Na pewno nie myśli jeszcze o zakładaniu rodziny. Powiedział,że właśnie dlatego mnie polubił". On chce się jeszcze bawić, nie szuka żony.

Chodzi mi o to, że ty dla niego nie jesteś kandydatką "na stałe". Jak zacznie poważnie myśleć, to zacznie takiej szukać. Dał Ci wyraźnie do zrozumienia, że nie masz cech na stałą partnerkę, skoro takiej nie szuka i wybrał ciebie.

Oczywiście z charakteru nie jest żadnym "staruchem". Lubi się napić,imprezować. x Taaa, to przecież najważniejsze :P

Znajomy po rozwodze (33 lata) uderza do mojej przyjaciólki ktora ma 21 lat, jak myślicie o co chodzi?;D I tak samo może byc w Twoim przypadku. Może chce tylko poużywać młodej szparki.