Są zawody, które rzadko pozwalają na długą i zdrową starość

Pamiętajcie, że ciężka fizyczna praca bardzo często jest niezdrowa i nie podejmuje się jej by zapewnić sobie beztroską i długą emeryturę pełną podróży, ale po to by wykształcić dzieci i pobudować im domy, a samemu umrzeć koło sześćdziesiątki na raka bądź serce. Wyobrażacie sobie, że świadomie wybieracie niezdrowy zawód z myślą o przyszłości swoich dzieci, ryzykując że raczej nie doczekacie zobaczenia swoich wnuków?

są

Czyli uważasz że praca po 12 godzin za biurkiem jest zdrowsza niż praca fizyczna? Kto ci takich bredni naopowiadał?

Za biurkiem nie wdycha się bardzo szkodliwych gazów spawalniczych ani nie ma się z kontaktu z substancjami zawierającymi azbest. Nie dostanie się też pylicy, jak od bycia górnikiem.

Za to za biurkiem cialo stanie sie sztywne, otyle i slabe tak ze kazda choroba je dopadnie.

albo lakiernikiem samochodowym.*

Za biurkiem można dostać krzywicy, nerwicy i zlasowania mózgownicy :D

moj jest gornikiem i lakiernikiem jednoczesnie..wdycha rozpuszczalnik juz 22.lata.

Czlowiek zostal stworzony do ruchu. Ok, praca w ktorej wdycha sie niezdrowe substancje (lakiernik) albo jest sie narazonym na wypadki przy pracy (gornik) zycia nam nie przedluzy ale nikt mi nie powie, ze siedzenie 8 h na tylku jest zdrowe.

moj ks, to co mu staje to tylko mozg dębem

Mozna podjac ciezka fizyczna prace dla zapenienia sobie kasy na zachcianki

Lakiernicy pracują w maskach, więc wdychają znacznie czystsze powietrze niż człowiek przy *****iwej ulicy.

Ciezka fizyczna praca sie nie oplaca. Potem czlowiek czuje sie jak idiota gdy ktos tej pracy nie szanuje.

albo na alimenty.

no ba, pewnie, że takie siedzenie zdrowe też nie jest :/ Nie ma jednak zagrożenia życia, jak np właśnie górnik- nic raczej tego zawodu nie przebije, jaki kraj by się nie wybrało, gdzie wykonuje się ten zawód, to generalnie jest tylko gorzej i niebezpieczniej.

Ja wiem czy się nie opłaca, średnio mam 300-400zł dniówki, więc nie narzekam i ludzie doceniają to co robię, bo polecają mnie swoim znajomym :)

moj nie maluje w masce bo mowi ze to niewygodne...zakłada tylko czasami.Jak wroci z garażu to oddech ma taki jak z otwartej puszki farby

Tu nie chodzi o to czy wygodnie, czy nie, tylko o zdrowie płuc. Za kilka lat będzie żałował.

juz niezdrowo wyglada i stale boli go głowa.

...ale uparty jrst jak osioł to co na to poradzę.