Proszę o poradę

Piszę na tym forum, ponieważ chcę poznać kobiecy punkt widzenia. Otóż poznałem dziewczynę w internecie i zaprosiłem ją na Sylwestra do siebie, a w zasadzie to trochę sama się wprosiła. Spotkaliśmy się jeszcze przed sylwestrem na piwo, ale co najważniejsze to stało się później. Na Sylwestrze fajnie się bawiliśmy, mimo że ciągle podbijał do niej koleś, którego spławiała, ale to nie ważne bo na sam koniec, nie mogąc zamówić taksówki, spytała się czy może ze mną zostać na noc. Wstępnie się zgodziłem, ale jako że nie miałem wolnego pokoju, to nic z tego nie wyszło. Gdy ją odprowadziłem na taksówę to po jakimś czasie otrzymałem dwa smsy że dziękuje za odprowadzenie a później, ze coś tam fajnie było i ze jak będę chciał to się jeszcze możemy spotkać. No więc umówiłem spotkanie, no i po spotkaniu chciałem ją pocałować a ona nadstawia mi policzek. Teraz się zastanawiam o co kaman? Czy jej chodziło tylko wtedy o szybki numerek czy jak? Dlaczego daje takie sprzeczne sygnały. Teraz nie wiem co robić. Jest sens dalej ciągnąć tę znajomość czy to już nie ma sensu. Jak myślicie?