Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zawsze marzylam o milosci jakz filmu

Polecane posty

Gość gość

a nie przytrafila mi sie taka :( Moze ja nie umiem kochac? Jak czytam lub slucham opowiesci, ze jakas kolezanka pokochala swojego od pierwszego wejrzenia, to mi smutno. Tez bym tak chciala. Tylko troche juz pozno na to, poza tym mlodosc minela :( Dlaczego mi sie nie zdarzylo spotkac kogos, kto by do mnie idealnie pasowal i w ogole zauroczenie, fajerwerki i milosc od razu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest jak sie głupich filmów o miłości naogląda to poźniej takie efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie mysle ze masz racje (do rozmowcy wyzej). Naogladalam sie tego sporo... Ale to chyba nie same filmy, bo jak ciagle czytasz gdzies wypowiedzi, ze kobieta zakochala sie od 1 wejrzenia w swoim obecnym mezu, to twoje zycie wydaje Ci sie takie... niekompletne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomnialam sobie, ze ostatnio trafilam na bloga jednej dziewczyny i ona tam tez w kazdym wpisie sie zachwyca jak kocha swojego przyszlego mezai ja sie zastanawiam "dlaczego to nie przytrafilo sie mnie??''. Ja jestem zdystansowana, nie umiem ciagle cykac fotek, podniecam sie kazdym dniem i kazdym bukietem kwiatow... czy to znaczy ze nie kocham, czy ze po prostu jestem marudna osoba?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmal667
wg badaczy wedrowki dusz- nie zawsze wcielamy sie razem ze swoja bratnia dusza. A po drugie czasem milosc przychodzi pozno, po 40-50. Wiec, ciesz sie tym co masz a nie tym czego nie masz :) Mozesz bila mgia sie wspomoc, przyciagac odpowiedniego partnera, ale czy Ty jestes gotowa na zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy jestem gotowa, wszyscy glosza prawde, ze jak sei zjawi ten odpowiedni facet, to jest sie gotowa od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym po 30stce czuje, ze juz przegralam zycie. Nawet jesli namiastka milosci przyjdzie po 50tce to juz bede wygladac jak stara baba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie infantylna jesteś jak na 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tez wiem niestety. Moze bierze sie to stad, ze nie przezylam szalonej milosci w wieku nastoletnim czy studenckim i czuje, ze czegos mi brakuje. Ale z drugiej strony, jak powinny zachowywac sie dojrzale 30stki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez marzylam o milosci ale nic z tego nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobalo mi sie kilku facetow ale nie bylismy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie spotkalam prawdziwej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego poznalam na dworcu :D wysiadalam z pociagu , na peronie nie bylo nikogo tylko on z fajkiem w ustach :D i patrzal na mnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zakochałam w swoim jak spojrzałam po raz pierwszy na jego zdjęcie na portalu społecznościowym. I do siostry powiedziałam, że omg taki przystojny to nie napisze do mnie pierwszy. Na drugi dzień wiadomość od niego. A jak go zobaczyłam na żywo to 1000 razy bardziej się zakochałam. I tak już prawie 4 lata jesteśmy ze sobą. Cuda się zdarzają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj,ja to bym mogła napisać scenariusz filmowy,i albo kilka ,bo "materiałów" jest sporo,i na romans ,i na thriller,i na dramat nawet,czy życzyć komuś,by przeżył miłość jak "w kinie" pewnie:),tylko by miała fajny happy end ..bo w sumie,to jest sens życia,kochać,i być kochanym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy spotka milosc swojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety jako produkty cywilizacji i massmediów jesteśmy zainfekowani tanimi sensacjami moim zdaniem to że nie zakochałaś sie od razu oznacza że posiadasz zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy Czy gdybyś żyła w czasach zanim powstało kino byłabyś szczęśliwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwa miłość, to ciężka charówa nad związkiem , to co pokazują w filmie to zwykła fascynacja i to jeszcze podkolorowana na ile się da, taka nadmiernie przesłodzona bajka dla naiwnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junaka30
Prawdziwa miłość to nie tylko jak jest super, to także złe dni. Dużo oglądam filmów o miłości i widzę, że tam często idealizują miłość. Można pooglądać, ale nie ma co tak się tym wzorować na życie. Ostatnio oglądałam film "Jeden dzień" z filefox.pl miałam i tam można było się wzruszyć tą historią miłości, bo takie się w codziennym życiu często zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwa miłość nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatni raz wam durnym babom tłumacze, TV to ILUZJA a nie realne życie, wasz problem jest taki że wy nie odróżniacie jednego od drugiego i dlatego jesteście kopnięte psychicznie, wszystko wina TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×