Jak przekonac faceta do slubu

wiadomo ze trzeba mu mowic ze sie go kocha i udawac orgazm. mozna tez powiedziec ze jest sie jego szczesciem i inni czekaja w kolejce. cos jeszcze?

żałosne... skoro nie chce sie z toba żenić to musisz sie z tym pogodzić i tyle. Ale nie zachowuj się jak żona, nie pierz mu, nie gotuj, nie sprzątaj, nie dawaj doopy na każde skinienie

teraz się nie bierze ślubów - bierze się razem kredyt!

No jak udajesz orgazm to spoko ten partner to po jakiego grzyba ci ślub? :D

połykaj

Jeszcze można przeprowadzić wpadkę celową. Z moich obserwacji wynika, że działa w jakichś 90% przypadków.

A w jakich nie dziala?

postaw ultimatum - żadnego seksu bez ślubu

Ożeni się dla seksu nie dla niej i nie koniecznie z nią. :)

Nastepna desperatka. Zycze ci abys zostala jego zona a nastepnie ZASADZIL CI KOPA W D**E

Nie działa wtedy, kiedy matka sama wychowuje dziecko, bo tatuś nie poczuwał się do obowiązku. Oczywiście to się zdarza nie tylko usidlonym w sposób ciążowy, ale im także, zwłaszcza jeśli próba usidlenia była perfidna i oczywista.

To jak przekonac zeby sie poczuwal, powiedziec ze nie szanuje i jest niedorosly? To kazda gada

Gdybyś połykała już byłby twój

Nie Ciebie pytam tylko Psychodelirium. Widze ze sie zna i wie jak to zrobic.

Och, tego Ci nie powiem, ironizowałam, nie pochwalam takich metod manipulacji. A dlaczego tak bardzo zależy Ci na ślubie?

Powiedz, zalezy mi na tym, no chyba ze Twoj maz czy przyszly maz czyta kafe

Psychodelirium - > masz rację , dobrze użyte słowo "manipulacja". Autorka szuka sposobu na zmanipulowanie tego człowieka. Sposób na dziecko prefidny, ale ryzyko wykrycia złej woli znikome.

E, nie powiem, bo nie wiem, pewnie przede wszystkim trzeba dobrze grać żeby facet nie wiedział, że to tak naprawdę nie wpadka. A nie wiem co ma do tego mój przyszły, bo po pierwsze nikt w realu nie wie, że jestem tutaj, a po drugie nigdy bym faceta nie próbowała łapać na ciążę. W ogóle nie próbowałabym go łapać, małżeństwo to zwykła wariacja bez powtórzeń.

No bez jaj, znowu te paszkwile na kobiety. Sami starzy kawalerowie tu piszą.

mądry facet wie co robi. Małżeństwo to zalegalizowane niewolnictwo prowadzące do pełnego podporządkowania mężczyzn kobietom wykorzystując ich potrzebę bliskości i miłości.

haha ...wariacja bez powtórzeń.....to Twoje czy cytat?

Jacy starzy kawalerowie, ja mam żonę i dzieci w tym jedno na 100% w wyniku oszustwa żony.

Moje! :) Ja co najwyżej mogłabym być starą panną, ale do tego najpierw trzeba być starym. Więc nie wiem, gdzie ci kawalerowie i te paszkwile.

Wariacja bez powtórzeń to z muzyki. Syn Fubu to lubi. Psocho ma to od Syna Fubu

Ech, wariacja bez powtórzeń to z działu prawdopodobieństwa, nie miało się matematyki w szkole, czy co? A fubu by tak nie powiedział, bo nie rozważa takich tematów jak małżeństwo. Przynajmniej nie przypominam sobie, żeby rozważał.

Fubu nie rozwazal tego do malzenstwa ale Ty tak.

Aha. No tak samo jak ktoś powie "ciemna masa" - jeden odniesie to do poziomu inteligencji a drugi na przykład do odchodów. I co w związku z tym? Język nie jest niczyją własnością.

Nie blaznij sie Psycho. My tu o facecie do slubu. A tak inteligentnie zaczelas. Wstyd.

Widzę, że ktoś tu się zaplątał... To nie ja odeszłam od tematu, odpowiadam tylko kulturalnie na zarzut, jakobym przypisywała sobie cudze słowa. Chyba mamy odmienną definicję błazenady.

Wez kuz sie nie blaznij dziewczyno bo naprawde wstyd.