filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Ja nad morzem wieki nie byłam

Faktycznie ,dziadek niepoprawny :D

Nosz kurka ,facet uderzyl pretem w glowke trzymiesieczne dziecko .

https://www.youtube.com/watch?v=037uSAIahho

Cali żeby tak można bylo ;)

https://www.youtube.com/watch?v=m3We7p78XTo

słyszałam o tym dziecku:( ale słyszałam też kabaret na temat kucharzenia z pokoju M gdzie padło pytanie: jak się nazywa żona po siódmym kucharzu? odp. usmażona :D

Co sie wyprawia na tym świecie :( smutne

chwia i zrozumialam ,osma zona :-) 'chwila '

Idę spać już bo zmęczona starsznie jestem i mój jasiek czeka na mnie :D x Zycze Wszystkim spokojnej i milutkiej nocy , ja może będę snic o dzikiej plazy Dobranoc

Dobrej nocy Jolu ,niech Ci sie dobrze spi z Jaskiem :-p

Dobranoc Jolu, śnij o tej plaży i odpoczywaj :)

Cal ,ja dopiero jem mini kolacje ,bo chcialam glod oszukac 3 sliwkami ,ale nic to nie dalo :-)

No trochę późna ta Twoja kolacja. Ja dzisiaj co jakiś czas się dokarmiałam, często ale po troszkę. W pracy i przed to muszę najadać się na zapas :-o

Do 24 wszystko ,tzn 1 wafel ryzowy z wedlina i pomidor sie rozejda po organizmie :-)

strasznie mi się ziewa muszę jakoś nazwać swoją poduszkę:P bo Jaśka już ma Jola :D

czuję, że zasnę nawet bez poduszki, Daa :)zmykam już, bo rano wstaję skoro świt dobranoc wszystkim :)

Dobranoc Cal ,ja tez zamykam okienko

dobry wieczór :) l Znowu mnie przypadł nocny dyżur na filtrowni. Ciekawe czy jestem saam czy może Danusia wałęsa :p l Montaż balustrady nie jest rzeczą trudną. Rzeczywiście można składać jak klocki pod warunkiem że najpierw rozplanuje się i powierci wszystkie otwory. A jest ich mnóstwo, pod tralki i pod śruby Chyba że ktoś kupi zupełnego gotowca to wtedy zapewne szybciej i łatwiej. Ale jak to u mnie zwykle bywa sprawa się komplikuje gdyż sklepowe wymiary nie odpowiadają i trzeba obniżać i skracać. Samo ustalenie w którym miejscu dokładnie ma być zajęło co najmniej godzinę., Poza tym po skróceniu tralki mają inną średnicę a ja takiego wiertła nie mam. Do sklepu daleko więc jutro muszę je zrobić we własnym garażu, najłatwiej będzie przerobić większe. Tak więc jestem w połowie. mam nadzieję że jutro skończę. l l

Dziękuję za piosenkę :) niestety ani ja dzikiej ani dzika mnie w tym roku nie widziała. Ale cieszę się że kojarzę się z morzem. Kilka dni temu słychać było jego szum na podwórku, czasem tak się zdarza wieczorem lub wczesnym rankiem. Poza tym myślę że morskiego piasku też mam sporo na podwórku. Przez lata wysypuje go z butów i wytrzasam z kieszeni po każdym powrocie z plaży :D l l

Się ma wyczucie Danusiu :) idziemy spać bo rano nie daadzą za długo poleżeć. Zwłaszcza że chlebak pusty. Chyba że piętka którą zostawiłem do rana się rozmnaży l Dobrej nocy wszystkim :) l kolorowych przewodnikowych ..... l l l

Witam pięknie weszłam tu bo oczywiście gnały mnie wyrzuty sumienia za wczorajszy dzień. Niestety, to nie ja zadecydowałam że nie mogę być z Wami, tylko siła wyższa. Podobno przegrzało się jakieś urządzenie od ciepła i nie miałam netu Dziś o 5 20 poszłam na działkę i zgodnie z przewidywaniem, kopałam ziemniaki do 8 . Ukopałam prawie 100 kg, ale padam na nos. Wykąpałam się już i wreszcie zjadałam śniadanie a teraz wzmacniam się kawusią. Wybaczcie, ale teraz naprawdę muszę odpocząć, pokażę się później Miłego dnia

dzień dobry! l cześć Ferdzi l Gdybym ja umiał wstać o piątej i wziął się za robotę to już pewnie bym skończył remont. A ja o dziesiątej dopiero zaczynam układać plan na dzisiaj. Oczywiście chlebek chrupiący z pobliskiej piekarni już jest w domku. Śniadanie zjedzone więc jeszcze kawa i można dzialać. Słońce grzeje od rana ale u mnie więcej jak 30 stopni nie będzie. Dobrze że mogę wyjść z robotą na podwórkoto może wreszcie chociaż troche się opalę. l udanego dnia wszystkim :) l l

Dzień dobry ;) pracowity.... ja też się wzmacniam pysznym śniadankiemz pracowego bistro. Polędwiczka z kurczaka + ryż + warzywa na parze(brokuł, małe marcheweczki, fasolka szparagowa) wzięłam jaszcze kuskus z warzywami ale niezbyt mi to smakuje i zostawię. Ferdzi :) nakopałaś się ale już nie musisz kupować, coś za coś :) odpocznij sobie i nawet zdrzemnij to będzie Ci lżej patrzeć na filtrownie :) Ja też do póżniej

Dzień dobry :) Ferdzi to ranny ptaszek jesteś i życzę Ci spokojnego wypoczynkupo ciężkiej pracy :) x Saam Tobie zycze milej pracy i smacznego Ci również zyczę :) x Ja lecę teraz do rodziców obiadek im upichcić . Zar się leje od samego rana u mnie , wczoraj deszczu nie było jak myslałam. Zapowiadają ze taka pogoda ma jeszcze trwać 2 tygodnie, nic na to nie powiem :o x Zyczę Wsystkim milego dnia

Hej Saam Hej Calinessa Hej Joluś Saam, wcale Ci się nie dziwę, że śpisz dłużej i rozkręcasz się powoli, napracowałeś się wcześniej, należy Ci się trochę luzu. Powoli ale skutecznie, założysz tą balustradę i będzie pięknie. Nie omieszkam przypomnieć, że wciąż czekam cierpliwie na fotki, tylko czasem nie użyj wybiegu, że nie potrafisz ich wysłać na pocztę :D:P bo i tak Ci nikt nie uwierzy :D Calinessa, ależ Ty masz dobrze z tą stołówką pracorową. A swoją drogą aż dziwne, że mimo takich pokus a Ty wciąż masz sylwetkę nastolatki, aż Ci zazdraszczam. Joluś, ugotuj coś prostego, choćby ziemniaki i jajeczko sadzone, jakaś surówka do tego , albo nawet sałatka ze słoika. Dziś straszliwe słońce sieje spustoszenie w naszych umysłach i odbiera wszystkie siły. Ja też nie będę dziś gotować, żonkil coś źle się czuje, powiedział że wypije tylko trochę barszczu, więc wyjęłam z zamrażarki a dla siebie wyjęłam porcję krupniczku i wystarczy. Teraz to nie jeść, ale pić się wciąż chce. Daa, mam nadzieję, że wczorajsze emocje opadły i dziś jesteś w lepszym nastroju. Mnie emocje opadły już wczoraj, a dziś czuję tylko zmęczenie, wiec do wieczora raczej nic nie robię. Nie wybieram się też z żonkilem do lekarza, tylko dam mu kartkę, by mi lekarz wypisał receptę. Jutro też wstanę wcześnie, ale może nie aż tak jak dziś, powiedzmy około 6 i wezmę się za wypranie dywanu z przedpokoju, Tak jakoś zwlekałam i zwlekałam, ale chyba czas najwyższy tym się zająć, pewnie po wypraniu szybko wyschnie przy takiej temperaturze i o to chodzi.

Dzien Dobry Ferdzi ,tak jak mowilas ,tak zrobilas .Ale dlaczego tak sie szarpiesz ,trzeba bylo podzielic to kopanie choc na 2 raty .Pewnie teraz beda Cie bolec wszystkie czlonki ciala :( Cal ,faktycznie potrafisz sporo zjesc ,no chyba ,ze t byly porcje dzieciece :-) Jestem niedospana ,moi sasiedzi ,ktorzy mieszkaja pietro nizej ,codziennie skoro swit (bynajmniej dla mnie )okolo 6 :30 wychodza na balkon i sobie gaworza .Oni chodza spac razem z kurami ,a ja ,wiadomo ,dotrzymuje towarzystwa Saamowi i klade sie noca i nigdy nie zasypiam od razu .Nie musialabym tak rano wstawac bo dzieci mi nie placza :-),no a tu masz babo placek ,musze udzielic reprymendy sasiadom :-),no nie ,tego raczej nie zrobie ,a nie bede zamkala na noc okna bo sie podusimy z Ulanem :-).Dopoki bedzie tak goraco ,dopoty bede sluchala o pogodzie ,o ziemniakach 'na nas trzech':-) ,o kapuscie kiszonej itp .:-). Tak mi sie nic nie chce robic ,tylko bym lezala ,ale musze dalej myc plytki na scianie w lazience .Syn umyl cala gore a ja musze myc reszte ,czekalam na nizsze temperatury ,ale poki co ich nie widac . Jola juz gotuje obiad u rodzicow ,a ja jeszcze sie zastanawiam czy cos odmrozic ,bo dzis tez syn wpadnie na obiad ,a jeszcze zostaly 2 kawalki kuroka . Dobrego Dnia

Bosz,pisalam w zwolnionym tempie ok 40 minut ,a Ferdzi juz odpoczela i w tym czasie napisala Podziwiam Cie ,chcialabym miec tyle sil. Przerwal mi kurier ,przyniosl paczke dla syna .

Wczoraj ,gdy pisalam wieczorem ,ze zamykam to okienko ,rodzinka zadzwonila na skype i tak gaworzylismy do polnocy i tym sposobem moglam kiwnac jeszcze do Saama ,a tak prawde mowiac to wylaczam to ustrojstwo dopiero gdy ide spac .