Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Polecane posty

Gość gość
Autorze załóż nowy topik filtrowania, ten się zacina coraz bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro gdy mnie nie bedzie po poludniu to bedzie oznaczac ,ze nie wszystkie grzyby byly jadalne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To idzmy grzecznie do lozeczka :-) Dobrej Nocy Mili 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Po nocnej rosie płyń dźwięczny głosie niech się twe echo rozszerzy, gdzie nasza chatka, gdzie stara matka krząta się koło wieczerzy. Jutro dzień święta, niwa nie zżęta niechaj przez jutro dojrzewa, /niech wiatr swawolny, niech konik polny, niechaj skowronek tu śpiewa." l U mnie po nocnej rosie niesie się glos grubego zwierza. Obstawiam że,to jeleń. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :) nie zawsze zależy nam na tym aby wygodnie i długo się wyspać. Czasem bardziej dbamy o to z kim śpimy i na co możemy zamienić część czasu przeznaczonego na sen. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak rosa pada na jesienne łąki tak ja padam na nos po trudnym dniu. l dobrej nocy wszystkim :) l kolorowych mokrych ..... l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie pięknie w piątkowy poranek U mnie deszcz, pochmurno i zimno, ale niech tak będzie, bo przecież wszystko wody potrzebuje. Przepraszam, że nie zaglądałam wczoraj, a konkretnie zaglądnęłam wieczorem ale nie zrobiłam wpisu, bo miałam bardzo kiepski dzień, albo trudny dzień. W każdym razie rano mnie w domu nie było a kiedy wróciłam do domu,kiepsko się czułam i miałam też rożne domowe perypetie o których pisać nie chcę... Najpierw chcę pogratulować Calinessie wygranej, mała czy nie mała, ale zawsze to wygrana. Kaska zawsze się przyda, można się rodzince nie przyznać i wydać wyłącznie na swoje zachcianki:D Jeśli chodzi o przepis na japońca to mam. Dostałam go od koleżanki, która piecze ciasta na wesela i ja według tego przepisu wielokrotnie piekłam i zawsze wychodzi przepyszny. Później trochę przepiszę go do komputera i wyślę wszystkim na @ Daa, fajnie ,że choć trochę grzybków jednak Ułan znalazł, dobrze że nie przyjechał z pustym koszykiem. Pewnie na wysyp w tamtym rejonie trzeba jeszcze poczekać. Mam cynk, że koło Czaplinka jest już wysyp i są bardzo piękne grzybki, no ale to się wiąże z dalszym wyjazdem. Mam nadzieję, że wszystkie grzybki było zjadliwe czyli nie trujące i dziś w pełni sił, będziesz nam tu błyszczeć na topiku👄 Saam, czytam te liryczne strofy i cieszę się bardzo, bo to znaczy, że wrócił nam ten poprzedni Saam, romantyczno liryczny, którego ostatnio bardzo nam tu brakowało. Tak naprawdę to żal mi, że topik znów się zacina, już tak było, ale się naprawiło i znów jest to samo:( Może jeszcze stanie się cud i wszystko zacznie normalnie funkcjonować, poczekamy jeszcze trochę. Mam na dziś całe mnóstwo pracy, bo postanowiłam już dziś ukisić kapustę, będzie z tym sporo zajęcia, więc nie obiecuję, że będę tu dziś często. A miałam Wam jeszcze napisać, że wczoraj parzyłam w szynkowarze wędlinkę z kurczaka. Wykościłam 4 udka (nie były zbyt duże) połowę mięsa przepuściłam przez najmniejsze sitko, połowę przez największe. 2 filety z kurczaka pocięłam na grube paski Mięso razem wymieszałam. Dodałam przyprawy i poszło na dobę do lodówki. Po tym czasie przełożyłam mięso do woreczka i włożyłam do szynkowaru a całość do lodówki na kilka godzin by się osadziło. Po tym czasie włożyłam szynkowar do garnka z wodą o temp 80 st i tak parzyłam przez 2 godziny. Po wyjęciu, przestudzeniu w zimnej wodzie , wystawiłam na parapet, bo jeszcze ciepłe było, więc nie chciałam do lodówki. Dziś rano wyjęłam, i byłam w szoku. Na wierzchu była galaretka, choć nie dodałam ani grama wody ani żelatyny. Musiałam całość ogrzać leciutko by mięso wyszło ze środka. Kiedy ukroiłam, plaster trzymał się ściśle, nie zrywał. Mięsko było soczyste i miękkie. Polecam wszystkim taką wędlinkę, jest chudziutka (mięso daję bez skóry) i delikatna. Mamy dziś 25 września Imieniny obchodzą: Aurelia, Kleofas Przysłowie: „Gdy Kleofas we mgle chodzi, mokrą zimę zwykle zrodzi” ciekawe jak będzie:D Dziś świętują budowlańcy🌼 kawusia http://s3.egospodarka.pl/grafika/kawa/Drozsze-cappuccino-kawa-latte-i-bawarka-ETbbJo.jpg Zielona herbatka https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRooklzRXPRNj47triyP7scYftpFF7vuhLOnJMQO4HJi44dZ_QT1w Zapraszam. Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry 🖐️ Ferdzi Droga ,czyli obie mialysmy wczoraj kiepski dzien ,z tym,ze u mnie to sie czesto zdarza i jakby przeszlo w stan chroniczny i jest mi po prostu glupio o tym mowic ale jednak nie wytrzymuje . Wczoraj mialam 'aure' i to jest taki stan wobec ktorego nawet moja 'niebieska ' jest bezsila .Kurcze ,nie moge do tego sie przyzwyczaic ,ale czy do czegos zlego mozna sie przyzwyczaic ,chyba nie ,zawsze mamy nadzieje ,ze to sie zmieni . Chyba za wczesnie tu weszlam bo widzicie ,ze znow wylewam zale .Dosc :-) Juz gotuje warzywa na salatke ziemniaczana ,dawno nie robilam ale tych warzyw nastawilam caly duzy garnek i po co :-) Grzybki dalej sie susza ,z dwoch blach juz zrobila sie jedna ,a na koncu gdy calkiem wyschna ,bedzie malutko :-) Ferdzi ,pije kawke ,dzieki ,jest super :-) A widzicie ,ja tu pitu ,pitu a ziemniaki mi sie za bardzo rozgotwaly ,no i dobrze ,bo zostanie mniej :-) Zapomnialam,musze nastawc jaja :-) do gotowania . U mnie pogoda poki co sloneczna ,wiec jest dobrze ,ale pokazywali jaki Tarnow zalany byl noca. Dobreg Dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj cegłe podaj cegłe zbudujemy nowy dom.... l dzień dobry! :) l cześć Ferdzi 🌻 l hej Danusiu 🌻 l Ostatnio rzeczywiście mamy problemy w budowaniu filtrowni. Po ciemku rzucamy pierwsze cegiełki w każdej warstwie przez co mur wygląda trochę nietypowo. Ale ponieważ wszyscy tutaj są wprawionymi budowlancami to dają sabie radę po mistrzowsku. l Pogoda u mnie bardzo słoneczna. Mam nadzieję że nic dzisiaj nie przedłuży mojego pobytu w pracy ponad osiem godzin i będę mógł skorzystać z ładnej aury. l udanego piątku wszystkim :) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzisiejsze święto polecam skecz "Będzie pan zadowolony" Kabaretu Moralnego Niepokoju. Niestety linka wkleić nie mogę. "No to co, pomożecie!?!?!" l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saam ,mowisz ,masz :-),powyzej oczywiscie . Ferdzi @ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Pani Majster 🌻 Co prawda tytuł inny ale to chyba ten saam skecz. Ja zerknę w domu. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również gratuluję Celince sporej wygranej. Chciałem w pierwszej chwili zasugerować aby za część wygranej zapełniła topikową lodówkę, zwłaszcza w cześci butelkowej ale wycofałem się. Myślę że to Bozia rekompensuje Celince wydatki związane z prawkiem więc nie wypada się dosiadać :D l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez prosze Panie Inspektorze :-) Skecz ten saam Saam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ferdzi chciałbym wyrazić swój podziw i uchylić czola za jej zaangażowanie w zamykanie lata i jesieni w sloikach a także za wykonywanie przeróżnych kuchennych akrobacji. U mnie w tym roku nie powstał jeszcze ani jeden sloiczek. Wszystko z braku czasu i braku nadmiaru własnych owoców czy warzyw. Za to mogę się pochwalić że rozdaję potrzebującym słoiki. Oczywiście puste :D p.s. mam nadzieję że do mnie przepis również dotrze. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi facet do pracy i pyta się: - Mogę u pana pracować? - Może pan a zna pan angielski? - A po co mi angielski na polskiej budowie w Polsce? - Pokaże panu po co. Idą na budowę i facet woła: - Łom dej! - Co dej!? - Łom dej! - Gdzie dej!? - Tu dej! - Oookej! :D Kierownik tłumaczył swoim robotnikom, jak ważne jest noszenie kasku na budowie i opowiada przykłady. - Pracował kiedyś u nas taki jeden chłopak, który nie nosił hełmu, spadła mu cegłówka na głowę i umarł. Był taki wypadek, w którym naszej pracownicy spadła cegłówka na głowę, ale miała kask na głowie i tylko uśmiechnęła się, otrzepała i poszła dalej. Nagle jeden z pracowników podnosi rękę i mówi: - Ja znam tą dziewczynę. Ona do tej pory chod******asku i się uśmiecha. :D Robotnik krzyczy do majstra: - Majster, Edek spadł z rusztowania! - To mu wyjmijcie ręce z kieszeni... Będzie wypadek przy pracy. :D :D l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi facet do pracy i pyta się: - Mogę u pana pracować? - Może pan a zna pan angielski? - A po co mi angielski na polskiej budowie w Polsce? - Pokaże panu po co. Idą na budowę i facet woła: - Łom dej! - Co dej!? - Łom dej! - Gdzie dej!? - Tu dej! - Oookej! :D Kierownik tłumaczył swoim robotnikom, jak ważne jest noszenie kasku na budowie i opowiada przykłady. - Pracował kiedyś u nas taki jeden chłopak, który nie nosił hełmu, spadła mu cegłówka na głowę i umarł. Był taki wypadek, w którym naszej pracownicy spadła cegłówka na głowę, ale miała kask na głowie i tylko uśmiechnęła się, otrzepała i poszła dalej. Nagle jeden z pracowników podnosi rękę i mówi: - Ja znam tą dziewczynę. Ona do tej pory chod******asku i się uśmiecha. :D Robotnik krzyczy do majstra: - Majster, Edek spadł z rusztowania! - To mu wyjmijcie ręce z kieszeni... Będzie wypadek przy pracy. :D :D l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Daa przykro mi że wczoraj tak źle się czułaś, pewnie w dużej mierze miała na to wpływ, świadomość że Ułan daleko i też martwiłaś się o niego. Mam nadzieję że dziś czujesz się lepiej👄 Hej Saam Wiesz dobrze że jak się ma swoje, to chyba z przymusu wkłada się do słoików, by się nie zmarnowało. Jak mam naprawdę dużo, to rozdaję na lewo i prawo, a raczej trąbię że -proszę sobie przyjechać zerwać. Tylko wybranym sama zawożę :D W tym roku nie było zbyt dużo owoców, ale jak na nasze potrzeby, wystarczająco. Z 4 jabłoni tylko jedna owocowała, za to w przyszłym roku będą owocować wszystkie :D i wtedy będzie kłopot , znów trzeba będzie rozsyłać wici, czy ktoś zainteresowany. Wiśni (drzew) mam sporo ale w tym roku było naprawdę mało wiśni, no powiedzmy wiadro (10 l) a tyle to zbieram z małego drzewka kiedy jest urodzaj...i tak bym wymieniała i wymieniała. no wreszcie mogłam edytować :D Najbardziej się cieszę że udały mi się pomidory i pierwszy raz w życiu mogłam zrobić kiszone http://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/030/013/30013732_800.0.jpg/kiszone-pomidorki-koktajlowe.jpg i konserwowe http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/030/125/30125684_800.0.jpg/pomidorki-koktajlowe-tym-razem.jpg a to dzisiejsza wędlina z kurczaka ; http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/030/140/30140166_800.0.jpg/wedlinka-z-szynkowara.jpg Przepis na japońca wysłałam wszystkim tym których mam adres @. To ciasto jest naprawdę przepyszne i kiedy dzieci jeszcze częściej bywały w święta, to zawsze go musiałam upiec. Teraz wyspiarze nie przylatują na święta, więc nie ma bodźca, bo ci co mieszkają blisko, wciąż są na diecie, więc nie piekę, ale kiedyś go popełnię, bo już zapomniałam jak smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×