Samotny wypad na narty. Co o tym myślicie?

Mam 25 lat jestem samotna choć mieszkam z rodzicami. Zawsze marzyłam żeby nauczyć się jeździć na nartach. Mam nawet cześć sprzętu. Teraz myślę czy jest sens samej siąść w samochód i jechać?

Nikt nie chce się wypowiedzieć? ? :-(

Jak nigdy nie jeździłaś to raczej nie polecam takiego wypadu. będzie ciężko się nauczyć samej Mnie znajomi mnie wystawili trochę w tym roku i jadę sam na deskę do Francji., tyle ,że to wyjazd zorganizowany i będzie jeszcze 150 inny osób :D Polecam ci bardziej jechać na jakiś zorganizowany wyjazd, gdzie masz instruktora z poł darmo.

masz tu kilka linków :) http://www.snowmotion.pl/ http://www.snowshow.pl/ http://snowevents.pl/

Dzięki za odzew:-) Problem w tym, że jednak wyjazd zorganizowany u mnie nie wypali:-( mam taką pracę niestety. Jadąc autem mogę wyskoczyć na 3 dni i wrócić a w razie czego nawet na drugi dzień wróć. Termin wyjazdu tez u mnie nie może być dokładnie skonkretyzowany.

Zawsze możesz wziąć instruktora na stoku, zapytaj. Ja też nie mam nikogo tylko rodziców i pojechałabym sama. Zawsze możesz kogoś na stoku poznać. Szkoda siedzieć w domu, jesteś młoda to korzystaj z atrakcji życia.

Nie boję się samotnej podróży ponieważ zawodowo mam przynajmniej 2 razy w miesiącu taki wypad w pojedynkę. Ale narty to nie jest zwykły wypad zwłaszcza, że nigdy z takich atrakcji nie korzystałam:-( instruktor niestety kosztuje a ja kokosów nie zarabiam.

a skąd jesteś ?

Mieszkam na mazowszu, co to ma do rzeczy? 5 ha jazdy autem tak mniej więcej przy sprzyjających warunkach.

pytałem o miejsce zamieszkania , ponieważ może w okolicy masz jakaś sztuczną górę , na której można się nauczyć jeździć, wtedy łatwiej jechać na cały dzień i się uczyć a jak już masz pierwsze kroki za sobą jechać w prawdziwe góry :) u mnie w gop są z dwa takie miejsca.

Fajnie by było kogoś poznać. Tylko zwykle faceci (ci wolni oczywiście) jada z grupą kumpli żeby pochlac i zaliczyć parę "dup":-\

Up

jak chcesz możemy sie poznać i ciebie zalicze chyba, że ty z tych świętych ?

Szukaj wyjazdów organizowanych dla singlii, bo co tam będziesz robić pojeździsz godzinę, dwie i co dalej? Raz wybrałem się samemu nad morze i było to porażka życia.. Bo wszędzie pary lub znajomi, a na siłę do kogoś dołączyć to nie wypada.. Samemu się nie jeździ! http://pozyczka-bez-zaswiadczen.pl/post/dom_na_raty

co ty pierdzielisz , na stoku nie potrzebujesz towarzystwa :o zjeżdża się samemu a nie w grupie...

Może to zależy od człowieka ale ja jestem przyzwyczajona, że jeżdżę sama i robie to dość często, oczywiście wyjazd służbowy to co innego ale nie pracuje przecież do 22, wiec tez jakoś potrafię sobie zorganizować czas. Tutaj raczej chodzi czy ta "atrakcja" nie zakończy się dla mnie źle, bo jadę sama nie będzie komu mnie podszkolić.

Chyba zaryzykuję:-) Może będzie fajnie. ..

Hmmm jak jesteś sama (:() to moze warto pojechać na jakiś obóz albo zorganizowaną wycieczkę w góry? Myślę, że w takim przypadku warto już wkroczyć w ten sport z grubej rury i wybrać sie do Włoch :) Polecam Ci zajrzeć na http://www.europe-mountains.com/pl/freeski/grudzien/ bo są tam fajne oferty :)