Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstałyście już?

Polecane posty

Gość gość

Wstałyście już po seksownie udanej nocy,jak u mnie? Trzy razy mąż nienasycony dobierał się do mnie i trzy razy doprowadzał moje ciało do euforii i mnie do orgazmów bliskich omdleniu.Wbijałam paznokcie w jego ramiona i plecy chcąc jak najbardziej z nim się zespolić,mięśniami mojego wnętrza ściskałam jego wojownika,który wtargnął do mojej jaskini. Znużeni i zadowoleni daliśmy sobie aut,bo niestety praca wzywa mojego ślubnego. Jak już nie dzisiaj,to każdej następnej nocy życzę wam udanej, co najmniej tak ,jak była moja dzisiejsza.Lub udanej bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje na zastepstwo
nie wogole sie nie kladlysmy pracujemy na nocki w tym tygodniu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wstałyśmy ale bez takiego szalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość010203
to w sumie dziwne, że opisujesz to tutaj na forum... ten fakt poddaje w wątpliwość fakt, czy to wszystko zdarzyło się na jawie, czy może było tylko piękny sen... :) mimo wszystko jeśli na jawie to gratuluję i zazdroszczę, ja tę noc spędziłam niestety bez mojego ukochanego :( aa, i nie wstałam - nie spałam w ogóle :) cierpię na bezsenność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja próbuję wstać, praca wzywa :( A poszaleję dopiero za dwa tygodnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane moje,to nie piękny sen,to była noc z pięknym seksem. Tym bardziej piękne to i zaskakujące mnie,bo jesteśmy małżeństwem z 20 letnim stażem i takich uniesień łóżkowych już dawno nie przeżywaliśmy,memu panu wystarczał od długiego już czasu co sobotni rytuał. Pogodziłam się z tym i zawsze starałam się, by czas tego jednego seksu w tygodniu maksymalnie intensywnie wykorzystać ku jego i memu zadowoleniu. Dlatego też dzisiejsze 3 razy i to w środku tygodnia tak mnie podekscytowało,że po pierwsze mam nadzieję na częstsze takiego typu zawody,po drugie miałam ochotę śpiewać z radości i podzielić tym z wszystkimi. Lubię seks i smuciło mnie,że tylko raz w tygodniu mąż do tego się zabiera i tyle mu starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×