Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa rywalizuje z własną wnuczką POMOCY

Polecane posty

Gość gość

Witajcie.Minione święta skłoniły mnie do założenia tego tematu,bardzo liczę na Waszą pomoc.Postaram się streścić sytuację,tak aby Was nie zanudzić,resztę ewentualnie dopiszę.Po kolei-jestem mężatką od 4 lat, ale w związku już od 8:). Mamy 2,5 letnią córkę.Niemal od zawsze mamy problem z teściową, nasz szczęscie mam bardzo asertywnego męża i do poważnego konfilktu nigdy nie doszło.Problem z teściową polega na tym, że ona zawsze MUSI być w centrum uwagi. To osoba głośna, uważająca się za najmądrzejszą,najlepszą i najnajnaj:). Przyznam, że szczególnie mi to nie przeszkadzało,ponieważ jestem jej odwrotnością-cicha,nieśmiała- także nigdy nie rywalizowałam z nią. Teściowa uwielbia robić zamieszanie, niestety często też kłamie aby wśród rodziny, znajomych wyjść jak najlepiej. Na szczęscie nigdy nie mieszkaliśmy z nią, mamy swoje mieszkanie i po prostu ograniczamy wizyty. Niestety odkąd urodziłam dziecko ciągle zdarzają się dziwne sytuacje. Na imprezach rodzinnych (np. święta, urodziny) teściowa jest wręcz chorobliwie zazdrosna o swoją własną wnuczkę!!!! I nie jest to zazdrość w takim sensie, że ktoś inny np. pocałuje małą, ale jest to zazdrośc o uwage jaką skupia na sobie dziecko.Jest to jedyny maluszek w rodzinie:) I kuzyni, kuzynki,ciocie i babcie kochają małą całym sercem. I to chyba nie pasuje teściowej. Kiedy ktoś tylko powie, że mała jest bystra/grzeczna/ładna od razu krzyczy TO PO MNIE. Teraz na święta malutka dostała piękne drewniane klocki- układała je sobie spokojnie, i ciągle ktoś ją chwalił- teściowa podbiegła do dziecka, zabrała (!!!!!!) klocki ,sama coś ułozyła i zaczęła krzyczeć - a ja ładnie ułożyłam??? I tak jest ciągle...Jak mała jest chora i np. teść mówi przez telefon, że się martwi to w tle słysze ją - O MNIE LEPIEJ SIE MARTW, DZIECI TO CIĄGLE CHORUJĄ! W ramach sprostowania- wiem, że moje dziecko nie jest pępkiem świata i nie wymagam od teściowej by tak je traktowała, ale ona zachowuje się dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z góry dziękuję jak ktoś zechce to przeczytać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam i fakt, masz stuknieta tesciowa o niespelnionych ambicjach, duzym zakompleksieniu i wyolbrzymionym ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam! Twój komentarz mnie zmotywował. Powiem ci, że moja babcia jest taka może nie dosłownie ale za każdym razem kiedy coś mi się udaje albo coś się ważnego zdarzyło w moim życiu i jej o tym mówię ona odpowiada - wielkie mi rzeczy albo żebym się tak szybko nie cieszyła, tak jakby niemal modliła się o moją porażkę. Teraz kiedy przede mną ważny test również nie ma zamiaru mnie wspierać. Na starość to już ludzie chyba tacy są... Przy stole nie może słuchać jak nam sie powodzi tylko swoje plecie historie te same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fakt, dziwnie sie zachowuje moim zdaniem-jak to jej podnosi tak cholernie zanizona samoocenę to niech se gada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kuzyni, kuzynki,ciocie i babcie kochają małą całym sercem" a skąd ty wiesz że cała rodzina kocha całym serem twoje dziecko ? :O nie przesadzasz ? może po prostu lubia dziecko bo jest małe ale bez przesady żeby ktoś całym sercem kochał obce dziecko chyba masz za wysokie mniemanie o swoim dziaciaku i o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tak, że CAŁA RODZINA kocha moje dziecko bezgranicznie, ale ta najbliższa- jak najbardziej i to tą część rodziny miałam na myśli:) Mam brata i bratową którzy małej nie znoszą:):):) a może inaczej- nie lubią dzieci, nie mają podejścia i ja nie mam z tym najmniejszego problemu:) To samo dotyczy koleżanek- są takie, które za małą przepadają (i ogólnie za dziećmi) a także takie , które NIE...Nie jestem z tych mamusiek, które męczą swoim dzieckiem. Może tak niefortunnie to ujęłam , bo miałam na myśli te świeta, a spotkaliśmy się akurat w takim towarzystwie, gdzie za małą przepadają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz, z czego to może wynikać? może ona jest niedoceniona, może zawsze była taką domową pomyją i ma już dość, a narodziny dziecka przypieczętowały jej los jako kogoś, kto już przeminął. ona ma kogoś? jakie życie prowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką masz bliższą rodzinę od brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myśle że to raczej ty rywalizujesz z teściową. Kosztem dziecka chciałaś w końcu być tą ważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pewnie w wieku twojej teściowej :) Ale w czasach, gdy byłam synową, a moja córka miała pół roku, pewnego dnia w większym towarzystwie (w tej grupie było sporo moich znajomych) moja teściowa powiedziała: -Wnusia ma śliczne oczy. To po mnie... - i zapadła niezręczna cisza... Dodam, że sytuacja była przeze mnie zaaranżowana w tym sensie, że uprzedziłam znajomych o uwielbieniu teściowej do bycia w centrum uwagi. I skończyło się jak ręka odjął :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwrócił moją uwagę post o "domowej pomyi". A jakbyście tak spróbowali doceniać teściową? Może to rzeczywiście pomoże? Może ona jest strasznie niedoceniona i teraz zaczęła sobie zdawać sprawę, ile ma lat i że przez większość życia tak było? W gazetach wielokrotnie są artykuły o "opuszczonych" rodzicach, którzy starają się za wszelką cenę utrzymać uwagę dzieci. Popytajcie teściową o jej dzieciństwo, poproś o przepis na coś, co ci smakuje, niech poczuje się ważna - może to pomoże, co wam szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wątku życzę ci dużo zdrowia i abyś zawsze miała tylko problemy tej rangi. Kafe nie załatwi problemu tylko szczera rozmowa obu pań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściowa1
Jestem teściową po 50 siatce, ale tak się nie zachowuję.Wszystko mnie cieszy gdy widzę że moje dzieci i wnuczki maja doskonałe warunki i wnuczki są ładne i mądre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
składanie klocków mnie rozwaliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym teściowej , takie klocki sprezentowala . Z komentarzem , teściowa je tak ładnie ostatnio ustawiła , o wiele lepiej niż moja 2,5 letnia córeczka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Począwszy od autorki,jej tesciowej i po kolei inne wypowiedzi_jesteście wszystkie poje....e. Jak każda baba,tylko patrzy jak zamiąchąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja 3/10 . pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytała o swojej teściowej dosłownie :D . Latem byliśmy w Polsce pamiętam sytuację kiedy to kupiłam dzieciakom kredę zeby sobie malowali po chodniku fajną zabawę mieli jak to teściowa zobaczyła sru im zabrała kredę i do malowania się zabrała mało tego położyła się na chodniku kazała dzieciom się obrysować wstała i kazała pokolorować :D dzieciaki miały po zabawie. Poszliśmy na obiad do meksykańskiej knajpy tesciowa z nami wszyscy zjedli teraz przyszedł czas na deser kto chciał dzieciaki wiadomo lody starsi już najedzeni to nic raptem kochana tesciowa zachciała żeby jej moja córka dała swoje lody :D córka odmówiła mąż mówi mamo to ja ci kupię takie same ? Nie ona chce te od córki i koniec:D męciła i męciła tak długo aż mi się córka zdenerwowała i dała jej te lody . Opisywać mogłabym i opisywać jaka ta moja teściowa mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"córka odmówiła mąż mówi mamo to ja ci kupię takie same ? Nie ona chce te od córki i koniecsmiech.gif męciła i męciła tak długo aż mi się córka zdenerwowała i dała jej te lody . Opisywać mogłabym i opisywać jaka ta moja teściowa mądra." Hahahahahahahahahaha :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Któregoś dnia moja kichana teściowa postanowiła pokazać nam jaka jest Fit gibka ,młoda szczupła i wogóle .Ubrała na nogi wrotki a my mieliśmy patrzeć na jej piruety :D jak pomyślała tak zrobiła my staliśmy wpatrzeni w zachwycie nagle jeb kochana teściowa leży jak długa i kwiczy w niebogłosy :D mąż z nią do szpitala szybko ona oczywiście już na boso ja z tymi jej wrotkami do domu długo ich nie było w końcu wrócili ona ręka połamana zrozpaczona i biedna oczywiście a ja po cichu zdycham ze śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postanowiłam ćwiczyć brzuszki robić ciężko mi to szło topornie na początku zobaczyła to moja kocham teściowa :D ona mi pokaże jak się ćwiczy przecież ona jest Fit :Djak się nie rzuci na podłogę jak nie zaczęła ćwiczyć mało wylewu nie dostała :D a na drugi dzień dostała takich zakwasów że z łóżka się ruszyć nie potrafiła kilka dni zresztą :D Szkoda mi było tylko mojego męża bo ona zawsze czymś się popisuje coś sobie zrobi a on potem biedak musiał jej wszystko robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kochana teściowa próbuje się dodzwonić do męża od kilku dni ale coś nie ma kiedy go złapać jak na złość on ciągle w pracy :D No ale biedak opiernicz dostanie jak go w końcu namierzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×