Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brak polotu w gotowaniu

Polecane posty

Gość gość

Wiem, że może to nie ten dział, ale tu jest dużo kobiet. Brak mi polotu w gotowaniu- że tak to nazwę :-) Mam dwójkę małych dzieci i męża do wykarmienia, ale ani za bardzo nie lubię gotować, ani nie mam pomysłów na smaczny obiad. Nasze menu to mniej więcej rosół, pomidorowa, krupnik, mielone, schabowe, pulpety czyli klasyka kuchni polskiej. Śniadania/kolacje jajecznica, parówki, kanapki, naleśniki..... Chciałabym coś urozmaicić, dzieci też potrzebują zdrowego i różnorodnego jedzenia. Podajcie swoje przykładowe jadłospisy, może macie jakieś sprawdzone potrawy za którymi przepadają dzieciaki... itp Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co gotujecie dziś smacznego? Ja znowu bez pomysłu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, to, że ktoś Ci tu poda jakieś przepisy czy swój jadłospis nie sprawi, że zmienisz swoją kuchnię ;) Musisz znaleźć dla siebie jakąś inspirację. Kiedyś też gotowałam tak jak Ty, ale przestało mi to odpowiadać i chciałam coś zmienić (z podobnych powodów zresztą). Ja np zaczęłam oglądać sobie wieczorami Kuchnię TV, najpierw jakieś przypadkowe programy, a potem miałam już swoich ulubionych autorów. Upodobałam sobie najbardziej Jamiego Olivera, to on jest moją główną inspiracją w kuchni, z nim nauczyłam się gotować na nowo, teraz w prezencie wszyscy kupują mi jego nowe książki kucharskie, mam już kolekcję sześciu :D i z każdej korzystam. Doszłam już do momentu, w którym sama modyfikuję jego przepisy, dodaję, odejmuję, przyprawiam czymś innym. Popatrz sobie na jego przepisy w necie - on gotuje zazwyczaj domowo, ale inaczej, fikuśnie, zdrowo i kolorowo. A jeśli nie, to wejdź sobie np na stronę tej kuchni tv, masz tam przejrzysty podział na konkretne dania, autorów, rodzaje kuchni, w zależności od tego, czy wolisz ostrzej, łagodniej, indyjsko czy gruzińsko. Pochodź po blogach kulinarnych. Idź do sklepu, kup kilka paczek nowych przypraw, których nie używasz w kuchni na co dzień, powąchaj, przeczytaj z tyłu opakowania propozycję przepisu na danie z daną przyprawą, przeważnie są urozmaicone i nietypowe. Kup świeże albo mrożone warzywa, których do tej pory nie kupowałaś, znajdź jakąś dobrą recepturę na to, co można przyrządzić z nich smacznego. Musisz sama znaleźć coś albo kogoś, kto będzie Cię prowadził przez taką przemianę w kuchni, sama musisz tego poszukać. Zamiast zupy pomidorowej - zrób zupę neapolitańską - bardzo podobną, a jednak inną, z żółtym serem, grzankami, świeżą bazylią. Zamiast pulpetów - zrób klopsiki w sosie śmietanowo-brokułowym, zmodyfikuj sos, dodaj inne warzywo, przyprawę, by zmienić smak. Zamiast klasycznych kopytek, dodaj do ciasta przesmażony szpinak z gałką muszkatołową- będą pysznie zielone, dzieciom oczy wyjdą na wierzch. Spaghetti? Podaj ciemny, żytni makaron z przesmażonymi kuleczkami z mięsa mielonego z dodatkiem rozmarynu i krakersów, będą chrupiące i złociste; do sosu dodaj 2 łyżki octu balsamicznego, zobaczysz jakiego nabierze aromatu, jak pięknie zabarwi sos pomidorowy. Naleśniki - zawiń je w tortillę, dodaj świeżych warzyw, upieczonego wcześniej kurczaka, zrób do tego jogurtowy sos z kolendry i mięty. Na słodko? Kup słoiczek oleju kokosowego, wystarczy Ci na pół roku, a naleśniki będą miały kompletnie inny smak. Piersi z kurczaka czy schabowe - przesmaż mięso, zalej je mleczkiem kokosowym, dodaj ananasa, kolorową paprykę, podaj z ryżem. Zupełnie co innego, wcale nie zajmie Ci to więcej czasu, a będzie równie smacznie, do tego zdrowo i kolorowo.Kombinuj, powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu myszelina az mi slinka pociekla, tak to wszystko ze smakiem i zaangazowaniem napisalas:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Bo ja mam hopla na punkcie gotowania :D Najpierw trzeba po prostu zacząć od modyfikowania podstaw, jakie robimy do jedzenia. Później przyjdzie czas na resztę. Nie chodzi o to, aby ktoś, kto do tej pory na obiad robił rosół i mielone, z dnia na dzień zaczął przyrządzać kotlety jagnięce czy małże duszone w winie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie kuchara
A ja nie znoszę gotować, robię to bo muszę ale tego nienawidzę :O I nawet nie chce mi się szukać inspiracji, robię w kółko mielone/ gulasz/ naleśniki czy placki ziemniaczane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie kuchara
Drinków też nie robię, ale za to piekę ciasta. Nie jakieś wypasione, ale zawsze to coś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myszelina od dzis ty jestes moja inspiracją,ale do praktyki przejde dopiero za pół roku jak przeniose sie z kuchni tesciowej do swojej,masz swietne pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość nie kuchara - no widzisz??? Ja np piec nie potrafię i nienawidzę. Nawet robiąc murzynka zawsze coś spieprzę, kompletnie nie przemawiają do mnie proporcje, łączenie składników, kombinowanie z kremami itd. Brrrrrr! Dlatego doskonale rozumiem osoby, które nie lubią gotować, zawsze to odnoszę właśnie do własnego wstrętu do pieczenia ;) 10:51, daj spokój :D Lepiej spójrz sobie na tego Jamiego. Mogę polecić Ci też kolesia, który zwie się Tomasz Jakubiak - robi typową, polską kuchnię ale okraszoną innymi przyprawami i dodatkami, robi to naprawdę fajnie. Andrzej Polan już trochę bardziej modnie, ale też interesująco. Podaję Ci ludzi, którzy nie robią smażonych kalmarów w cieście naleśnikowym z jarmużem, ale takich, którzy gotują z powszechnie dostępnych, niedrogich produktów ;) Sprawdź sobie z ciekawości w wolnej chwili. A może trafisz przypadkiem na coś zupełnie innego, co wyda Ci się warte zachodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myszelina ale ja tez ogladam kuchnie plus,znam jakubiaka i jamiego,tylko jakoś tak nie mam takiego polotu jak Ty zeby cos od siebie dodawać,moze się to zmieni jak bede miała w końcu swoją kuchnię,serdecznie pozdrawiam,fajna z Ciebie musi byc babka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoowka
Skoro nie przepadasz za gotowaniem, to ja bym Ci poradzila zapiekanki- nie wymienilas tego w swoim "menu", a zawsze to jakas nowosc, mozna przemycic w tym duzo warzyw i roboty tez nie za duzo. Moglabym Ci tu podac przepisy na milion roznych, czasami wymyslanych przeze mnie na podstawie zawartosci lodowki. (tak tak ja z klubu swirnietych na punkcie gotowania) :) No ale moze dam Ci inspiracje na dzis: 1.Ziemniaki pokroj w plasterki, obgotuj 2-3 min i wysyp na dno naczynia zaroodpornego. 2. Na ziemniaki uloz filety ryb i posyp np przyprawa do ryb 3. Pokroj 2-3 pory w plasterki (zarowno biala jak i zielona czesc) zeszklij 2-3 min na patelni i wyloz na rybe. 4. Przykryn naczynie zaroodporne i wrzuc do piekarnika na 20min na 180st. 5.W miedzyczasie przygotuj sos: pol szkl wody, lyzka maki ziemniaczanej, 3lyzki smietany, sol, pieprz, troszke chilli w proszku i duuuzo koperku. Wszystko wymieszac razem. 5. Po 20 min zdelmij pokrywke, zalej sosem i piecz bez przykrycia kolejne 25min. Smacznego To jest tak banalny przepis ze nawet moj maz "dwie lewe rece w kuchni" robi to bez problemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jest dostępna w pdfie, ale np w książce Olivera "Gotuj sprytnie jak Jamie" są świetnie wskazówki na to, jak w bardzo prosty sposób wykorzystywać resztki jedzenia albo niewielkie jego ilości, które zostaną np z jednego obiadu, ale w takiej postaci nie wystarczą na następny. Pisze też o tym, co powinno znajdować się w każdej kuchni, tzn baza produktów, na podstawie której wyczarujesz praktycznie wszystko. Ta książka jest u nas nowa, kosztuje coś ok 70zł. Jeśli chcesz, mogę Ci w wolnej chwili napisać parę takich trików, zawsze to coś ;) Fajnie byłoby mieć to w pdfie, bo już nie chodzi o same przepisy ale właśnie o te porady, których jest tam całe mnóstwo, a które są przeplatane przez całą tę książkę. Jak będziesz w pobliżu jakiejś księgarni czy Empiku to wejdź sobie i obejrzyj z ciekawości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,tylko jakoś tak nie mam takiego polotu jak Ty zeby cos od siebie dodawać,moze się to zmieni jak bede miała w końcu swoją kuchnię,serdecznie pozdrawiam,fajna z Ciebie musi byc babka x nie wszystko na raz, mi też trochę zajęło zanim najpierw nauczyłam się gotować inaczej, dopiero później kombinowałam już sama ;) Dzięki za miłe słowa! Przede wszystkim musisz podejść do tego jak do zabawy produktem, przyprawą, konsystencją i smakiem. To nie jest sprawa życia i śmierci, nie zrażaj się, że coś Ci wyjdzie nie tak jak powinno. Ćwiczenie czyni mistrza! Na razie uciekam ale zajrzę tu jeszcze :) Miłego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda_sztuka
Ksiązki kucharskie to jest moim zdaniem dobry pomysł. Czasem najprostrzych rzeczy się możesz nauczyć po prostu powtarzając przepisy. Jest dużo fajnych książek pisanych przez blogerów/blogerki (Jadłonomia, na przykład), którzy na codzień gotują takie typowe rzeczy, które łatwo się robi. Ważne żeby nie były przekombionowane. I tak jak ci radzi psychiczna myszellina - wejdź sobie do Empiku bo tam jest największy wybór i jeszcze ktoś Ci dobrze doradzi.Jeśli wolisz kogoś bardziej znanego, możesz spróbować z książką D. Wójciak z Mastechefa (wiem, że ona akurat miała nieprzekombionowane przepisy) i ładnie wydana, też tam dostępna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można przepis na zupę neapolitańska? Będę wdzięczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gotowanie polskichych i prost dań nie określiłabym jako brak polotu. nie uważam, że czym dziwniej się nazywa potrawa tym lepsza, po prostu każdy lubi co innego. nie codziennie musisz mieć na obiad np. roladki z wędzonego kurczaka i bakłażana z kozim serem i miętą, zapiekane z sosem szałwiowym i polane pesto bazyliowo-sezamowym ;) akurat ten przykład wymyśliłam, chodzi mi o to, że proste rzeczy są też smaczne i niekoniecznie ich przyrządzanie oznacza brak polotu. nie wszystko co udziwnione jest dobre. p.s. ja kiedyś nienawidziłam gotować i cokolwiek robić w kuchni, obecnie gotuję, piekę, robię przetwory, chleb i przymierzam się do kolejnych rzeczy. wszystkiego można się nauczyć:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwoje dzieci umiałaś zrobić a już gotować dla nich nie umiesz, no nie, śmiechu warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj Chili con Carne.pol Kilo miesa mielonego wolowego podsmaz z nieduza cebulka pokrojona w kostke.dodaj lyzke stolowa koncentratu pomidorowego.jak mieso bedzie prawie miekkie dodaj czerwona i zielona papryke pokrojona w kostke,pol puszki kukurydzy i pol puszki czerwonej fasoli.posol,popieprz i bardzo wazne dodaj lyzeczke kminu.nie kminku tylko kminu.potrawa ladnie wyglada ,jest kolorowa i pieknie pachnie kminem.kmin mozna kupic w sklepach z orientalnymi przyprawami albo w duzych supermarketach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, że poprzez określenie "brak polotu" autorka miała na myśli bardzo proste potrawy i ubogi repertuar. Z moich obserwacji wynika, że nie lubią gotować osoby, które właśnie robią w kółko 5 najprostszych dań. Nie wiem tylko co jest przyczyna a co skutkiem. Wtedy nawet planowanie zmienia się w koszmar, bo co zrobić? Schabowe były wczoraj a mielone przedwczoraj. U mnie w domu gotowało się podobnie, byle jak, byle co i taką też "umiejętność" wyniosłam z domu. Dużo czasu mi zajęło zerwanie z tym. Trzeba poszukać dobrej książki kucharskiej lub dobrego bloga. nawet stara tradycyjna kuchnia polska, która kiedyś była w każdym domu ma fajne, urozmaicone przepisy, z których można cos wykombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałam podzielić posta, bo kafe uznało go za spam. :o Dla mnie inspiracja jest blog kwestia smaku. Są tam zarówno proste jak i urozmaicone dania. Autorka krok po kroku podaje jak przygotować potrawę, zrobią to nawet osoby z dwoma lewymi rękami. Warto tez poszukać na blogach wegańskich, aby w kółko nie serwować rodzinie mięsa. Gotowanie nowych potraw staje się przyjemnością, bo jesteśmy ciekawi smaku i końcowego efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, gotowania, jak wszystkiego innego, można się nauczyć. Tutaj masz rady na robienie przetworów - http://www.smaczny.pl/przepisy,przetwory itp, itd. Wiadomo, że nie od razu się nauczysz. Najlepiej poprosić jakąś koleżankę, która umie gotować o pomoc i zrobić wspólnie jakieś danie. Ćwiczenie czyni mistrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×