Nienawidzę ciąży i dzieci...

Brzydzi mnie sam fakt ciąży, bachory, w ogole to że ludzie się rodzą. Nie wiem czemu, ale najchętniej bym zlikwidowała wszystkie ciąze a ludzi uczyniła bezpłodnymi. Z niecierpliwoscią czekam az to stanie sie faktem, tj na moment w ktorym ludzie bedą bezpłodni, powstaną sztuczne macice w laboratoriach.

:D

lecz się

No zgadzam się, żyworodność jest obrzydliwa :D Jesteś dziewczyną?

Masz syndrom penisa?

i ja jestem dziewczyna, i odraza mnie ciaza i wszystko co z nia zwiazane

Tak. I nie mam zamiaru sie leczyc, bo nie jestem chora. Mimo 24 lat zarabiam trzy srednie krajowe, mam glowe na karku. Po prostu mysle przyszlosciowo, wiekszosc ludzi nie rozumie tego co sie działo, dzieje i bedzie dziać na świecie za 10, 20, 50 lat. Rodzenie bedzie patologią, tępioną farmakologicznie. Myslicie, ze czlowiek przyszlosci bedzie zajmowal sie takimi głupotami jak ciąza ? Technika galopuje do przodu, czeka nas za x lat nowa rewolucja przemyslowa za sprawą grafenu. Tradycyjne religie znikną, normą bedą transseksualisci. Wszystko sie zmienia.

a porod cos wstretnego , c**a nacinana i zszywana cialo kobiety robi sie odpychajace

Cos z Toba nie tak. Natury nie mozna oszukac. A sex pewno lubisz. :)

popieram!!!! i te ciezarne babska masujace sie po plecach, podobno ciaza to nie choroba a tu trzeba puszczac przodem w drzwiach, ustepowac miejsca, cackac sie jak z jajkiem. potem te pomarszczone brzydactwa nazywac cudownymi, sluchac o zawartosciach pieluch i ulewaniu sie, jeszcze jak taka wymiona wypusci w miejscu publicznym to zygam.. precz, won

Szkoda że twoja matka tak nie myślała i obyś się NIGDY rozmnożyła