Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zacząć cieszyć się zyciem

Polecane posty

Gość gość

wychodzę z depresji, ale jestem sama, nie mam z kim podgadać, co mozna zrobić aby wyciągnąć się dalej z tego bagna,co wy robicie aby czuć radosc życia, co sprawia wam przyjemność, z jakich atrakcji korzystacie ja muszę zacząć wszystko od nowa i jestem jak dziecko we mgle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze to nie uciekać a stawić czoła problemom i je olać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jaki sposób wychodzisz z depresji ? chodzisz do psychiatry ? ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja leczę depresję, ale chyba jeszcze z niej nie wychodzę. Bywa lepiej, ale też nieznoścnie. Ile czasu leczyłaś się? ja już 2,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też sama borykam się z depresją, mimo że bliscy są na wyciągnięcie ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę rozmawiac o depresji, byc moze kiedys będę mogła, teraz nie chce, teraz chcę poznac prawdziwe życie, inne niz to co miałam na co dzień mam wrażenie jednak że nie umiem juz normalnie zyć, ze nie wiem co moge zrobic ze swoją wolnoscią, gdzie pójść , jak spędzić czas... nie umiem 'spędzać' czasu... nie prosze o ogólne slogany wex sie w garśc czy nie daj sie złym myslom, chcę konkretu, co wy robicie aby cieszyc sie życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczymy sie mieć wszystko gdzieś - najlepszy sposób na wyjscie z depresji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedy wyszłam z depresji zakochałam się, wykupiłam podróż egzotyczną i przez 3 miesiące kochałam się na jachcie z moim ideałem! Serio piszę, nie fantazjuję. Rzuciłam pracę jeszcze przed depresją! W międzyczasie uczyłam się nowego zawodu który dał mi niezależność. Nie mam szefa i mam nadmiar czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz to mogę sobie o tym z Toba pogadać. To był dla mnie cudowny czas! Tutaj to raczej wszyscy mają depresję więc nas nie zrozumieją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak a ciekawe za co zyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze chce, pogadaj ze mną napisz cos więcej, cokolwiek... coś co być moze stanie sie inspiracją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z handlu walutą min. Zresztą nie znam sposobu na lepsze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze marzyłam o przyjaźni połączonej z miłością. Więc obiecałam sobie że kiedy już wyjdę z depresji to taką właśnie znajdę. Łykałam psychotropy, ale nie jakieś takie po których coś mi się nie tak pod kopułką działo. Złego słowa nie powiem na nie (piszę to dla publiczności która ma przeciwne podejście)dzięki nim wyszłam z tego g****a już po około roku. Kiedy to się skończyło byłam niezwykle otwarta i spragniona życia jak Ty autorko. Dlatego Cię rozumiem! Co lubisz robić o czym zawsze marzyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię podrózować, lubie malować, tańczyć, ale nie wiem od czego zacząć, co się powinno zrobic jeśli sie czegoś chce kiedy wiadomo ze się czegoś chce/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym np. pójść sobie do restauracji na obiad, dobry obiad... nie pamiętam kiedy ostatni jadłam obiad... nie gotuje dla siebie od jakiś 6 lat jak wyzbyć się lęku pójścia na obiad chciałabym zacząć żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje że te dziewczyny z depresją tutaj dlatego nie biorą leków bo uciekają w depresję i w niej czują się bezpieczne i usprawiedliwione przed otoczeniem które się nimi opiekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym pojechać w góry, być może do spa uważasz, ze mogę sama pojechac w góry, do spa/ to jest dla mnie niepojęte i nie wiem czy to jest normalne, wiec pytam czy mogę i jak to robic SAMEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam nikogo kot by sie mna opiekował mieszkam sama od lat i pustka tez dookoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz lęki? Leczysz je? Nie wiem ja jak wyzdrowiałam nie miałam już ani smutków ani lęków. Kres depresji poczułam kiedy rzuciłam mężczyznę z którym spędziłam kilka miesięcy. On mną wstrząsął Okazał się męskim bokserem a ja nigdy nie miałam syndromu ofiary więc sama rozumiesz;) Musiałam dać mu wycisk a potem poczułam się silniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że możesz! Ja tez tam byłam:) Po tej podróży wśród błękitów fal zimową porą byliśmy w spa. Cudownie było Codziennie kolacje przy świecach -bajka! Polecam! Góry też były! Tak mnie wtedy nosiło że w całym swoim życiu nie byłam w tak krótkim czasie w tylu miejscach! Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam nikogo kot by sie mna opiekował mieszkam sama od lat i pustka tez dookoła <<<<<<<<<<< smutne prawda a co powiesz na to iż żyjąc pośród bliskich jesteś samotnym człowiekiem ? jedyne co potrafią to wyciągać korzyści ode mnie nic nie dając w zamian ludzie stają się coraz bardziej egoistyczni zimni wyrachowani i puści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze w międzyczasie jak wyszłam z depresji okradziono mnie i to również mnie wzmocniło bo odzyskałam skradzione mienie. Byłam niezwykle kreatywna wtedy i miałam tyle energii w sobie że nie wiedziałam co zrobić z jej nadmiarem. Brałam się za załatwianie przeróżnych dziwacznych spraw-po raz pierwszy w życiu Stawiałam sobie tak dziwaczne cele i wszystkiego mi się chiało:) Nie tłum tego Daj temu upust!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja bede wszedzie sama, a nie z facetem mam 33 lata chcę zacząć żyć lęki mam, ale juz nie mają władzy nade mną, sa we mnie po rpostu, podszeptują coś,a el władzy nade mna nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co ci poradzić Bo mnie jak irytowało otoczenie moje najbliższe (jeszcze chorowałam wtedy) to spakowałam rzeczy i uciekłam. Poszukaj kogoś Chyba nie chcesz być zawsze sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie narzekam,ze jestem sama i nikogo obok mnie nie ma po prostu stwierdzam fakt, ze tak jest i nie wiem czy to jest dobre czy złe tak po prostu jest i nie nadaję temu żadnych emocjonalnych cech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę nikogo dopóki sama nie ogarnę swojego życia nie chcę wiązac się z kimś jesli sama o siebie nie umiem sie zatroszczyć nie umiem rozpoznac swoich potrzeb, chęci, marzeń iich spełnić druga osoba to dla mnie narazie strasznie odległy temat, nie mam na to ani ochoty ani słiy, chcę zawalczyć o siebie chcę zacząć żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak to jesteś szczęściarą!:) serio tak uważam! Jedź do tego spa! Wykup jakiś pakiet w którym cię dopieszczą i będziesz jadała jak królowa angielska. Rób wszystko to co przyjdzie ci do głowy-po to jest życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. W takim razie musisz zacząć żyć Na początek zrób to czego najbardziej potrzebujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak miałam deprę kiedyś i byłam w obcym mieście W kinie grali jakiś film animowany Miałam ochotę pójść ale nie miałam z kim. Weszłam na portal randkowy i poznałam jakiegoś prezesa czegoś tam(nie wnikam czy nim był ale podobno banku;)) poszliśmy na film potem na kolację Było miło i nikt niczego od nikogo nie oczekiwał. (nie pozwolił mi płacić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie wienm czego potrzebuję rodzą sie w mojje głowie pomysły, ale jak o nich myślę, to czuję, ze nie mam sił, ze mi się nie chce może teatr w większym mieście plus zwiedzanie miasta... co wy robicie, aby poczuc że zyjecie jak sami sobie dogadzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×