Niechęć do seksu

Hej dziewczyny! Mam do was ważne pytanie. Czy mój facet ma prawo denerwować się i robić mi sceny z powodu niezbyt częstych kontaktów intymnych. Chodzi o to, że ja jakoś nie czuję zbyt wielkiej potrzeby odbywania stosunków z moim partnerem w ostatnich 2 latach związku (jesteśmy ze sobą 4 lata). Kochaliśmy się w ostatnim czasie może 5 razy w ciągu ostatniego roku. On uważa, że to zbyt rzadko. Co o tym sądzicie?

zacznij chcieć, kwestia czasu jak wymieni cię na taką co to lubi i przede wszystkim chce

A dlaczego nie masz ochoty? Nie lubisz seksu? Rutyna? Nie pożądasz już go? Nie kochasz?

gosiaczek ale masz mega - zaje - arcy.. debilny nick blagam zmien go

Pięć razy w ciągu ostatniego roku ?! Że co?! Twój facet był/jest smutny i musiał pewnie jechać na ręcznym, bo tobie się nie chciało. Seks w związku jest obowiązkiem... Przynajmniej 2 razy w tygodniu go uprawiaj.

Nie chodzi o mojego faceta, kocham go i jest dla mnie pociągający. Po prostu nie czuję ochoty.

Gosiu ja z kobieta 2 razy dziennie od 5 lat ,. Mysle ze Cie nie zadowala.... Z tad ta niechęć...

Albo sie chłopak kiepsko bierze.....

A wcześniej czułaś ochotę? Czy nigdy tego nie lubiłaś? A tak na marginesie znęcasz się nad nim. Może u Ciebie jest tak, że musisz się rozkręcić trochę żeby poczuć ochotę, a Ty czekasz na jakiś zew natury. Lepiej idźcie do seksuologa, bo ten problem nie zniknie tylko się będzie pogłębiał. Jeśli go kochasz, to zrób coś z tym. Dla mężczyzny to udręka.

Jak dla mnie to jest mega dziwne! Ja sama nie jestem jakoś mega nastawiona na sex, ale przynajmniej 1 w tygodniu to dla mnie minimum! Postaraj sie bo chlopak moze nie wytrzymac z toba...