Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co dziecku kładzie sie pieluszke na głowe ??

Polecane posty

Gość krotki film o zabijaniu
bo aureolka na pieluszce lepiej sie trzyma :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio pytam po co ? co to daje ? wszedzie u znajomych na zdjeciach to widze az głupio mi ich zapytac . sama mam 5 miesiecznego synka i nigdy tak nie robiłam to mnie ciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotki film o zabijaniu
jak sie nie ma czapeczki dla bachorka to jak inaczej uchronic mu lepek przed udarem slonecznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w domu ?? bo głównie o to chodzi ( ja jestem miła wiec ciebie / was tez o to prosze po co od razu bachora ?? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieluszkę na głowę? Pierwsze słyszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby urban nosil turban
no a jak sie nazywaja te biale szmatki co arabowie nosza na glowach? bo kiecki maja biale tak jak ksieza maja czarne, to rozumiem. ale najfajniejsze maja te pieluchy z aureolka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakaz__pedalowania
nie bachora tylko pieszczotliwie - bachorka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pod głowę to kładłam, bo synek często ulewał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusitta
Ja kładłam jak synek miał czkawke, kładłam na kaloryfer i na główkę letnio ciepła moment przechodziło ale po co ludzie robią z tym zdjęcia nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jakiejs wiejskie zwyczaje z poprzedniego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rowniez pierwsze słysze nie widzialam jeszcze zdjecia z pielucha na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby mózg nie wyparowal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytałam mojej ciotki i usłyszałam odpowiedź,żeby dziecko czuło zapach mamy i zapewnia to niby poczucie bliskości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę mówiąc, nie za bardzo wiem o co chodzi. Ja np. kładę córce pieluszkę POD głowę (bo zdarza jej się ulać), a ona zawija ją sobie wokół głowy, bo... tak chce. Nie wiem, czemu to robi. Kojarzy mi się ze zwierzaczkiem, który lubi zagrzebać się w jakąś szmatkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo za komuny matki tak robiły jak mały dość patrzenia na rozdartego dzieciora więc go przykrywały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka z moichkoleżanek tak właśnie robił- kładzie pieluchę obok buzi (nie na głowę) Jedna koleżanka mnie namawiała, żebym dawała pieluchę dziecku do tulenia niby. Robi się wtedy milusio i cieplusio i te sprawy.. jakoś mnie to nie przekonało. I obyło się bez :P a córka ma swoją przytulankę w łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 19.10. A tak w ogóle, to spróbujcie pomachać swojemu dziecku pieluchą tetrową nad głową:D Tzn. trzymać ją nad głową dziecka rozwieszoną, jak suszące się prześcieradło, i machać nią w kierunku od czoła do brody i z powrotem:D moja córka wariuje ze szczęścia, co odkryłam ostatnio zupełnym przypadkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha no to juz cokolwiek wiem mysle ze chodzi o ta bliskosc bo niby co innego a z ta czkawka to następnym razem i ja spróbuje moze pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka też lubiłjak macham jej pieluchą czy czymkolwiek, a najbardziej jak robię "wiaterek" gazetą np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pod brodę dawałam dopóki dzieci mi nie przestały ulewac ale tylko z 10 min po karmieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja najstarsza córka miała w szpitalu pieluszkę założoną do zdjęcia ponieważ na główce miała antenkę czyli wenflon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama mi czapeczki i chusteczki zakładała, bo byłam łysa i jej wstyd było. Może to to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w wakacje widziałam takiego malucha z pieluchą na głowie w centrum handlowym:) - synek mojej koleżanki :P Rodziłyśmy w tym samym czasie, moja córka nawet czapki nie miała bo było tak ciepło (w budynku słońce nie świeci:P ). Wtedy wydawało mi się, że go przykryła bo klimatyzacja tam była... ale dziwnie to wyglądało, cóż może czapki nie zabrała a chciała go koniecznie uchronić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe moja córka raz miała pieluchę na głowie baaaa i to chyba dwie :D Wychodziłyśmy ze szpitala, mąż po nas już przyjechał, praktycznie wychodzimy i okazało się, że nie zabrał ze sobą czapki z domu:/ Te które miałam w szpitalu niestety sie pobrudziły... dzień wcześniej mu je dałm, miał je wyprać a później przynieść. Zapomniał. Był lipiec, autem do domu, więc małej pieluchę założyliśmy na głowę, która ciągle jej spadała/zsuwała się :P Jak wychodziliśmy ze szpitala to na parkingu znajomych spotkaliśmy. Zamiast się pochwalić małą to wstyd mi było, że moje dziecko tak wygląda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja nie słyszałam o takim zwyczaju ani nawet jednego zdjecia wsrod znajomych nie widzialam zeby dziecko było z pielucha na głowie. w sumie mam kilka pieluch takich tetrowych ale tak wlasciwie nie używam i leżą w szafie:)oosbiscie balabym sie dawac niemowlakowie zeby sobie nie przesunał i przypadkowo sie nie udusił,moja kolezanka niedawno taki horror przezyla,byla w kuchni,cos robila,mały w łozeczku apsł ale cos ją tkneło ze tak cicho i ze tak długo spi i weszla do pokoju patrzy a on z pielucha na buzi,od razu odrzucila ta pieluchę to mały jezscze przez jakis czas jakby nie oddychał,to znaczy po jakims czasie dopiero jakby zlapał oddech i zaczal się krztusic,tak ze z jej opowiadan juz mialam dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×