Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nawet nie wiem jak zacząć, ale wkurza mnie to, jest mi przykro,

Polecane posty

Gość gość

a może się czepiam? Mieszkamy 7 lat razem, nie jesteśmy małżeństwem i nie mamy specjalnie przekonania do tej instytucji, ale nie w tym rzecz. Ja zostałam wychowana w rodzinie gdzie kultywuje się różne uroczystości typu urodziny, rocznice, święta itd.... Członkowie mojej rodziny chętnie obdarowują się różnymi prezentami z tych okazji, bez okazji także, ogólnie lubimy sprawiać bliskim przyjemność jakimiś drobnymi upominkami. W rodzinie mojego faceta wszytko to jest bardzo wymuszone. Niby coś tam organizują, ale jakby z wielką łaską, bez serdeczności, życzliwości i właściwie z obowiązku. Różnica między moją i jego rodziną jest olbrzymia. Na początku naszego związku to ja wprowadziłam zwyczaj obdarowywania się jakimiś drobnymi prezentami, co wydawało mi się zostało przyjęte z radością, ale jednostronnie tzn ja daję a on się cieszy i na tym koniec. Z jego własnej i nie przymuszonej woli nie dostałam przez te 7 lat nawet tabliczki czekolady. Prowadzimy wspólne życie, on mi daje pieniądze, więc sama mogę sobie wszystko kupić, ale przecież nie o to mi chodzi. Co jakiś czas mówię mu wprost , że tez chciałabym żeby coś mi kupił np na urodziny, ale mnie zbywa słowami "przecież masz pieniądze to sobie kup co chcesz". Gdy ja dostanę premię zawsze staram się o nim pamiętać, kupię mu chociażby wodę po goleniu. Gdy on więcej zarobi, to kupi dezodorant do samochodu :/ Nie wiem czy jestem przewrażliwiona, ale coraz bardziej mnie to jego podejście rozwala. Poza tym raczej się dogadujemy i nie chciałabym się rozstawać bo nie dostaję prezentów, gówniany argument, ale prawda jest taka że właśnie z tego powodu mam coraz większe doły. Czuję się niedoceniona, niedowartościowana i nie wiem co mam z tym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz jakie slowa wykraly konkurs na najpiekniejsze slowa milosci? te ktore powiedzial maz do zony o 3 nad ranem pospij sobie, ja wstane i dzieciaka przewine :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę identyfikować się z jakimś konkursem, to moje życie, a nie jakaś ankieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czasie seksu gdy jest we mnie tez nie mowi mi czegos miłego choćby wierszyk jaki o milosci a tak bzyk bzyk i chrapie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszna materialistka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy czym tu widzisz materializm, przy tabliczce czekolady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina876
Jaka materialistka, że pisze o tym, że jej mąż nie umie jej nawet drobnej przyjemności sprawić. Ona nie chce pierścionka z diamentem za 5 tys., a np. róże. Zycie składa się z takich właśnie drobnostek. Powiem Ci tak, jak ktoś nie umei się dzielić, to trzeba go nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię autorko, mam podobnego męża, chociaż kiedyś próbował mi robić niespodzianki... nie wiem, czy ja go zniechęciłam, bo średnio mu wychodziło i nie kłamałam, że jest inaczej, czy już się nie musi starać i odpuścił... Nauczyłam się, że muszę mu konkretnie powiedzieć : podoba mi się ..., możesz mi kupić np. na święta/urodziny. Przeważnie po jakimś czasie dopytuje i kupuje. Marzy mi się trafiony prezent od męża kupiony z jego własnej inicjatywy, nawet drobiazg. Albo jakaś inna niespodzianka, np. weekend czy wakacje/wycieczka. U nas wygląda to tak, że mąż pyta "jakie mamy plany na weekend/wakacje" albo "kiedy mam brać urlop? masz pomysł na wyjazd?". Ja planuję od A do Z a mąż pyta tylko dokąd ma jechać, o ile on prowadzi, bo było też tak, że się obejrzał po godzinie "myślałem, że ta krynica to nad morzem" ;-( Ja też wychowana jestem w rodzinie, gdzie prezenty i niespodzianki były na porządku dziennym, u nich nie było wcale tradycji obdarowywania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj kupuje mi kwiaty i raz kupil perfumy które mi sie nie podobały wiec wole sama sobie kupic. Jeżeli mu mówisz i nie dociera to nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W twojej rodzinie obdarowywaliście sie prezentami a w jego tego nie bylo. Czemu wiec nie uszanujesz tego jak jest tylko on ma robic tak jak bylo u ciebie bo ty chcesz prezent dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie nazywac kogoś materialistą skoro ma żal o to że rodzina męża nie chęci wymieniać się rzeczami zwanymi prezentami. I do tego mąż. To nic innego jak materializm. Mnie interesują przede wszystkim relację w rodzinie - czy jesteśmy dla siebie mili, czy mozemy na siebie polegać, czy się nie kłócimy a nie ilość prezentów. Są ciut większe wartości niż rzeczy materialne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu, że jak nie kupi ci prezentu to kochanek kupi :classic_cool: reakcja gwarantowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ciebie też rozumiem. Podarowanie komuś czegoś to okazanie miłości i szacunku. My z mężem dbamy o to zawsze. Mój mąż nawet pamięta o rocznicy pierwszego naszego spotkania zaręczynowe i ślubu :) poza tym to niestety ale twój mąż zachowuje się jak typowy człowiek, który myśli, ze ma dane wszystko na zawsze to co ma. Nigdy tak nie jest i zawsze trzeba pamiętać aby doceniać drugą stronę Bo życie mamy tylko jedno i nikt nie jest niczyja własnością. PAMIĘTAJMY! NIC NIE JEST NA ZAWSZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jaki jest twój problem kobieto? To, ze nie masz żadnych poważnych problemów. Tobie sie po prostu nudzi i na siłę wymyślasz problemy z d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Jeszce dodam, że u mojego męża z koleiw trodzinie prezenty są aż za ważne i potrafią wypomniec komuś ze ktoś czegoś nie dał na jakąś okazję. Także nie chodzi mi o to że TRZEBA dawać ale o to, że trzeba szanować siebie wzajemnie, bo w każdą stronę można przegiac i się nietaktowanie zachować, czy to dając czy nie dając. My z mężem pamiętamy ale też zachowujemy zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także reasumując komentarz twojego męża, że masz dane pieniądze to we kup jest bardzo przykry i prostacki. Osoby, które to tłumaczą chyba próbują same swoją sytuację pocieszyć, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowałaś się w rodzinie materialistów gdzie na pierwszym miejscu były prezenty. Teraz to samo próbujesz wprowadzić w waszym związku. Może czas się zastanowić nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15:41 ktoś kto chciałby dostać upominek na urodziny albo święta jest materialista? Swoje dzieci masz? Też im nie dajesz prezentów? Żenada,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie widzisz dyskretnej różnicy pomiedzy prezentem z własnej woli a tym co chce autorka, czyli obowiązkowym dzieleniem sie prezentami? I ten rygor próbowała wprowadzić w rodzinie męza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę tu żadnego rygoru. Autorce jest przykro, ze przez 7 lat nie dostała nic nigdy z czystej woli własnej i przyjemności męża. To chyba różnica. Tobie by było wesoło? Mi nie. Moim zdaniem mąż Zachowuje się jak burak, jeszcze taki komentarz, co innego jakby powiedział, sorry nie wiedziałem że to ci taką przykrość sprawia, zmienię to może przy następnej okazji. No weźcie ludzie, czy wy z prostakami żyjecie? Nie widzicie, że w małżeństwie jest ważny szacunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo w związku - whatever.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy miłość i szacunek według was mierzy się prezentami? Bo z tego wychodzi że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ta tradycję sprawiania sobie prezentów ale czasy się zmieniły i takie cos odchodzi do lamusa, na strych z niepotrzebnymi zwyczajami. Kupowanie sobie drobnych przezencików ? nonsens, teraz jest tak że w sklepach jest wszystkiego pełno, jak chcesz płyn do kąpieli to masz setki, drogie, tanie, wiśniowe, cytrynowe itd obecnie przyjęło się że nie kupuje się tak prezentów bo każdy ma swój gust a gusta są rózne np ja nie znoszę płynu kokosowego albo nie lubię gorzkiej czekolady, lubie mleczną z orzechami , nienawidzę rodzynek i dlatego nie kupuje się tak jak kiedyś kiedy mało było w sklepie i cokolwiek, jakaś ciekawostka cieszyła obdarowaną osobę. Ktoś słsznie się obawia że nie chce kupić i kup sobie to co ci się podoba , tak jest np z dezodorantem, perfumami , musisz sama pójść i zobaczyć jak zapach np reaguje z twoją skórą - to jest wymóg obecnych czasów. więc wyolbrzymiasz problem , to jest twój sentyment, tradycja i nie każdy musi to kultywować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę żebym była materialistką oczekując, że raz w roku na urodziny dostanę chociażby kwiaty czy pudełko czekoladek. Zresztą moje urodziny to jedyna data jaką on pamięta, ale na całusie porannym się kończy i raz dostałam liść przyniesiony z podwórka, podobno wyjątkowo ładny(!) Natomiast jak mają być jego urodziny to miesiąc wcześniej już mi przypomina co chciałby dostać. Raz zignorowałam jego chęci i podarowałam mu krawat z żartobliwym napisem, nie był zadowolony, a wręcz rozczarowany. Nawet powiedział coś w stylu - po co krawat facetowi który nie nosi krawatów. A co ja mam powiedzieć o liściu z podwórka, że nie noszę liści nawet figowych, tylko zwykłe majtki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupelnie was pogięło z tym materializmem. Chodzi o symbol, myślenie o drugiej osobie, o drobne a nie kosztowne drobiazgi. O czułosc na codzień. Jesli twój facet nie nauczyl się przez 7 lat związku, jak nalezy kochac swoją kobietę, jak się o nią troszczyć, jak i czym jej sprawic przyjemnosc, to juz się nie nauczy. A miał przykłady od lat ze strony twojej rodziny, autorko. Nie piszesz wszystkiego, ale pofejrzewam, ze to ty organizujesz, zabiegasz, tworzysz atmosferę, klimaty, itp. Nawet nadskakujesz swojemu facetowi. Czarno to widzę na przyszlosc, bo "styl" twojego faceta się nie zmieni, a ty będziesz coraz bardziej nieszczęsliwa i sfrustrowana. Do tanga trzeba dwojga, autorko, tekst na pewno ci znany. Stawiam na to, ze twój facet jest zimny w uczuciach, wygodnie urządzony na codzień, i nie widzi potrzeby zmiany swego zachowania, chocby dla pozoru od czasu do czasu. Myśli sobie, ze jest taki świetny, ze na pewno go nie zostawisz. Oby się nie pomylił w swoich kalkulacjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś materialistka autorko, to normalna rzecz. Poza tym to jeśli mąż nie chce ci robić prezentów, to czy prawi ci chociaż komplementy- czy docenia słownie jako kobietę? To moje pytanie. Może wtedy niektórzy przestana zarzucać że chodzi o materialne prezenty. Druga propozycja- może zróbcie jak my z mężem w tum roku na święta - poszliśmy razem i kupiliśmy sobie razem wybierając? Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro facet nie nauczył się pamiętać o urodzinach, imieninach, czy innych okazjach to już tego nie zmienisz. Po co robisz problemy z niczego?Tak został wychowany i już! Oby tylko takie zmartwienia były:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miała baba problemu to se znalazła :O powinnas się cieszyc że twój facet nie jest czarusiem i bajerantem, bo ja znam takich, kupuja prezenciki, czekoladki , slodkie słówka a taki ma kolejkę chetnych innych dziewczyn, i tam tez nie jest skąpy i prezencik da a dziewczynki piszczą za nim ja wolałabym takiego zwykłego faceta niż tzw " czarusia " i bawidamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest tak źle jak być może niektórzy myślą, chociaż mój facet jest dosyć trudny, ale udało mi się to pojąć. Miał taki zupełnie zimny chów narzucony przez matkę, kobietę z pretensjami do wszystkich i o wszytko, jej styl porozumiewania się z otoczeniem to nieustający potok skarg i nietrudno się przed czymś takim "zamknąć". Jest trochę narcystyczny, trzeba go chwalić bo go to motywuje, ale bez przesadnego nadskakiwania. Nikt go nie chwalił w dzieciństwie, wiec teraz z tego korzysta, ale nie jest zimny w stosunku do mnie, też chwali i komplementuje. Zależy mu na naszym związku, wiem że on chce być osią wokół której ja mam się kręcić, ale to akurat mi nie przeszkadza. Taki zresztą ma zawód, że też musi być w centrum wydarzeń. Przeżywaliśmy już z tego powodu wzloty i upadki, wypracowaliśmy taki system ze dom ma być tą oazą spokoju. Ogólnie to nie narzekam, ale takie cholerne drobiazgi mnie czasem wyprowadzają z równowagi. Ja idę do kiosku po swoje jakieś d**erele, to zawsze pamiętam o jego papierosach. On idzie do kiosku i widzi wyłącznie swoje papierosy. Ja idę kupić colę czy sok, to wezmę dla niego piwo. On idzie po piwo, dla mnie soku nie kupi. Wejdę po drodze z pracy do cukierni po ciastka, to wybieram dla siebie i dla niego. On idzie do cukierni po swoje ciastko. To mnie właśnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ezoteryczka
ezoteryczka_isaura http://rytualymilosne.jimdo.com/ isaura666@buziaczek.pl Jeżeli pragniesz wyeliminować: - strach, niepewność - nerwice, stany depresyjne - problemy przekraczające możliwości organizmu - niewytłumaczalne przeszkody życiowe - aby czuć się bezpiecznie - łapać okazje -żeby życie układało się po twojej myśłi - by przyciągnąć odpowiednią pracę , wlaściwego partnera, pieniądze ,zdrowie - problemy przekraczające możliwości organizmu - uzdrowienić chorób fizycznych - pozbyć się niewytłumaczalne przeszkod życiowych - Uwolnić się od pecha, który ciągle Ci towarzyszy - Twoje Negatywne wspomnienia odejdą w zapomnienie - Jeżeli rzucił ktoś na Ciebie zły urok Uwolnisz się od niego! -uwolnienie od blokad: finansowych, seksualnych, kariery, miłości, komunikacji, - Chciałbyś poczuć się zdrowsza, lekka i energiczna - Napływ miłości, jaką odczujesz od świata, rodziny i partnera -stopniowo zaczniąć uwalniać się od uzależnień - Odzyskać radość życia, optymizm, wiarę w siebie i swoje możliwości To oczyszczenie energetyczne jest tym czego potrzebujesz... wszystkie sposoby zawiodły sprawdz mnie i moje możliwości i umiejętności Niewielkim kosztem szybko zaczniesz żyć szczęśliwym życiem Rytuały miłosne i inne na każdą okazję,uwalnianie od klątw MAGIA MIŁOSNA, RYTUAŁY MIŁOSNE/oczyszczanie aury/zabiegi antydepresyjne i antynerwicowe Rytuały miłosne na ozywienie miłości w aktualnym związku, wzbudzenie miłości, w celu znalezienia miłości,a także rytuały na osłabiania barier i przeszkód w związku, afirmacja zakorzeniająca się w podświadomości obiektu westchnień, rytuały całoroczne pt ''Węzeł miłości'' w celu odzyskania ukochanej osoby, przyciągnięcie drugiej połowy Przez wiele lat dzień po dniu poświęcałam i poświęcam mój czas dla osób zakochanych, które przez własne błędy, wpływ z zewnątrz lub nagromadzenie negatywnych energii utraciły ukochaną osobę. Drugim kierunkiem mojej praktyki są osoby samotne, które od lat bezskutecznie szukają swojej drugiej połowy. Każdego dnia otrzymuję listy z prośbą o pomoc. Każda sytuacja jest inna, gdyż każdy człowiek jest indywidualistą i to, co tworzy może być podobne, ale nigdy nie jest takie samo, jak działania lub twory innego człowieka. Każdy związek, każda miłość jest inna i niepowtarzalna. Wiem, że otrzymałam te nadprzyrodzone właściwości i nadzwyczajną energię by pomagać innym, ale jestem tylko człowiekiem, który nie może pomóc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×