w końcu po wielu latach nieudanych prób zakochałam się !

:)

super! sprawdzone to czy euforia?

a jak mogę to sprawdzić ? istnieje jakiś test?

gratulacje

poczatek to zawsze jest euforia :P

nie jestem w związku... a może jestem? z innym? z innym niż bym chciała... poznałam go przypadkiem, nie planowałam tego, nie szukałam nikogo... nagle po jednej rozmowie mój świat zaczął się kręcić

nawet nie wiem czy chciałabym z nim być, dopóki jest taki nie mój, taki nieznany to mnie intryguje...wyzwala we mnie pokłady romantyzmu... nasze przypadkowe spotkania w mroźne wieczory...powierzchowne rozmowy, które jednak dają mi pewien pogląd na jego osobę, jako na kogoś spokojnego, wyrozumiałego, słuchającego innych

to jestes w zwiazku czy nie to podstawowe pytanie ?? Nie pytam po to zeby cie krytykowac

???

jestem w związku, ale bez uczuć, lubimy się, szanujemy, dogadujemy, tylko nie ma namiętnośc****asji , zazdrości... czyli tak jak w dotychczasowych związkach...nie ma ognia... a ten o którym ciągle myślę, ma w sobie coś, przyciąga mnie jak magnes, czuję pozytywną energię

Początki zawsze są intrygujące, tylko co potem? Czy to zostanie po bliższym spotkaniu? Oby....

Zakochałaś się pierwszy raz czy któryś z kolei ?

jeśli szczęśliwie to gratuluję

nazwijmy to zauroczeniem :) W tym momencie jestes w zwiazku w ktorym na skutek waszej wspolnej winy nic sie nie dzieje, jak to napisalas nie ma ognia ...zazdrosci czy tez namietnosci , brak zainteresowania soba{ wspolna wasza wina - mozliwe} Nowy facet okazal ci zainteresowanie, rozmawia z toba , poswieca swoj czas i dlatego sie zauroczylas

byłam zakochana tak idealnie, książkowo , z motylkami w brzuchu, tylko 1 raz, później byłam w związkach, lecz nie było takiej miłości, takiego uczucia jakie bym chciała, a teraz choć to nieznajomy to wiem,że chciałabym go poznać bliżej, tylko nie za blisko, bo nadmiar nie służy niczemu dobremu, chciałabym go poznać, porozmawiać albo popisać, a najchętniej to poczytać o nim, dowiedzieć się czegoś więcej, zastanawiam się co teraz robi, może siedzi sam w domu i się nudzi, ogląda film, czyta książkę albo śpi? :)

Tak istnieje test! Ja zawsze się chwaliłam że się zakochałam! Nic z tego nie wychodziło! Kiedy zakochałam się inaczej niż zawsze, nie wiedzieli o tym nawet moi rodzice. Matka po 3mies pyta gdzie ja mieszkam bo mnie w domu nie ma. Zapomniałam powiedzieć? Nie czułam potrzeby? Nie wiem ale ktoś mi kiedyś powiedział że podświadomość tak właśnie działa! Jak się zakochasz i podświadomie wiesz że to nie wyjdzie próbujesz to zagłuszyć i wszystkim mówisz! Tak jest nie tylko z miłością! Podświadomość to coś co kieruje Twoją świadomością .

a może tu jest

Podświadomość to rozum A świadomość to serce Serce się rwie a rozum próbuje hamować

dobrze to nie do końca tak, mój facet okazuje mi wiele zainteresowania, jest kochany, tylko ja go od początku tratkowalam bardziej jak kolege niż chłopaka,nie umiem być o niego zazdrosna, chociaż wiem, ze byłoby mi bez niego pusto, smutno i zle. Ale wiem tez,ze ten nowy to jest ktoś kto bylby w stanie rozpalić ten ogien. Bo to nie takie proste, musi być chemia. Tego mojego bardzo lubie, ale to chyba nie jest to...może się myle...czas pokaze. na razie nie robie nic ryzykownego

1 w nocy a tu tak filozoficznie, że już się pogubiłam? czyli skoro mówię " zakochałam się" to przeczuwam z góry porażkę i próbuję to zagłuszyć dlatego o tym tutaj piszę, czy tak? może i tak... kto wie jednak za długo bylam zoobojętniała i obawiam się popadnięcia w tą stagnację ponownie, chcę się wyrwać i coś wreszcie poczuć ,coś realnego

stawiam na to drugie:P Wypowiadajac sie tutaj raczej nie ma nic wspolnego z tym ze moze wszystko runac w nowej znajomosci. To ze jestes w zwiazku gdzie nie ma nawet malej iskierki i nici porozumienia miedzy wami pcha cie do szukania innej osoby. Tylko w takich sytuacjach kobiety powinny byc ostrozne gdyz hmm potrzeba bliska i zrozumienia popycha je w niewlasciwa strone. Czasami kobiety idealizuja ta napotkana osobe :)

przemyślę to przez noc, do jutra :) o ile ktoś tu będzie słodkich snów wszystkim

wzajemnie

Jeszcze tylko dodam, że tu częściowo o wygląd i zachowanie chodzi, ten nowy jest jakby nieśmiały, delikatniejszy, nie przeklina no i ma taki kolor oczu jak najardziej lubię

pewnie zielony

akurat niebieski :)