pytanie do pań, czy Was również podnieca gdy facet.....

kończy na Waszej buzi? zauważyłem, że moja kobieta coraz częściej proponuj mi taki finisz, w sumie lubię to robić (chyba takie zboczenie od tych milionów p****li obejrzanych w życiu) no ale co ta za przyjemność dla kobiety? jak spytałem ją czy to lubi i dlaczego w ogóle mi na to pozwala to ona do mnie : "po prostu uwielbiam jak spuszczasz mi się na twarz" usmiech.gif zboczona jakaś? czy nie jest odosobniona? nie odżywiam się zdrowo, moja sperma cuchnie mokrą ścierką tudzież mokrym psem... no jak to może być przyjemne?

też się dziwię, samo robienie loda nie jest zbyt przyjemne, a co dopiero kończenie na twarzy.

Wielką przyjemnością jest także świadomość, że sprawiamy przyjemności drugiej osobie - często o tym zapominamy :)

skończ sie łudzić prawiku

robienie lodzika nic w tym złego nie widzę, ale spuszczanie się na twarz albo połykanie? nie do przyjęcia!

Jak swojemu to robię to zawsze połykam,lubię,tak jak jego mocny ucisk na karku jak posuwa mnie w usta.

Mój kończy w cipce lub w ustach.

Swojej często kończę w ustach, nigdy nie połyka, ale prawie zawsze mówi, żebym na nią skończył, a potem ją doprowadził, bo ją podnieca sperma na jej ciele. Niektóre kobiety lubią konkretny rodzaj przyjemności, bo z drugiej strony kiedyś poprosiła, żebym doszedł na jej twarz i się nie spodobało.

To zależy co jemy,pijemy i dbamy o higienę!Ja lubię spijać i smak nektaru męża i on mój spija podczas minetki.

Lubię smak jego spermy w ustach.

wiadomo, że jedni lubią, inni nie. ja mam odruch wymiotny nawet jak to czytam - sorry.

Mnie tak. Lubie jak moj mis konczy we mnie lub w buzi. Nawet bierze takie pigułki żeby było jej więcej. On też lubi moje soczki:)

Jakie pigulki?