katolicyzm mnie rozbawia

w Central Park w Nowym Jorku grupa młodych mężczyzn napadła, brutalnie zgwałciła i zmasakrowała nożami i metalowymi prętami młodą kobietę. Przestępcy zostali aresztowani. Katolicki kardynał Nowego Jorku O’Connor odwiedził sprawców tej zbrodni w areszcie. Po wizycie kardynał stanął przed kamerami telewizyjnymi i tak zrelacjonował cel swoich odwiedzin: „Przyszedłem powiedzieć im : Bóg was kocha”.

S*******n i tyle. To przekracza ludzkie pojęcie. Religia jest ważniejsza od bycia czlowiekiem

nie ujęła bym tego tak to po prostu niefrasobliwa wypowiedz tego kardynała, wyrwanie z kontekstu, on miał na myśli to że mimo wszystko nie są straceni w oczach boga

Wiesz co ja biorę na poważnie wiarę bo mi daj***ardzo dużo np. zasady. Gdybym był ateistą bym chyba zwariował. Choć nie jestem wzorem do naśladowania to i tak staram się postępować według wiary Katolickiej.

Jakie zasady ci daje? Jesteś miłosierny, nadstawiasz drugi policzek, milujesz nieprzyjaciół? Wątpie, po prostu jestes zaszczuty. Można mieć zasady nie wierząc w bajki. Można mieć wiele, wiele zasad i nie potrzebowac srogiego bata nad głową.

a mi religia daje poczucie sensu w zycju że to zycje nie kończy się ostatecznie, że nie jestem sam że jest coś większego odemie jak bóg, w końcu przykazania które dają mi wskazówki jak być dobrym człowiekiem i co robić by nim zostać, jakoś tak bez wiary zycje stało by się puste

Nie będziesz musiał długo się z tym męczyć - niedługo przyjdzie Islam. Oni nie są zabawni i nie zadają wielu pytań. Będzie szybko i skutecznie.

Religia ,hmmm grupa debili ,ludzi niskich lotow .Potencjal ilorazu ponizej przecietnej.

Można wierzyć w życie po śmierci nie wierząc w Boga.

to w pierwszym poście można zinterpretować, że oni powinni naprawić swoją duszę właśnie dlatego, że Bóg ich kocha nie brandzluj się byle czym.

gość dziś Jesteś miłosierny, nadstawiasz drugi policzek, milujesz nieprzyjaciół? Jakie zasady ci daje? Nie zabijaj nie cudzołóż nie kradnij itd i staram się tak robić nie jestem osobą która co tydzień chodzi do spowiedzi i do kościoła ale staram się trzymać tych zasad a jeśli mi się nie uda to próbuje znowu aż się wreszcie mi uda. Od kiedy zacząłem prace w zakładzie pogrzebowym zacząłem myśleć inaczej tzn. doszedłem do wniosku że każdy człowiek ma misję życiową żeby pomagać innym w stylu pomóc znaleźć pracę itd. Może to nie wiele ale zawsze to jakaś pomoc. Modlę się co wieczór za zmarłych których chowamy. Teraz się uczę na programistę i chce w życiu chodź raz pomóc finansowo osobie chorej (nieznajomej). Mam nadzieję że się nie zmienie i mi zarobki na to pozwolą. Taki mój life target :)

A ty czym się brandzlujesz kotku? Gromnica?

A ty czym się brandzlujesz kotku? Gromnica? x roar!