Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

randomboy

Czy mam się zabić?

Polecane posty

Mam beznadziejną sytuacje w domu, nie mam do kogo się odezwać, czuje się beznadziejnie, nie nadaje się do towarzystwa, brak mi zrozumienia ze strony najbliższych, nie wiem co robić, a chce dać sobie jeszcze szanse, samobójstwo to ostateczność ale ciągle o nim myślę, nie ma dnia żebym nie płakał i nie martwił się oto wszystko. Chodziłem do psychologa ale mi nie pomógł, nie mam pieniędzy na podstawowe rzeczy. Jeśli to możliwe proszę o jakąś rade, jakąkolwiek pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat ? uczysz sie ? pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20, aktualnie się nie uczę, podejmowałem się wielu zajęć, prac itd. ale tylko narobiłem sobie długów co jeszcze bardziej mnie dołuje. Chce iść na studia w tym roku, ale czuję ze nie będę umiał żyć wśród ludzi których tam spotkam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały wielbłąd pyta się taty: Tato a dlaczego my mamy takie garby a nie taki grzbiet jak zeberki czy koniki? No synu bo jak my idziemy przez pustynie to tam nic nie ma do picia. A w tych garbach mamy wode i nie musimy długo pic. A cha, a cha. A tato a dlaczego my mamy taką grubą sierść a nie taką jak zeberki czy koniki? No bo jak my idziemy przez pustynie to jest gorąco , a ta sierśc wchłania połowe tego ciepła i nam nie jest gorąco. A cha , a cha.?? A tato tato? Tak synku. No wiesz tak się zastanawiam. No mów śmiało. No wiesz tato.?? PO CO NAM TO WSZYSTKO JAK MY W ZOO MIESZKAMY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co sie dzieje w domu ze tak ci ciezko? , moze powinienes brac jakies leki psychotropowe jak myslisz o zabiciu sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałem ten dowcip, Marcin Daniec go chyba opowiadał, ale nie w tym rzecz. Ps. Jak można się domyśleć po nicku jestem chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no juz sie zabilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwód rodziców, awantury, umierająca Babcia :( Myślę że bardziej pomogło by dobre słowo i zrozumienie niż leki, one tylko mnie otępią a nie rozwiążą moich problemów i wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadalam ci konkretne pytanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma jakies problemy , to nie powod zeby sie zabic , to ze rodzice sie rozwodza to lepiej jak mieli by sie klucic i zyc jak pies z kotem , jestes mlody jeszcze ulozysz sobie zycie , glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam :/ Mam nadzieje że poprzednia moja odpowiedź jest adekwatna. Dziękuję za zaangażowanie w wątek. Całe moje dotychczasowe życie jest do kitu, dlatego widzę tylko marne szanse na ułożenie jeszcze tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu tak myslisz ? nie masz 50 lat tylko 20 mozesz duzo zrobic w swojim zyciu , mozesz pojsc na stydia , znalesc prace , wyprowadzic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dorosły, nie możesz żyć problemami rodziców i tym się zadręczać. Skoro się rozwiedli to znaczy, że im nie wyszło, nie masz z tym nic wspólnego. Babcia umierająca...przykre, ale ludzie chorują, odchodzą, wielu ludzi na co dzień z tym musi się zmierzyć. Nie są to powody, dla których młody chłopak ma odbierać sobie życie. Myślę, że tak na prawdę problem jest inny - nie masz pomysłu na swoje życie, nie masz pracy, nie uczysz się, nie masz pieniędzy. Teraz jest dobry moment żeby złapać jakąś pracę, popracować chociaż do wakacji włącznie, później podjąć studia. Nie wiem jaka jest sytuacja finansowa rodziców, czy Ci pomogą, czy nie możesz na nich liczyć ? Dobrze żebyś miał też swoje życie - kolegów, dziewczynę. Powinieneś korzystać z życia, porozmawiać z ludźmi w Twoim wieku, wyjść gdzieś, pobawić się. To są najpiękniejsze lata, nie możesz ich marnować na zadręczanie się problemami rodziny. A co do długów to nie rozumiem - narobiłeś ich sobie pracując? Dobrze byłoby to spłacić, wyjść na prostą i żyć bez obciążeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje że za dużo życia zmarnowałem, nie wiem nawet jak sie zachować w najprostszych sytuacjach, nie chce nikogo urazić, od urodzenia jestem bardzo wrażliwy. Za dużo wątpliwości, za dużo zmartwień. Jeszcze jak często słysze jak ktoś chce sie zabić to ludzie jeszcze mu podają sznurek i wskazują drzewo, mam wśród bliskich kilku samobójców, oni to zrobili i tyle, a mnie dołuje to ze nawet nie miałbym odwagi, szkoda mi tego jednego zycia które mam. Ps. postaram sie napisac trochę wiecej i jaśniej, dziękuje jeszcze raz za dotychczasową pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poddawaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo lat nie czuję się dorosły i odpowiedzialny, jestem zależny od innych. Cały czas spędzam w domu, samotnie, słysząc tylko awantury i wyzwiska rodziców. Babcia się bardzo męczy, jest pod nadzorem lekarza i pod mocnymi lekami, ale słuchanie tego jak woła i krzyczy jest dołujące. Czuje się bezwartościowy, a nawet przeszkadzający ludziom których spotykam. Nie potrafie żyć wśród ludzi, nie moge nawet utrzymać łyżki w ręce bo czuje że mi sie zacznie trząśc przez co sie bardziej denerwuje i takie zamknięte koło. Racja, nie mam pomysłu, boję się odrzucenia i wyśmiania, co dotąd mnie spotyka cały czas. Mogę liczyć na powierzchowną pomoc z ich strony, brakuje mi szczerej rozmowy z kimś. Próbuje rozmawiać z osobami w moim wieku, często bezskutecznie, nigdy nie miałem dziewczyny. Wiem że jestem nieudacznikiem. Długi są u rodziny, bardzo duże jak na mój wiek, już od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes tu autorze? Absolutnie tego nie rob.zycie jest piekne, kazdy ma zle chwile, bo ycie to nie bajka, ale nie nalezy sie poddawac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randomboy
Jestem, nadal totalnie zdołowany, ale jestem. Wiem ze macie racje, ale nie widzę szans na poprawę, w za dużej beznadziei się już znajduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rob tego. Pod zadnym pozorem tego nie rob. Pewnie jest jakas dziewczyna, ktora Ci sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że jest. Co z tego skoro każda to zbyt wysoka półka jak dla mnie. Dajcie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaloze sie ze przesadzasz. Moze warto sie o NIA postarac? Ona pewnie na to czeka od dawna ale mysli ze jest dla Ciebie za slaba ale jednoczesnie ciagle o Tobie mysli i nie moze o Tobie zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×