proszę o radę: ciąża?

Piszę, bo chcę znaleźć jakieś ukojenie nerwów... i doradzić się was... Próbuję pogadać o tym z chłopakiem, ale zawsze, gdy jest obok ja się boję i nie zaczynam... brak odpowiedniego momentu... Ostatnio na siłę wyciągnął ode mnie, że spóźnia mi się okres... I zareagował "znowu?" (dwa miesiące temu też mi się spóźniał.. zrobiłam betę.. dostałam tabletki na regulację okresu)... przytulił mnie, pobawił moim tłuszczykiem na brzuchu i to było miłe, ale nie wiem, czy do końca zdaje sobie sprawę... Chodzi o to, że nie wiem, kiedy była owulacja, dlatego, że różnica między okresem w listopadzie a grudniu, to było tylko 17 dni... a w ostatnie pół roku miałam cykle 28 dni i ten raz 35 dni... Chodzi o to, że kochaliśmy się bez zabezpieczenia... on nie skończył w środku, ale zawsze coś mogło zostać... nie wiem, czy to obsesja, ale mam wszystkie objawy ciąży... to znaczy okres spóźnia się tydzień, czyli dziś mija 35 dzień od ostatniego... ów dzień był 31... dwa - trzy dni po stosunku zaczęło boleć mnie podbrzusze i plecy, okolice nerek chyba... przestało boleć tak strasznie mocno w piątek... w piątek na majtkach pojawiło się około pięć kropelek krwi.. takiej delikatnej i lekkie zabrudzenie podpaski... brązowy pasek... teraz delikatnie pobolewa brzuch, po prostu go czuję... zrobiłam w sobotę test ale wyszedł negatywnie... wczoraj znowu miałam taki śluz, bardzo malutko a jednak był, takie białe mleczko... czy jak w piątek pójdę z tym do ginekologa to będzie za wcześnie? czy jest możliwa ciąża? I jak powiedzieć o tym chłopakowi, który chyba nie jest gotowy na dziecko i go nie stracić?

Na przyszłość, nie kochaj się bez zabezpieczenia. Ewidentnie masz jakieś problemy hormonalne. Idź do lekarza. Chcesz mieć dziecko z komś kto go nie chce???

Zrób 2 test. Następnym razem się zabezpiczaj za każdym razem..

Po co uprawiasz seks bez zabezpieczenia? Zmadrzej dziewczyno. Ciąża jest możliwa.

jestem w 7 tygodniu ciąży i powiem Ci tak: wcześniej niż w 6 tygodniu nie masz co iść do lekarza, bo na usg i tak nic nie będzie widać. Możesz zrobić betę, tylko to może potwierdzić wczesną ciążę. Z tym plamieniem to też może być różnie, u mnie ciąża zaczęła się plamieniem (tzw. plamienie implantacyjne), ale też przed każdą miesiączką miałam plamienie (zbyt niski progesteron). Objawy wcale nie pojawiają się tak od razu, jak każda dziewczyna myśli. Niektóre kobiety skarżą się na ból piersi, ale ten sam objaw może świadczyć o zbliżającej się miesiączce. U mnie objawy ciążowe wystąpiły dopiero w 5 tygodniu. Reasumując: zrób betę i z wynikiem idź do lekarza. Jak będzie negatywny to dostaniesz pewnie luteinę lub duphaston na wywołanie okresu. Jak będzie pozytywny, to dostaniesz te same leki, z tym że wówczas będą one podtrzymywać ciążę i zapobiegać plamieniom. Mam nadzieję, że trochę pomogłam.

Słyszałam, że już w podstawówce uczą jak się zabezpieczać, ale widzę, że ktoś nie uważał...

Dzięki, Iwonka, ja pójdę w piątek na betę...

Zrób drugi test jw. A z tym pytaniem o chłopaka to ty tak serio? Naważył piwa to niech je wypije. To jest jego z****** obowiązek, żeby zająć się dzieckiem, a jak nie to alimenty.