Matka materialistka ? Pomocy.

Siemka. Moja mama pracowała jako sprzedawczyni za marne pieniądze, ojciec budowlaniec. Po paru latach ojciec założył firmę ma już ją 11lat. Wiadomo na początku nie były to kokosy, lecz od około 5lat żyjemy na naprawdę wysokim poziomie. 6 samochodów , 3 mieszkania i dużo gotówki na koncie. I około właśnie 5-6lat mama zakończyła pracę bo stwierdziła, że nie musi pracować bo ojciec zarabia wystarczająco. No spoko ojciec jakoś to przyjął. Wszystko było spoko do czasu. Jakoś 2 lata temu matce zaczęło odbijać tzn. tata np jednego dnia obkupił się za 3tys. zł a matka do niego sapy, że czemu on sobie pokupował a ona nie może (jak to nie może nikt jej nie zabronił), mama ma własne konto na które ojciec co miesiąc przelewa jej około 4tys. i za to ma kupować tylko jedzenie pierdołki i reszta dla niej. Imprezy, wycieczki, gadżety oczywiście kupuje ojciec. I zrobiła się taka cwana, że nie chce ze swojego wyciągać na ciuchy tylko sapie się do ojca, że skoro on wydał 3tys. na ciuchy to jej też ma dać. Kolejna rzecz, na te święta kupił jej złoty łańcuszek za 4,5tys. zł a ona po paru dniach sapy do niego, że jej się nie podoba, że jest zły bo to taki łańcuszek na którego nie da się zawiesić wisiorka i mu go oddaje z tekstem "w du se wsadź go". Ojciec już z nią nie wyrabia nerwowo. Jak jest gadka na temat rozwodu to ona z uśmiechem na twarzy "i bardzo dobrze połowę pieniędzy zabieram i pa pa". Szkoda tylko, że 98% majątku który mamy jest dzięki ojcu. Ojciec też chodzi na siłownię to też sapy, że traci na siłownię i odżywki co miesiąc po 500zł a ona nie może iść na fitness no przecież nikt jej nie zabrania! Ale to on ma płacić jej za to, ze swojego konta ani rusz. Nieraz ja już wsiądę na matkę bo to już przesada. Nie raz ojciec gada jej żeby poszła do psychologa, to ona do nas wszystkich się drze, że to my chorzy na głowę jesteśmy nie ona. Ludzie macie jakieś rady na to ? Już człowiek nie wyrabia nerwowo. Ja mam 22 lata i już męczą mnie to codziennie kłótnie o pieniądze a nawet już czasem "bo zupa była za słona" lecz w tym wypadku jest na odwrót bo to kobieta zaczyna a nie facet. Mam ochotę się wyprowadzić mógłbym to zrobić nawet i jutro bez problemu, jedno mieszkanie stoi puste, lecz nie chce ich zostawiać we dwóch samych, bo nie raz mi uda się załagodzić sytuację a beze mnie może być gorzej... Jakaś porada ?! Na siłę na leczenie ? :P

no i mówią, że prywaciarze ledwie koniec z końcem wiążą, a to jednak nie prawda, ciekawie ile płaci swoim pracownikom, pewnie grosze, i na pewno jeszcze za to w kościele w pierwszej ławce siedzi szczycąc się, że z udaje mu się pracowników wykorzystywać do maksimum

o nie, nie wierze, ze tacy ludzie istnieja i chodza po tej ziemi. Jesli to nie prowo, niech ojciec kopnie ja w d**e i po sprawie :)

Przekaz ojcu, ze ja się z nim ozenie

kopnie, w sensie znajdzie sobie kogos kto go doceni.

widzę,że uwielbiasz słowo SAPY

gość dziś widzę,że uwielbiasz słowo SAPY xxxxxxx bo to tępawa córeczka janusza biznesu, który swoim niewolnikom rzuca 1200zł miesięcznie no bo po co więcej. pójdziesz do takiej "pracy" czy będziesz mieć SAPY?

xxxxxxx bo to tępawa córeczka janusza biznesu, który swoim niewolnikom rzuca 1200zł miesięcznie no bo po co więcej. pójdziesz do takiej "pracy" czy będziesz mieć SAPY? Jestem chłopakiem nie dziewczyną. Kolejna rzecz minimum pracownik zarabia 14zł na godzinę, zazwyczaj dostają takie stawki ludzie którzy mają najmniej pojęcia o robocie. Szychy w naszej firmie z dobrym doświadczeniem i uprawnieniami dochodzą czasami nawet do 45zł na 1h. Także nie gadaj głupot, takich ludzi jak ty to już widziałem na pęczki. Najpierw co to nie on. Co on nie potrafi. Potem okazuje się, że nic nie umie a chciałby zarabiać nie wiadomo ile. Po tygodniu pracy nie przychodzi przez 3 dni, nie odbiera telefonów, ale jak jest dzień wypłaty to od razu dzwoni o której ma przyjść. A przez te 3dni oczywiście chleje. Kara za przyjście do pracy po % zależy gdzie aktualnie działamy jest od 2tys. do 10tys. zł. Tłumaczone to jest 50000 razy, że mają być trzeźwi, jak wpadnie, dostanie kare, oczywiście wyrzucony z pracy a potem płacz, że on nie chciał, że nie stać go na zapłatę, że ma dzieci. Nie raz ojciec darował dał mu drugą szansę i co ? Miesiąc czasu znowu to samo i ta sama śpiewka. Uwierzcie takich ludzi na 10 nowo przyjętych trafia się około 5. Jesteś typowym polakiem cebulakiem, ktoś legalnie, uczciwie dorobił się to od razu teksty już nie raz słyszałem "złodziej, na pewno przekręty robi, itp. itd. Taka Polaka mentalność jak ktoś ma lepiej to na pewno złodziej, cham, prostak, i uważa się za pępek świata.

Mialem odczucie ze to pisze ,,dziewczyna,, :-) :-)

post o córeczce janusza pisałam. ja rozumiem, że mówisz tu o robotnikach. cóż, ta grupa zawodowa znana jest z ostrego dawania w palnik. z tego wszystkiego wychodzi 2240zł miesięcznie - naprawdę uważasz, ze to świetny zarobek? żałosne :D nie dziwię się że pracują u was same menele bo ludzie którzy mają fach i sa choc trochę ogarnięci już dawno wyjechali za granicę zamiast zasuwać tu za grosze!

post o córeczce janusza pisałam. ja rozumiem, że mówisz tu o robotnikach. cóż, ta grupa zawodowa znana jest z ostrego dawania w palnik. z tego wszystkiego wychodzi 2240zł miesięcznie - naprawdę uważasz, ze to świetny zarobek? żałosne smiech.gif nie dziwię się że pracują u was same menele bo ludzie którzy mają fach i sa choc trochę ogarnięci już dawno wyjechali za granicę zamiast zasuwać tu za grosze! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Widocznie kolego z matematyki jesteś słaby kwoty 14zł na CZYSTO ! DO RĘKI ! Więc praca od Poniedziałku do Piątku po 12h Soboty 8h A więc: 5(dni)x12h=60h x 12zł = 720zł + 96zł(sobota) = 816zł w tydzień x 4tygodnie = 3264zł na czysto oczywiście zależy czy ktoś wypracował sobie max czy nie. A średnia zarobku na jednego pracownika wynosi 25zł za 1h czyli: 5(dni)x12h=60h x 25zł = 1500zł + 200zł(sobota) = 1700zł w tydzień 4tygodnie x 1700zł = 6800zł na czysto To, że w twojej firmie płacą śmieszne pieniądze nie znaczy, że tak jest wszędzie ;) Taka bida w tej Polsce ale markety są przepełnione ludźmi, różne koncerty, sala w kinie, pełno samochodów na drogach, ale jest ciężko taaa. A polaczki takie cwane, że jak wyjeżdżają za granicę to dzieciaki w Polsce siedzą i jeszcze państwo daje im zasiłek czy inne pierdoły. Nie raz widziałem ludzi jak stoją w kolejce do MOPR-u, których kojarzyłem, którzy żyją na normalnym poziomie ale po paczuszki chodzą żeby im pomagano... żenada, dla mnie tacy ludzie to kombinatorzy i złodzieje. Zarobić, żeby się nie narobić. Przypomniało mi się jak jeden z pracowników gadał tak jak ty. Ojciec mu powiedział, że jak taki mądry jest to niech założy własną firmę i o dziwo zrobił to. Ojciec był na tyle miły, że pomagał mu od początku gdzie ma się udać co i jak powiedział mu wszystko na temat zakładania firmy i prowadzenia. To, że nawet po wszystkim nie postawił mu nawet flachy i nie usłyszał dziękuje to nieistotne. Też myślał, że to tak wszystko łatwo. Założył więc tą firmę i na dzień dobry porwał się na "głębokie wody" zamiast zacząć powoli. Po 2 miesiącach firma kaput długu na 110tys. zł. Z żoną i dwójką dzieci mieszka w kawalerce 22m2. I jeździ skoda z 90r.Bo nie pykło, a przecież własna działalność to taka łatwo sprawa.