Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wiem czy kocham swojego faceta!!!

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy razem od 1,5 roku z czego 0,5 jako narzeczeni. Wojtek nalega abyśmy razem zamieszkali, wynajęli coś a ja nawet nie wiem czy go kocham :( bylam juz wczesniej w różnych związkach i zawsze konczylo się tak samo... Zrywalam bo...nie wiedziałam czy kochałam, nudzilam się tymi związkami. Dla mnie kiedy mija juz faza "zauroczenia" facet wiele traci na wartości i ja zwyczajnie wtedy mam ochote być sama! Wojtek chce abyśmy zamieszkali razem za jakieś 2-3 miesiące, oboje pracujemy i chce abyśmy odkozyli troszkę za ten czas abyśmy mieli na różne rzeczy do mieszkania.... Ja tak naprawdę chyba wole sobie kupic extra głośniki do nowego samochodu niż bawić się w cale mieszkanie razem :( moze to zabrzmi prostacko ale wiem,ze mieszkając razem nie będę miala takiego życia jakie mam teraz, nie ukrywam,ze pochodzę z dosyć zamożnej rodziny, dom mam fajnie urządzony, dokładam się do jedzenia i rachunków ale i tak wiele z wypłaty zostaje dla mnie wiec sobie jeżdżę to tu to tam albo kupuje. Ostatnio uzbieralam na samochód.... Wiem,ze mieszkając z Wojtkiem nie będę mogła liczyć na luksusy :( Ktoś mial podobnie? Co mi radzicie? Zerwać z nim i szukać dalej kogos, przy kim będę czuła "to coś" czy dać mu szanse? Zważywszy na to,ze ja przy kazdym facecie na początku czuje motyle w brzuchu a potem jestem rozczarowana i się zwyczajnie nudze związkiem...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co bedziesz na kafe pytac ludzi o to jak ma wygladac twoja przyszlosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze nikt za mnie decyzji nie podejmie. Chce tylko rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to coś" to znaczy gruby portfel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj dalej, może kiedyś trafisz na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem. Na kafeterii pewno zaraz nas zwyzywają, ale ja Ciebie rozumiem. Niby chcę z kimś byc, ale gdy przychodzi moment stabilizacji to wpadam w panikę. Mi pasuje początek związku. Wygodne mieszkanie u rodziców, umiem się z nimi dogadać, mam ładne ubrania, wyjeżdżam na wakacje. Bo mieszkanie z rodzicami dużo mnie nie kosztuje. A jak wchodzę w konkretny związek to co? Pranie gaci swojego faceta, skończą się zagraniczne wakacje a zaczną problemy. To trochę smarkate ale komu chce się, że tak powiem dorastac? Takie randkowanie i mieszkanie u fajnych rodziców to najlepszy czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o grubość jego portfela ale o fakt,ze ja się po pewnym czasie czuje znudzona :( jest dzień kiedy mam ochotę pochwalić się nim całemu światu ( jest dla mnie dobry, pomocny) a w inny dzień mam ochotę powiedzieć mu,ze nic do niego nie czuje :( Co do materialnych potrzeb, wiadomo wolałabym żyć tak jak żyłam do tej pory, ale na to jeszcze mogłabym raczej przymknąć oko. Najgorzej z uczuciami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ex kiedyś powiedział mi ze jestem rozpuszczona i potrzebuje kogos z kasą i klasą.... Czasem w duchu mysle ze mial racje :(( ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oboje po 25 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są wlasnie współczesne kobiety.... Lepiej być samemu i miec spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm ja mam identycznie, nie lubie się angażować w gleboka znajomość. Lubie początek, motylki w brzuchu itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×