Kobiety potrafią tylko siedzieć i czekać aż przyjdzie ktoś kto da im szczęście

zero własnej inicjatywy. Wiążą się z facetem, który oczywiście robi wszystko za nie, jest chemia, a one uznają to za szczęście. Po jakimś czasie działa mechanizm habituacji i bodźce jej się nudzą, chemia mija i zaczyna wyżywać się na facecie, bo nie spełnił swojego obowiązku i nie dał jej szczęścia, jak gdyby obowiązkiem każdego człowieka było dawać kobiecie szczęście. Za swoje niezaspokojenie, nieumiejętność ułożenia sobie psychiki, życia, pasji, hierarchii wartości kobieta obarcza winą faceta, a prawda jest taka, że druga osoba nie może nikogo uszczęśliwić. Nie da się zyskać trwałego szczęścia uzależniając go od innego człowieka. Można zyskać w ten sposób tylko chwilowy zastrzyk tego stanu. Traktują wtedy osobę jako zwyczajny, wieloużytkowy przedmiot, który po czasie się nudzi, jak utwór muzyczny, szpilki, szampon do włosów, czy bluzka.

chyba se ogluchna na te okolicznosc :)

sam sobie takie wybierasz, to potem nie narzekaj. Nie wszystkie takie sa.

To wina wychowywania w patriarchacie

on sobie nic nie wybiera jest zbyt glupi on po prostu wystawia fakturki za uzytkowanie towaru

no to jak widzisz ze jakas cie wykorzystuje, zostawiasz, szukasz innej proste, a jak w tym tkwisz to na wlasne zyczenie

Wina telewizji- naoglądały się filmów z księżniczkami i teraz za takowe się uważają.

"Redukowanie żywego człowieka do wyobrażenia o nim jest formą przemocy"- to właśnie robią kobiety.

jestem z******ta, i skacza nademna

A czego się spodziewaliście, jak kobietę tak od dziecka się traktuje jakby była glupsza, niedorozwinieta?

Takie są fakty. Przeciętna kobieta ma o 3,6 niższe iq niż przeciętny facet. Powyżej 130 iq (górne 2 % populacji) na 1 kobietę przypada 4 facetów. Powyżej 145 iq na 1 kobietę przypada 100 facetów.

Co za bzdury. Nie ma istot w naturze nawet o umyśle pantofelka które czekają na mannę z nieba. Kobiety są na uczone biernosci i strachu przez katolski model rodzinny