Żebracy miłości

Ile już czekasz na to, aż zadzwoni telefon? Sprawdzasz pocztę. Cisza Sprawdzasz komórkę. Cisza Sprawdzasz skype. Cisza. Sprawdzasz FB - zdjęcia z imienin, urlopu, sylwestra. Wszędzie jest. Ale Ciebie tam nie ma. Spoglądasz ukradkiem każdego dnia. Stroisz się i perfumujesz. Tracisz dodatkowe kilogramy. Nie śpisz po nocach. nie możesz się skupić na pracy. Nic Cię nie cieszy. Pragniesz jakiegokolwiek kontaktu. Usłyszeć ukochany głos. Zobaczyć frywolny uśmiech. Poczuć dotyk. Nareszcie jest! Przyszedł mail. Krótki i rzeczowy, pytanie służbowe, bez frazesów, bez tego "jak się czujesz" lub "może pójdziemy do kina". Najtragiczniejsze są te maile, które robią nam tyle nadziei i nic nie wnoszą, będąc suchymi potwierdzeniami tego, że tak naprawdę nie liczymy się dla tej drugiej osoby. Ktoś Cię nie kocha i nie pokocha. A Ty żebrzesz jak opętany i piszesz te służbowe maile, wykonujesz służbowe telefony i przychodzisz do pokoju służbowo w nadziei, że coś się nagle odmieni, i cudownie, ta osoba, dla której jesteś obojętny, zapragnie Cię gorąco i namiętnie. Żebrzesz o uczucia. Żebrzesz o miłość. To żałosne. Serce można zdobyć, serce można skraść. Serca nie możesz wyżebrać. Żebracy miłości to najbiedniejsi żebracy. Żebrak pieniędzy otrzymuje pieniądze i pełne współczucia spojrzenia ludzi. Żebrak miłości nie dostaje nic prócz pogardy i obojętności. Żebrak miłości nie jest w stanie wyżebrać miłości, dobrze o tym wiedząc, traci swoją godność. Któż by chciał mieć za kochanka człowieka pozbawionego godności ? Udało Ci się wyżebrać uśmiech, miłe słowo ? To nic innego, jak podstępna iluzja, która będzie zasilać Twe żebracze serce przez kolejne noce i dni. Dalej będziesz usychać z pragnienia, przeplatanego marzeniami, iluzjami, zachciankami. Dalej będziesz tracić swą godność w imię wyimaginowanej miłości. Nigdy nie żebrz o miłość.