Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aalexz

Kolankowcy

Polecane posty

Kto z Was ma problemy z kolanem/kolanami? Podzielmy się ze sobą naszymi historiami, być może pomożemy sobie nawzajem :) Otóż ja z moim kolanem walczę już kupę lat, mam pękniętą łąkotkę przyśrodkową oraz Torbiel Bakera (bynajmniej tak wynika z rezonansu z 2013r). W sobotę idę na rezonans zobaczymy co mi wyjdzie, trochę się boję...... Wiem, że czeka mnie operacja. Albo artroskopia albo klasyczna wycięcia torbieli (wszystko zależy od wyniku). Kto z Was miał? Podzielcie się doświadczeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar27
Witam, ja miałam 4 lat temu artroskopie wycięta przerosnieta błona maziowa. Szczerze 2 miechy dochodzilam do siebie, zanik mięśnia, gorączka, codziennie punkcje i galareta z krwi w kolanie. Noga 5 razy większa od drugiej nie wiem co było przyczyną tego bo ludzie maja gorsze przypadłości w kolanie, znajomi normalnie w miarę chodzili juz po paru dniach :-S teraz za to mam chondromolacje rzepki i wspomagam się Alevoxem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się bardzo boje co mi jutrzejszy rezonans powie tzn jak dużo gorzej jest bo wiem ze gorzej jest na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak idź najszybciej jak się da przynajmniej będziesz mieć z głowy a samo się nie naprawi tylko z czasem będzie gorzej. Glowa do góry będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie chcę tak zrobić bo ile można się męczyć. Rok temu lekarz powiedział mi przyjdź za rok, może samo przejdzie...... No ale nic z tego ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Witam. Moje problemy z kolanami zaczęły się rok temu. Przeszłam w lipcu 2014 usunięcię pękniętej łąkotki, niestety doszło do uszkodzenia chcrzastki IV stopnia. W styczniu przeszłam rekonstrukcje chrząstki przy pomocy mikrozłamań , membrany kolagenowej i komórek macierzystych. Mija pół roku a noga nie jest sprawna, boli przy chodzeniu, o schodach moge zapomniec. Aha zapomniałam dodać ,że w maju przeszłam jeszcze pilną operację kręgosłupa szyjnego ( 3 operacja kregosłupa)Może jest ktos kto przeszedł takie zabiegi i opisze mi przebieg dochodzenia do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam z pozoru banalny uraz, przewróciłam się na nartach, nawet bardzo nie bolało. Kolano mi po prostu niemiłosiernie spuchło. Okazało się, że mam pękniętą łąkotkę. Lekarz chciał od razu wycinać, ale trochę mnie to przeraziło. Poszukałam w internecie i znalazłam dr Krawczuka z Artro Center, który jako jeden z nielicznych w Polsce łąkotki zszywa. Od razu wysłałam mu wyniki badań, umówiłam się na konsultację i po tygodniu leżałam już na stole. Minęły 2 lata, a ja w ogóle nie czuję, że coś było nie tak. Miałam szczęście, bo znalazłam świetnego specjalistę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×