Czy dzisiaj naprawdę jest niemożliwe znaleźć dziewczynę w wieku 17 19 lat

która może nie jest święta,ale w miarę szanuje siebie i ma dobry charakter,oraz nie manipuluje i nie rani?Która zasługiwała by na to,żeby dać jej wszystko co najlepsze?

Ja sam może nie jestem idealny,ale nie jestem złym człowiekiem.Mam swoje wady,nieraz naprawdę jestem trudny,ale jak każdy pragnę czuć się potrzebny i doceniany oraz wspierany. Oprócz trudnego charakteru jestem uczuciowy i pragnę przelać na kogoś to ,co czuję.

Idealnie byłoby znaleźć kogoś,z kim można byłoby zbudować coś pięknego,koło kogo można byłoby się budzić i wstawać,wiedząc,że ta osoba jest również szczęśliwa z tego powodu,że przybywa ze mną.Osobę,której można zaufać,wierną,dobrą,uczuciową.Czyli taką samą jak ja.

zwłaszcza,że ostatnio trochę się zagubiłem i jestem przygnębiony,a studiuję niełatwy kierunek,więc bardzo potrzebuję kogoś,kto da mi ciepło i wsparcie .

niestety to nie koncert życzeń, powiem ci że takie jakich szukasz są na wyginięciu. Wiem co mówię, bo to mój rocznik. Ale twój też nie taki święty, chcącego związku to szukać z zapałką... ciągle wam w głowie zabawy... my się przystosowujemy ;)

Ja chciałbym coś poważnego,jednakże nie jest mi to dane.Zbliżają się kolejne walentynki,podczas których będę przygnębiony,patrząc ponurym wzrokiem z zazdrością na szczęśliwe pary.

I nie wam,a większości.Znam naprawdę kilku kolegów,którzy oczekują tego samego,a trafiają na dziewczyny,które albo mają ich gdzieś albo chcą tylko i wyłącznie jednego(wiadomo seks jest ważny,ale co innego uprawiać go będąc w związku a co innego robić to po toaletach w klubie).

Jeszcze gdybym był szkaradny,to bym to rozumiał,że nawet te normalne dziewczyny by się przede mną ukrywały,ale nie,nie jestem,mam normalny wygląd,jednym mogę się podobać innym nie,ale naprawdę nie straszę ani nic z tych rzeczy.

tak, a ja taka właśnie jestem i całe życie spotykają mnie za to tylko przykrości od facetów. Żaden się tymi cechami nie zachwycał

Mam 21 lat, całe życie sama, nie piję w ogóle, nie imprezuje, prowadzę zdrowy tryb życia i znam wiele podobnych dziewczyn. Tak sie sklada, ze nie wiem czemu, ale trudno nam porządnym sie dobrać, wokół albo panienki na jedną noc, albo kolesie "jak nie da mi po miesiacu to szukam innej". Życie. Lepiej jednak bądź sam, a nie męcz sie z panną, która Cię potem zrazi do wszystkich kobiet.

niestety tak jest.

ja też mam 21 lat i wiesz co kiedy miałam właśnie te 17 lat to straciłam raz na zawsze wiarę w facetów. Szanowałam się ale nie dlatego, że tak trzeba. Oczywiście nadal się szanuję. To jest po prostu w ''moim guście''. Jestem odpowiedzialna i zorganizowana. Chciałam kochać, dawać szczęście a w zamian dostałam od chłopaka taką zaprawę, że do tej pory ciężko się pozbierać. Ufałam bezgranicznie, myślałam, że jest dobry i czuły a nagle zmienił się w potwora.

Nie oszukujmy się,większość osobników mojej płci to także potwory i niezłe s*******e.Przez takich jak oni normalni ludzie tacy jak ja nie mają szans na normalną przyszłość.

:(

Można, ale wy jeszcze byście chcieli żeby one przy tym wyglądały jak kur/ewki z p****li żeby się przed kumplami pochwalić.

Nie znasz mnie a oceniasz :).Dzięki :).

Dwudziestoletni, umów się ze mną!

A jesteś dziewczyną?Jeśli tak,to chętnie.

dwudziestoletni@op.pl jak chcesz to pisz na ten email

jesteś jeszcze?

Wyslalam maila.

odpowiedziałem :).