Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

podoba mi sie prowadzacy z cwiczen, nie ma zony, jak zagadac?

Polecane posty

Gość gość
zapytac o temat, by cos wytlumaczyl, usmiechnac sie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wylaszcz sie ;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupio mi tak zwyczajnie do niego podejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies jeszcze pomysly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, 22, tylko sie stresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpuść. ja mam romans z moim byłym promotorem. pomimo tego, że były, a ja jestem od Ciebie starsza - bardzo żałuję. jedna z najgłupszych rzeczy, jaką zrobiłam w zyciu. jego żona wie... szkoda gadać. od prowadzącego ćwiczeń jesteś zależna jako studentka. to jest bardzo zły pomysł, żeby wdawać się w takie relacje z ludźmi, od któych jesteśmy zależne, to nie będzie symetryczna relacja. facet ma nad Tobą przewagę, może Cię łatwo wykorzystać i skrzywdzić. nawet taka drobna rzec, jak to że nie będziesz sprawiedliwie traktowana. niby nic takiego, a wiesz jak boli? poza tym to wychodzi na jaw... wiesz, jaką będziesz miała opnię? niektórzy znajomi się od Ciebie w ogóle odwrócą. więc mówię - odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz lepiej niż ja, bo on nie ma żony, mój miał. ale i tak... jedna lekcja, jaką z tego wyniosłam - nigdy więcej romansów. nigdy się już nie wdam w coś takiego. pomimo tego, że niby wszystko jest ok, on chce być ze mną, mamy dobry kontakt.. tyle zdrowia mnie to kosztowało wszystko, że naprawdę - nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×