czy to ciąża? pomocy

Zwariowałam chyba.Kolejny post a ja nadal w to nie mogę uwierzyć chociaż nie mam odwagi zrobić testu. tak jak pisałam zażywam duphaston na przywołanie miesiączki , której nie mam już od długiego czasu. Biore go od 16 do 25 dnia cyklu. Ostatnio zaczęłam brać od 29 grudnia a 1 stycznia miał miejsce stosunek. 7 stycznia skończyłam brać duphaston a już 10 stycznia dostalam obfitej miesiączki trwającej 5 dni. Krwawienie wyklucza ciąże ale ja nadal się boję. bolą mnie piersi,jajniki krzyż. zupełnie nie wiem co się dzieje. Czy ktoś może miał taką sytuację? potrzebuje logicznego tlumaczenia bo niektórzy piszą na forach,że jest szansa na ciążę. POMOCY

ty jestes psychiczna i żadna logiczna odpowiedź, bo takie już dostałaś, ci nie pomoże

jśli nie masz od dlużeszgo czasu miesiączki to nie wiesz w jakim dniu cyklu wzięłaś duphaston.

Słuchaj, wiem,że forum jest dla wszystkich ale jakoś nie życzę sobię abyś mnie obrażała. jeśli tylko masz taki zamiar to wstrzymaj się od odpowiedzi. Tak faktycznie mam zaburzenia hormonalne ale to już mój drugi miesiąc brania duphastonu , mój cykl trwa 28 dni i zawsze 3 dnia po odstawieniu dostaje miesiączki.

to przestań zaśmiecać to forum kolejnymi tematami, bo nic do ciebie i tak nie dociera!

i serio nie zyczę Ci takie stresu jaki teraz przezywam.Gdybym miała regularnie miesiączki w ogóle bym sie nie przejmowała a niestety całe zaburzenia powodują u mnie ogromny stres i niepewnośc nawet w takich sytuacjach jak ta.

liczyłam na odrobinę wyrozumiałości bo różne sytuacje spotykają człowieka oraz na to,że ktoś może równiez miał taką sytuację i może mi wytlumaczyć na spokojnie

już ci wczoraj tłumaczyli, a skoro to taki stres dla ciebie to zacznij sie porządnie zabezpieczać

tak to prawda, z tym zgodzę się w 100%,że powinnam:) może jesteś bardziej doświadczona w tych sprawach,faktycznie wiesz więcej i przeżyłaś już różne sytuacje i dlatego mówisz mi,że bycie w ciąży w moim przypadku to niemożliwe. Ja niestety taka nie jestem i w takich sprawach prosze o wyrozumiałosć ;)