Jak reagowac kiedy dziecko podczas zabawy drapie?

Zawsze gdy się wspólnie wygłupiamy np. gilgotki , w zartach siłowanie się dziecko tak się nakreca ,z enie kontroluje swojej "agresjii' i zanosząc się smiechem zaczyna drapac do krwi, wtedy dziecko ja z tego "amoku wariatkowego" wyprowadzić Z mezem już cala podrapana jestem przerywam zabawe ,ale podlatuje do nas i się wiesza, drapie siemjac się strasznie , jakby była w jakims letargu, ot taka histeria smiechu drapiąc, szcypiąc Nie wiem co wtedy robic, jak reagować Nawet po lapkach od starszej siostry zarobila to potraktowała to jako super zżarty i tez oddawala Dodam,ze bardzo nie lubi chodzic za reke, w prz-lu już kilka razy panie zadrapala jak ją za reke wziely . Można ą trzymać za kaptur ,za rękaw, ale w zyciu za reke bo drapie i szczypie Co robic?

""""wtedy dziecko ja z tego "amoku wariatkowego" wyprowadzić"""" xxxx miało być ze NIE mogę ja z amoku wyprowadzić jak się rozszaleje

"Zawsze gdy się wspólnie wygłupiamy np. gilgotki , w zartach siłowanie się dziecko tak się nakreca ,z enie kontroluje swojej "agresjii' " x To nie doprowadzajcie dziecka do takiego stanu!

ale tez to jest w sytuacji jak nikt się z nia nie bawi, nie wygłupia wtedy sama pierwsza zaczyna prowokować skakać na kogos, wieszać się ,ciagac za nogawki i ona sama potrafi się nakręcić mimo ,ze ktoś nie jest skory do tego typu zabaw Ostatnio udaje psa i podgryza łydki , wczoraj prawie herbate goraca na ną wylalam jak mi pod nogi podeszla i mnie podryzla bo bawila się w psa :/

Dać klapsa w pupę. To nie jest żadna krzywda dla dziecka

no wlasnie o tym pisze ,ze wszelkie proby "oddania jej" traktuje to jako chęc do dalszej głupawki i tez oddaje , nie odczuwa to jako kara , ale uważa ze odwzajemniamy jej bzika

Użyj do tego skakanki, uderz jeden raz, ale na tyle mocno, żeby zaszczypało

A czego nie 5 ,ani 10 skakanką przywalić??może 15 ?

Nie będę kabelka stosować na przedszkolaka!!!!!!!!!!!!! Na ambonie takie rady ksiedzor wam udziela dot. wych. dzieci???

Nie będę kabelka stosować na przedszkolaka!!!!!!!!!!!!! Na ambonie takie rady ksiedzor wam udziela dot. wych. dzieci??? Pytasz o radę, to Ci ją daję, nie musisz się denerwować. Ale gdybyś tę radę zastosowała do dziecka przed przedszkolem, to ręczę, że nie miałabyś dzisiaj takiego problemu.

szkoda ,ze bejsbolem to Ja ciebie nie mogę potraktować, wyszedł bys na ludzi

Przerwij zabawę, zaprowadź do jej pokoju i zostaw ją tam samą dopoki się nie wyciszy.

"szkoda ,ze bejsbolem to Ja ciebie nie mogę potraktować, wyszedł bys na ludzi" Ale przyznaj, że jest spora różnica między tymi narzędziami tortur... Ale gdybyś chciała spróbować, to jestem do Twojej dyspozycji...

Poszukajcie informacji o podwrażliwości dotykowej, może tu tkwi problem. Spróbujcie dostarczyć dziecku wielu bodźców- np masaż piłką z wypustkami, zabawy z różnymi fakturami (papier ścierny, kartka z przyklejonym ryżem, szczotka), bicze wodne na basenie. Proponujcie dużo zabaw ruchowych które nie łączą się ze sprawianiem bólu innym :)

Pierwsza sprawa: trzeba zacząć od regularnego obcinania paznokci, potem dopiero zastanawiać się nad dalszymi działaniami, jeśli problem nie rozwiąże się sam.

Biedne te panie w przedszkolu...

A slowo "nie" i przytrzymanie dziecka sa reke nie dziala?

Może córeczka ma przetrwały i bardzo nasilony odruch Palmara, dlatego nie daje się trzymać za rękę. Jeżeli odruch ten występuje dłoń może pozostać nadwrażliwa na dotyk. Czy nie zauważyła Pani trudności związanych ze sprawnością manualną u córeczki?

Natomiast jeżeli chodzi o drapanie podczas zabawy, to proponuję na samym początku, gdy tylko dziecko przyjdzie cię "wygłupiać" powstrzymać córeczkę, i na spokojnie wytłumaczyć: NIE nie będę się z tobą w ten sposób bawić bo mnie to boli. Skoro Panią i innych to boli to dziecko nie może tego odbierać jako zabawy, musi zrozumieć, że komuś sprawia ból. Gdy zadrapie, proszę jej pokazać to miejsce i powiedzieć co Pani czuje.