Jak zachować się z klasą ?

Witam. Jakiś czas temu rozstałam się z chłopakiem mówił że mnie kocha , ale nie potrafi ze mną być i że chce odejść po dwóch dniach dostałam wiadomość że mnie nie kocha , że nie pociągam go już, nie interesujego itd.. , ale po czterech dniach płakał żę chce wrócić , ja potrzymałam go dzień dwa nie wiedziałam co zrobić , ale tak płakał dzwonił prosił przepraszał to serce mi zmiękło i byliśmy znów razem. W sylwestra dużo się napil i zacząl się awanturować i mnie obrażać , ale ja nie wiem dlaczego wybaczyłam mu od razu, chyba przez alkohol. Jednak po pewnym czasie nie dawalo mi to spokoju jego zachowanie wobec mnie , brak szacunku , zaibnteresowania.. przestaliśmy się dogadywać i oboje zmierzaliśmy do jednego . Do rozstania. Zrobił to przez telefon , bo bal się że coś w nim pęknie i nie bedzie potrafil ode mnie odejść, że bedzie z litości , ale ja powiedziałam że chcę tego samego, chce się rozstać i że takie sprawy załatwia się w cztery oczy nie przez komórkę. od dwóch tygodni się nie odezwał .. usunął mnie i moich znajomych na fb ale zdążyła zauwazyć że gdy pierwszy raaz się rozstaliśmmy zaczął podrywać jakąś inną i teraz po dwóch tygodniach odkąd nie jesteśmy razem poszedł na studniówkę z jakąś inną .. Jak byliśmy razem nie mówił mi że poznał jakieś inne dziewczyny ... Jestem wściekła , że okazał się takim tchórzem i mi nie potrafił powiedzieć tego prosto w oczy że nie chce ze mną być.. I do tego znalazł sobie zastępstwo za mnie.. Ma u mnie jeszcze parę swoich rzeczy po które o dziwo jeszcze nie przyjechał , w tym różne dokumenty wiec na pewno wkrótce się zjawi.. Jak ja mam teraz się wobec niego zachować, co myśleć? .. Nie lubię się mścić , ale chciałabym na niego wpłynąć coś powiedzieć co go by ruszyło, by nie czuł się lepszy ode mnie ( często taki byl pewny siebie, arogancki i lubił się wywyższać ) bo niby za pierwszym razem jak do mnie wrócił to było z litości...

jesteś warta więcej, nie daj się tak traktować jakiemuś gnojkowi.

tylko jak się nie dać , pokazać mu to, że jestem silna i nie byl mnie wart ?

olać. jak przyjdzie to zmuś się do bycia zimna i wyniosła. powiedź żeby brał co jego i się wynosił i więcej nie pokazywał, chociażbyś się miała zryczeć po jego wyjściu w kibelku. nie odbierać telefonów, nie utrzymywać żadnych relacji z dupkiem. jak go olejesz to najlepiej pokażesz, że go nie potrzebujesz do niczego...

W sumie masz rację, ciężko bedzie, ale tak zrobię. Dzięki za radę.

tylko boje się , że jak go zobaczę będę się uśmiechała.. Niestety ja tak mam a wtedy nie dam rady być zimna i wyniosła .

Rzeczy odeślij mu pocztą.

Spakuj jego rzeczy i postaw przy drzwiach wyjsciowych a jak sie pojawi daj mu jego rzeczy i won ...nie wpuszczaj go do mieszkania i nie rozmawiaj z nim,o nic nie pytaj, nie chciej zadnych wyjasnien itd. To jest najlepsze co mozesz zrobic.

Przygotu te rzeczy, jak wejdzie bądz miła, wesoła i bardzo zajeta, noe nie masz czasu, zarobione jesteś, mozesz zerkać na telefon, alebo z kimś gadać,Miłe pa i poza "s******lej".

Tak ,wlasnie tak