Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość professional woman

nie czuje checi posiadania dziecka ale rodzina naciska

Polecane posty

Gość professional woman

jak w temacie w maju skoncze 33 lata mysle ze to juz troche pozno na staranie o pierwsze dziecko mam dobra prace mieszkam za granica duzo trudu stresu i nauki poszlo na to zeby miec taka pozycje zawodowa jak teraz a zajscie w ciaze moze wiele zmienic jak widze dziecko placzace np w sklepie to szybko przemieszczam sie w inne miejsce lubie dzieci ale jak sa grzeczne tak naprawde nie czuje pragnienia bycia matka wole jezdzic z mezem na wycieczki zwiedzac, chodzic na basen, do restauracji i cieszyc sie z zycia z dzieckiem bede siedziec w domu to jak to w koncu jest z tym instynktem macierzynskim ? ja go chyba nie mam. za zlosliwe komentarze od razu dziekuje ale darujcie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie chcesz dzieci to nic na sile, to Twoje życie a nie Twojej rodziny. Nie rob nic wbrew sobie bo później nie tylko Ty bedziesz cierpiala ale i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak jak ty ale mam 35 i nikt mnie nie zmusi do niczego... zapozno na 1 w 33???jej nie rob , nie znma nikogo kto by wczesniej chcial miec(chyba ze wpadka) zyj sobie swobodie relaxuj sie i nie sluchaj..nie to nie i tyle nie kazdy musi byc matka a instynkt hmmm ja tez nie mam i ciesze sie z z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina uwaza mnie za odmienca moja mama w kazdej rozmowie tel przypomina ze zegar biologiczny nieublaganie tyka rodzina meza podobnie mowia miedzy wierszami ze cos ze mna nie tak albo jest nieplodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbcbcb
Nieposiadanie dziecka to mój prywatny bunt. Przeciw czemu? Przeciw zastanej rzeczywistosci. Moim zdaniem procent przyjemnosci w zyciu jest taki, ze zyc sie nie oplaca, Ja zyje, albo raczej wegetuje sila rozpedu. To jest codzienne kopanie sie z koniem, w szarej przytlaczajacej rzeczywistosci. Od zawsze musze sie godzic na zastane warunki, których nikt ze mna nie ustalal, a na które mam sladowy wplyw, lub zgola zaden. Permanentny ekonomiczny wyzysk, jesli nie niewolnictwo, to moja codziennosc. Nie posiadam cech, które pozwolilyby mi zmienic w moim zyciu wystarczajaco wiele rzeczy, zebym byl zadowolony. To nie jest kwestia kompleksów, czy depresyjnego charakteru, to po prostu fakty. Ludzi jest juz na swiecie prawie 7 mld, to czy przekaze swoje geny dalej dla populacji nie ma zadnego znaczenia, tu by sie raczej przydalo kilka bomb atomowych niz kolejne dziecko. Ludzie wyksztalceni o wysokich dochodach wcale nie maja zbyt wielu dzieci, za to beztrosko mnoza sie róznej masci czerstwe osobniki, a w krajach biednych nawet ci, którzy nie maja czego wlozyc do przyslowiowego gara. Juz sama ilosc ludzi sprawia, ze zaden sensowny system nie obejmie nas w calosci, ani nawet w czesciach. Podazamy, a wlasciwie juz jestesmy w kotlowaninie kryzysów, krachów, spekulacji. Skazani na rzady ludzi wybieranych na zasadach nie majacych nic wspólnego ze zdrowym rozsadkiem. Mam i ja skazywac wlasne dziecko na bycie platnikiem, konsumentem, kredytobiorca? Na cala ta bezsensowna szamotanine? Co móglbym mu dac, lub powiedziec o swiecie? Ze jaki to wszystko ma cel? Mam mu powiedziec, ze sie urodzil, bo wszyscy sobie robili a ja sie balem odstawac od normy? Moze, ze dzieci sa takie pocieszne i tez musialem jedno miec? Szczerze ciesze sie z tego, ze przynajmniej w kwestii wyboru czy chce miec dzieci, czy nie, jestem wolny. Zamierzam z tej wolnosci skorzystac i dziecka nie miec. Przyjemna jest tez mysl, ze w tym miejscu moga mnie (za przeproszeniem) pocalowac, prymitywne dziecioroby, atakujace kazdego, kto z jakichs powodów nie uznaje rozmnazania za najcudowniejsza rzecz na swiecie. Jak równiez wariaci ( na tym forum jeden taki grasuje), którzy posiadanie dzieci uwazaja za patriotyczny obowiazek, tlumaczony chocby koniecznoscia podtrzymania niewydarzonego systemu emerytalnego (sic!). Do kolejki po zlozenie pocalunku na moim tylku zapraszam tez; polityków ( jednego mniej do statystyk, jednego wola roboczego mniej), przedstawicieli wszelkich religii, wyzyskiwaczy, marketingowców i caly pozostaly smietnik. Aha, bym zapomnial, jeszcze naiwniacy, którzy strasza samotnoscia na starosc, najwyrazniej nie wiedzac, ze finalnie i tak jest nieunikniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbcbcb
i jeszcze jedno: na swoją emeryturę chcę pracować sam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest Twoje życie nie rodziny i rób co chcesz czy Cię ktoś ściska czy naciska.Jesteś dorosła, ogarnij się, sama odpowiadasz za swoje decyzje i życie a nie mama mnie naciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie decyduj sie na dziecko wbrew sobie, bo unieszczesliwisz siebie i to dziecko, rodzine olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flaming_lips
nie wnikaj w żadne naciski rodziny :) skoro nie czujesz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że jesteś wystarczająco dorosła, by decyzje dotyczące Twojego życia podejmować samodzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naiwna jestes ze będziesz miała emeryturę Ekonomiści już od dawna ostrzegają, że emerytury dzisiejszych 30-, 40-, a nawet 50-latków będą znacznie niższe niż ich rodziców. Chodzi o stopę zastąpienia, czyli kwotę, która zastąpi pensję po przejściu na emeryturę. Jeśli stopa ta wynosi np. 60 proc., oznacza to, że osoba zarabiająca 2 tys. zł dostanie na emeryturze 1200 zł. Szacunki pokazują, że po zmianach w systemie emerytalnym z 1999 roku stopa zastąpienia będzie bardzo niska (ok. 25-35 proc.), co spowoduje, że emerytury w nowym systemie będą nawet dwa razy mniejsze od dzisiejszych. czyli 600zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na naszą niekorzyść wpływa też fakt, że polskie społeczeństwo należy do najszybciej starzejących się w UE. „ W miarę starzenia się ludności oszczędności gospodarstw domowych będą spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
merkeba autorka mieszka za granica wiec dostanie normalnie emerytute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne i z powodu niskich emerytur każda kobieta powinna "zamknąć oczy i myśleć o Anglii" na szczęście te czasy już dawno odeszły do lamusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupniety_na_umysle
tak naprawde nie czuje pragnienia bycia matka xxxx idealna żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×