Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za ciasna czarna spódniczka

Pohamować głód...

Polecane posty

Gość za ciasna czarna spódniczka

Byłam na wielu dietach, 1000 kcal, białkowa, tłuszczowa, zrównoważona, OXY, Dukan, Dąbrowska, 5:2 i wnioskuję, że te wszystkie diety działają, o ile się ich przestrzega. No właśnie...przestrzeganie diety. W przestrzeganiu zawsze prędzej czy później przeszkadza głód. Głód, który włada człowiekiem i nie pozwala myśleć o niczym innym, jak tylko o zjedzeniu wszystkiego o czym się tylko pomyśli. Zakupy są torturą, bo czuję jak mi ślina cieknie kiedy przechodzę obok półek z jedzeniem, którego zjeść nie mogę. Zapach placków ziemniaczanych na klatce schodowej wieńczy dzieło (czytaj: moje dietowanie). Jak zwalczyć to niepohamowane uczucie głodu? Czy komuś się to udało (bez adipexu :P ). Jakieś tabletki (bezpieczne) może są, które w mózgu mi chemią zmienią? Czy całe życie już będę niewolnicą nałogu cyklicznego obżerania się i ciągnących się jak w zwolnionym tempie dni przechodzenia na dietę, które zawsze kończą się tak samo - dopiero jak się nażrę aż w przełyku mi stoi, dopiero wtedy czuję ulgę i satysfakcję (prawie jak seksualną). POMOCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak, probowalam Adipex, od kolezanki ;p głod czułam taki sam jak wtedy gdy go nie brałam. Teraz jestem na Allevo ;p niektore sa tak niedobre (jak np koktajl jagodowy) ale co kto lubi. ze nie chce mi sie jesc;p ale poza tym sa to produkty naprawde b. sycace. koktajl czekoladowy - miod malinka :) Wlasnie o 19 go bede jadla. jestem wlasnie po zupie ziemniaczanej ;p po 6 dniach - 3kg wiec warto, jestem zmotywowana jak nigdy. nawet moj facet wczoraj jadl mcdonalda a ja grzecznie podziekowalam :) plus tej diety to zero glodu :) zastanow sie, na gruponie mozna teraz taniej kupic, o ile jeszcze ta promocja jest ,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annieellee
Jeżeli zależy Ci na tabletkach pewnych to zatanów się nad Zieloną Kawą Max. Jak dla mnie sprawdzają się świetnie, niezamulają wręcz pobudzają do ćwiczeń i można je bezpiecznie stosować z dietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feransacamp1973uoubo
Byłam na wielu dietach, 1000 kcal, białkowa, tłuszczowa, zrównoważona, OXY, Dukan, Dąbrowska, 5:2 i wnioskuję, że te wszystkie diety działają, o ile się ich przestrzega. No właśnie...przestrzeganie diety. W przestrzeganiu zawsze prędzej czy później przeszkadza głód. Głód, który włada człowiekiem i nie pozwala myśleć o niczym innym, jak tylko o zjedzeniu wszystkiego o czym się tylko pomyśli. Zakupy są torturą, bo czuję jak mi ślina cieknie kiedy przechodzę obok półek z jedzeniem, którego zjeść nie mogę. Zapach placków ziemniaczanych na klatce schodowej wieńczy dzieło (czytaj: moje dietowanie). Jak zwalczyć to niepohamowane uczucie głodu? Czy komuś się to udało (bez adipexu ). Jakieś tabletki (bezpieczne) może są, które w mózgu mi chemią zmienią? Czy całe życie już będę niewolnicą nałogu cyklicznego obżerania się i ciągnących się jak w zwolnionym tempie dni przechodzenia na dietę, które zawsze kończą się tak samo - dopiero jak się nażrę aż w przełyku mi stoi, dopiero wtedy czuję ulgę i satysfakcję (prawie jak seksualną). POMOCY!!! Jasne http://twsi.in/enQq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagieterka
To już jest jak dla mnie problem natury psychologicznej skoro podjadanie zaspokaja Cię tak intensywnie. Adipexu nawet nie ruszajcie, to świństwo jest zakazane w Polsce i wielu innych krajach. Mi wystarczyła odrobina silnej woli, zbilansowana dieta w połączeniu z zieloną kawą max i jakoś nie czułam potrzeby by obżerać się słodyczami. W ogóle na słodycze przy jakiejkolwiek dobrze prowadzonej diecie nie powinno się mieć aż takiej ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×