Patelnia do naleśników co można smażyć?

Powiedzcie mi czy na patelni do naleśników smażycie coś jeszcze czy tylko naleśniki? Tak się składa że została mi tylko ta jako jedyna sprawna patelnia i nie chciałabym jej zniszczyć. Oczywiście mam w planach kupno nowej do ogólnego smażenia ale już się od miesiąca nie mogę zdecydować i chciałabym jakoś przetrwać do puki czegoś nie zakupię.

Nie mam patelni do naleśników. Uważam to za zbędna rzecz w swojej kuchni. Może jakieś kotlety albo jakieś inne mięso, które nie wymaga dużej ilości tłuszczu.

Moim zdaniem zależy od wewnętrzenej powłoczki patelni. Jedne "przechodzą" innym smakiem (np z żeliwnaa albo słabej jakości teflonu) podzas gdy drugie niczym "nie czuć". Ja mam ceramiczną i smażę na niej wszystko (ryby, kotlety, warzywa, ryż itd) i jest w porządku.

No właśnie ja teraz szukam jakiejś dobrej i niedrogiej patelni a chwilowo mam tą do naleśników (prezent), próbowałam na niej jajka sadzone smażyć ale nie bardzo idzie. Moja teściowa się dwa razy przewiozła na patelniach na które wydała nie małą kasę. Mimo że chuchała na nie i dmuchała (a ona na prawdę umie dbać o sprzęt) to patelnie nie przeżyły nawet roku. Mąż kupił jakąś najtańszą z promocji i służyła nam przez ponad 6 lat, do puki ktoś ... dokładnie to szwagier nie porysował jej widelcem. Zaczęła przypalać, przypuszczam że umył ją chyba druciakiem bo na tylko widelec to nie wygląda, ale sie już nie przyznał bo dostał niezły opierdziel jak zobaczyłam co zrobił z moją najlepszą patelnią. Ale dobra, było minęło. Szwagier ma dożywotni zakaz gotowania i zmywania w mojej kuchni. Zajrzę do Pepka tam ponoć są niedrogie patelnie.