Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeżeli pierścionek zaręczynowy, to tylko z brylantem.

Polecane posty

Gość gość
No cóż, skoro skąpisz na pierścionek to jestem pewna, że do restauracji często nie chodzisz. Ta jasne koszt wieczoru w restauracji max 100-150 zł i to świetnie najedzonym z porcjami jak dla olbrzymki koszt pierścionka z diamentem którego nie trzeba się dopatrywać pod lupą 3000-4000 zł porównanie z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kilka razy nie pójdziesz do restauracji i masz pierścionek. Też dziwne, powojenne myślenie...jak czegoś nie możesz zjeść albo się w to ubrać to nie warto kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EXACTLY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiecie drogie mlode panie, ze pierścionek z brylantem jest wielowiekową tradycją mężczyzna poprzez pierścionek z brylantem przyrzeka kobiecie miłość, tak trwałą jak ten brylant x W jakiej to kulturze? I od kiedy? Zobaczymy co powiesz przy rozwodzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super wiedziec jak byc milionerem 333 www.youtube.com/watch?v=nlPRhdwZtxQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego faceci od kobiet nic nie dostają na zaręczyny? Kiedyś to facet który się zaręczał, wiedział że dostanie w posagu majątek przyszłej żony, ziemię, itd... dziś kuźwa nie dość że nic się nie dostaje, to jeszcze trzeba dopłacać, gdzie sprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 21:15 Dokładnie ale są kobiety, które myślą, że dostaną brylancik to ich miłość przetrwa po grób ale się zdziwią jak dostaną pozew lub same będą go składać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzeda pierścionek i kupi sobie buty...też zaleta :P ja diamenty lubię bo są ładne i wytrzymałe, mnie ta tradycja pasuje, ale nie obraziłabym się za jakiś duży, fioletowy kamień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość A może ja nie chcę brylantów, może mi to do szczęścia nie potrzebne? Wolę by te pieniądze poszły na coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to rozpatrujesz w kategoriach wymiany to nic nie dawaj, aczkolwiek ta tradycja weszla kiedy już posagi wychodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jej szanowny małżonek pierścionka nie każe zwrócić w końcu to on go kupił i to on ma na niego paragon :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No , na jedzenie :) jak ten mąż który pieniądzd zbierane na wakacje w meksyku chciał wydać na samochód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona go nie odda, bo będzie to to zapłat za to że oddawała mu swoje ciało za free :) I po to baby chcą brylanty, aby nie zostać z niczym w razie rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posiadaczki diamentów łączą się w bólu z posiadaczkami tombaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona go sprzeda i rachunek nic nie da, taki urok dawania prezentów. Co do "dawania za free" tak mówią tylko faceci kiepsy w łóżku którzy wiedzą, że kobieta nie ma żadnej przyjemności z seksu z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha w takim razie mężczyźni winni też dostać coś od kobiet, w końcu tez oddaja nam ciała za free

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do "dawania za free" x Ja tu tylko przytaczam słowa niektórych kafeterianek, które to seksu nie lubią i dają tylko za coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona go sprzeda i rachunek nic nie da, taki urok dawania prezentów. x A dlaczego go nie odda, czy to nie byłoby honorowe? Spieniężanie prezentów to k******o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie zmieńcie wiarę na islam tam kobiety dają za sex biżuterie ze złota ale pogódźcie z tym gdyż możecie mieć konkurencje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy mój mąż mi się oświadczał byliśmy jeszcze studentami, a on zarabiał grosze. W życiu nie nazwałabym mojego pierścionka zaręczynowego gów/nem, jest najpiękniejszym pierścionkiem jaki mogłam dostać, bo wiem, że dostałam go z najszczerszych uczuć. Gdyby miał diament zamiast cyrkoni to czy zmieniłoby to jakoś nasze małżeństwo? Nie. Pierścionek to tylko symbol. Nie liczy się jego cena, tylko uczucia jakie kierowały mężczyzną który go wręcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierścionek oddaje tylko jak zrywa zaręczyny. W świetle rozwodu i tak skończy się na szarpaniu o mieszkanie, samochód, dzieci, kota i rolety w oknach...pierścionek zniknie w tym cyrku. No i nie ma tak, że ty kogoś zostawiasz i chcesz zwrotu prezentów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tu dochodzi kolejna kwestia - moim zdaniem oświadczyny kiedy nie ma się pieniędzy na ślub i wspólne życie to zabawa, a nie poważna deklaracja, bo oznacza dłuuugi okres zaręczyn kiedy dużo się może zmienić i nie ma żadnych konkretnych planów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot tak
Zwolenniczk tańszych pierścionków, a co byście powiedziały facetowi, który przy zaręczynach wyskoczyłby wam ze srebrnym pierścionkiem? Nie mam nic przeciwko tanim, ale srebro w dniu zaręczyn... A tacy są też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż srebro to faktycznie słabo ale nadal nic nie zmienia i nic nie wnosi do życia. To tylko pierścionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi byłoby to obojętne jaki to pierścionek, byleby był dany z najczystszych intencji i z prawdziwym uczuciem, A osobiście wolę srebro niż złoto, złota nie toleruję (żółtego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pamiątka...która długo nie pożyje. Mam jeden srebrny pierścionek który noszę o lat (byłam nastolatką jak go kupiłam) jest srebrny, dalej się trzyma...ale nie przypomina okręgu. Powyginał się we wszystkie strony i pewnie w końcu pęknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długi okres czekania na ślub też jest fajny lepiej mieć deklaracje i czekać na ślub niż chodzić z kimś przez kilka lat w czystej niepewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez kilka lat nie powinno być niepewności i bez zaręczyn wiem, że weźmiemy ślub w ciągu najbliższych kilku lat. O tym się rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaręczyny nie są żadną poważną deklaracją, to tylko założenie, które może ulec zmianie w każdej chwili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam złoty ale jakbym nie dostała wcale to tez jakoś nie byłoby mi żal. To tylko dobra wola mojego narzeczonego, że mi go dał. Nie rozumiem jak mogłabym mu mieć za złe, że to nie diament?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×