okropny kaszel, katar, przelewanie w brzuszku a gluten

Moja sześciomiesięczna córka od kilku dni pokasływała. W niedzielę jej kaszel się pogorszył, wczoraj było źle, a dziś jest już okropnie (dziś kaszel stał się mokry). Do tego dziś pojawił się katar. Wczoraj miała 38 stopni temperatury, dziś ma już 37,5 stopnia. Wczoraj lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie reakcja na gluten, który właśnie kilka dni temu jej wprowadziłam, ponieważ osłuchowo nie stwierdził żadnych zmian. Martwię się, bo tak źle córka nie wyglądała nawet przy zapaleniu płuc, które przechodziła jakiś czas temu.... Jutro mamy znowu iść z nią do lekarza. Nie wiem, jak dotrwam do jutra. Martwię się tym pogorszeniem (katar i zmiana kaszlu na taki mokry). Mam wrażenie, że jej drogi oddechowe zalane są wydzieliną. Z leków dostała wczoraj 1 dawkę Clemastinum na noc oraz 1 inhalację Pulmicortem. Dałam jej też witaminę C. Czy dzieci serio aż tak reagują na gluten? Czy to oznacza, że mała już nigdy nie będzie mogła go spożywać?

Poszłabym do innego lekarza. Mała pewnie ma katar a przez wydzielinę ma kaszel. Odciągnąć finansowej wodę morska i skonsultuj się z innym lekarzem, bo po glutenu pierwsze słyszę żeby takie rewelacje się zdarzały.

Finansowe mi wskoczył a miało byc wydzielinę frida

Od glutenu mój synek miał biegunkę, która trwała 6 tygodni. Zanim dowiedziałam się, że od glutenu, minęły 2 tygodnie i latanie po różnych lekarzach. W ogóle się nie zastanawiaj i idź, choćby prywatnie. To w końcu zdrowie Twojego dziecka.

Miało być: idź do innego lekarza. Pozdrawiam.

No właśnie... od razu miała złe przeczucia co do tej diagnozy:(